Blog prawniczy - artykuły, case studies | ZSadwokaci https://zsadwokaci.pl/ Sun, 03 Mar 2024 19:07:16 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.0.7 https://zsadwokaci.pl/wp-content/uploads/2021/07/cropped-favicon-32x32.png Blog prawniczy - artykuły, case studies | ZSadwokaci https://zsadwokaci.pl/ 32 32 Prawo pacjentki do życia rodzinnego https://zsadwokaci.pl/prawo-pacjentki-do-zycia-rodzinnego/ Wed, 24 Aug 2022 06:19:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1151 O tym jaki jest podstawowy katalog praw pacjenta oraz jak ukształtowany jest system ochrony tych praw, informowałam Cię w moich pierwszych wpisach. Tym razem, chciałabym powyższy katalog rozszerzyć o zagadnienie prawa pacjentek do życia rodzinnego. I – od razu – zaznaczę, że poruszając powyższe zagadnienie nie mam na myśli tego, że przebywając w szpitalu masz … Continue reading Prawo pacjentki do życia rodzinnego jasna strzałka w prawo

Artykuł Prawo pacjentki do życia rodzinnego pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
O tym jaki jest podstawowy katalog praw pacjenta oraz jak ukształtowany jest system ochrony tych praw, informowałam Cię w moich pierwszych wpisach.

Tym razem, chciałabym powyższy katalog rozszerzyć o zagadnienie prawa pacjentek do życia rodzinnego.

I – od razu – zaznaczę, że poruszając powyższe zagadnienie nie mam na myśli tego, że przebywając w szpitalu masz prawo do kontaktu osobistego, telefonicznego lub korespondencyjnego z osobami najbliższymi.

Oczywiście masz takie prawo! Niemniej jednak, dziś nie będzie o tym.

Prawo do życia rodzinnego

Może na sam początek odrobinę kwestii prawnych. Ale spokojnie, nie zasypię Cię tu dużą ilością przepisów 🙂

Zgodnie z art. 18 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej:

,,Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.”

Zgodnie z treścią art. 47 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej:

,,Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.”

Chyba nie powinno więc nikogo zdziwić jeśli teraz wskażę, że w tym przypadku prawo do życia rodzinnego dotyczy nie tylko pacjentek, ale także osób dla nich najbliższych.

Dlaczego o tym piszę?

Ponieważ mając na względzie – ewentualne – zagrożenia niosące za sobą udzielane świadczenia zdrowotne, chciałabym abyś miała świadomość, że nie tylko Ty jako pacjentka, ale również Twoi bliscy macie możliwość uzyskania rekompensaty majątkowej m.in. w przypadku śmierci, ciężkiego uszkodzenia ciała bądź ciężkiego rozstroju zdrowia.

Owszem poszkodowaną będzie sama pacjentka, niemniej jednak – w takiej sytuacji – szkoda powstała po stronie pacjentki jednocześnie rodzi naruszenie praw osób dla niej najbliższych.

Prawo do życia rodzinnego a katalog dóbr osobistych

Może zacznijmy od tego czym są dobra osobiste?

Dobra osobiste przysługują wszystkim osobom fizycznym. Mają charakter niemajątkowy, nie mogą być przenoszone [są niezbywalne], nie można się ich zrzec, a gasną wraz ze śmiercią podmiotu uprawnionego.

Gdzie znajdziemy katalog dóbr osobistych?

Kodeks cywilny w art. 23 wymienia przykładowy katalog takich dóbr.

,,Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.”

Nie trudno zauważyć, że w tym katalogu nie znajduje się zapis o życiu rodzinnym. I właśnie dlatego zwracam na to Twoją uwagę.

Mimo, że art. 23 k.c. nie zawiera owego zapisu – w świetle orzecznictwa sądów – przyjąć należy, że życie w rodzinie jest jednym z kluczowych dóbr osobistych człowieka.

,,Rodzina jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź wynikająca najczęściej z pokrewieństwa i zawarcia małżeństwa, podlega ochronie prawa. Dotyczy to odpowiednio ochrony prawa do życia rodzinnego obejmującego istnienie różnego rodzaju więzi rodzinnych. Dobro rodziny jest nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także uznaną za dobro podlegające ochronie konstytucyjnej. Art. 71 Konstytucji stanowi, że Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej ma obowiązek uwzględniania dobra rodziny. Dobro rodziny wymienia także art. 23 k.r.o., zaliczając obowiązek współdziałania dla dobra rodziny do podstawowych obowiązków małżonków. Więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny między innymi poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną, gwarantuje wzajemną pomoc w wychowaniu dzieci i zapewnieniu im możliwości kształcenia. Należy zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na gruncie art. 23 i 24 k.c.” – wyrok SN z dnia 14.01.2010 r., sygn. akt: IV CSK 307/09

Naszej uwadze nie może umknąć również treść – znowelizowanego – przepisu art. 446 k.k., zgodnie z którym sąd może zasądzić na rzecz poszkodowanej lub osoby dla niej najbliższej:

  • rentę
  • odszkodowanie
  • zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę
  • zwrot kosztów leczenia i pogrzebu.

***

Uffff!

Oczywiście przepisów dotyczących tego zagadnienia mogłabym wymienić więcej.

Nie chcę Cię jednak ”przygnieść” nimi zbytnio.

Poruszyłam więc tylko te najbardziej podstawowe kwestie. Tak, abyście – Ty i najbliższe dla Ciebie osoby – mieli świadomość przysługujących Wam roszczeń.

Jeśli jednak chciałabyś dowiedzieć się więcej, zapraszam Cię do kontaktu.

Gorąco zachęcam Cię także do zaobserwowania mojego profilu na IG.

Luiza Słychan adwokat

Zdjęcie: Karolina Grabowska

Artykuł Prawo pacjentki do życia rodzinnego pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Oświadczenie pro futuro https://zsadwokaci.pl/oswiadczenie-pro-futuro/ Mon, 01 Aug 2022 05:12:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1146 Czym jest oświadczenie pro futuro? Jest to tzw. testament życia. Ujmując to prościej: Przez oświadczenia pro futuro należy rozumieć oświadczenia woli złożone na przyszłość, tj. w odniesieniu do zdarzeń przyszłych, które mogą wystąpić lub wystąpią z całą pewnością [np. oświadczenie o sprzeciwie wobec wykonania określonej interwencji medycznej na wypadek utraty przytomności]. Tym samym, nie sposób jest zaprzeczyć, … Continue reading Oświadczenie pro futuro jasna strzałka w prawo

Artykuł Oświadczenie pro futuro pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>

Czym jest oświadczenie pro futuro?

Jest to tzw. testament życia.

Ujmując to prościej:

Przez oświadczenia pro futuro należy rozumieć oświadczenia woli złożone na przyszłość, tj. w odniesieniu do zdarzeń przyszłych, które mogą wystąpić lub wystąpią z całą pewnością [np. oświadczenie o sprzeciwie wobec wykonania określonej interwencji medycznej na wypadek utraty przytomności].

Tym samym, nie sposób jest zaprzeczyć, że oświadczenia te stanowią gwarancję poszanowania oświadczenia woli każdego pacjenta w kontekście jego prawa do samostanowienia o tym, czy chce być poddany procesowi leczenia, uciążliwej terapii, czy nawet reanimacji.

Poszanowanie domniemanej woli pacjenta, która wyrażona została za życia

Jedną z podstawowych gwarancji poszanowania prawa pacjenta do samostanowienia, jest instytucja świadomej zgody.

Niestety, obecnie istniejące w naszym kraju regulacje prawne, w sposób niewystarczający chronią autonomię pacjentów, którzy nie są zdolni do świadomego wyrażenia zgody, a jednocześnie nie posiadają przedstawiciela ustawowego [np. pacjenci którzy utracili przytomność].

Nasz ustawodawca nie przewidział bowiem sytuacji, w których pacjent – przed utratą zdolności do wyrażenia zgody – wyraził dyspozycję co do postępowania medycznego względem niego.

Skoro nie ma jasnych regulacji prawnych, czy wszystko stracone?

W mojej ocenie, nie.

Oświadczenie pro futuro na wypadek utraty przytomności

Godność, czy też prawo do samostanowienia, które nierozerwalnie wiążą się z instytucją zgody, przysługują człowiekowi bez względu na stan w jakim się znajduje.

Zagadnienie ma szczególne znaczenie m.in. w zakresie – dość powszechnych w obecnych czasach – sprzeciwów pro futuro na wykonanie czynności leczniczych z użyciem krwi lub preparatów krwiopodobnych.

Jak już wskazałam powyżej kwestie tych oświadczeń nie zostały uregulowane przez przepisy prawa odnoszące się do wyrażania zgody na leczenie, czy też sprzeciwu co do udzielania świadczeń zdrowotnych.

Niemniej jednak, problematyka ich respektowania obecna jest w orzecznictwie.

Orzeczenia Sądów stanowią próbę wykładni zmierzającej do jak najpełniejszej ochrony praw pacjenta w chwili, gdy brak jest odpowiednich regulacji prawnych.

Dla przykładu, zgodnie z postanowieniem Sadu Najwyższego z dnia 27.10.2005 r., wydanym w sprawie o sygn. akt: III CK 155/05:

Oświadczenie pacjenta wyrażone na wypadek utraty przytomności, określające wolę dotyczącą postępowania lekarza w stosunku do niego w sytuacjach leczniczych, które mogą zaistnieć, jest dla lekarza – jeżeli zostało złożone w sposób wyraźny i jednoznaczny – wiążące.

Zasada poszanowania autonomii pacjenta nakazuje respektowanie jego woli, niezależnie od motywów [ideologicznych, zdrowotnych itp.], toteż przyjąć należy, że brak zgody pacjenta na określony zabieg [rodzaj zabiegów] jest dla lekarza wiążący i znosi odpowiedzialność karną lub cywilną, natomiast w wypadku wykonania zabiegu – delegalizuje go.

Zagadnienie oświadczeń pro futuro jest bardzo złożone. Jeśli chciałabyś dowiedzieć się na ich temat więcej, zapraszam Cię do kontaktu.

Gorąco zachęcam Cię także do zaobserwowania mojego profilu na IG.

Luiza Słychan adwokat

Photo by Javier Allegue Barros on Unsplash

Artykuł Oświadczenie pro futuro pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Panie, Niemiec płakał jak sprzedawał! – czyli o wadach fizycznych w pojeździe cz. I https://zsadwokaci.pl/panie-niemiec-plakal-jak-sprzedawal-czyli-o-wadach-fizycznych-w-pojezdzie-cz-i/ Mon, 11 Jul 2022 11:27:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1068 Dzień dobry, Postanowiłem, że w dzisiejszym wpisie przybliżę Ci – wielu z nas bliski – temat, czyli zagadnienie zakupu pojazdu, w którym [już po dokonanej transakcji] wystąpiły tzw. wady fizyczne. Jak w każdym moim wpisie, zagadnienia o charakterze prawnym przedstawię Ci z perspektywy spraw Klientów Zatwarnicki Słychan Adwokaci. Tym razem będzie to jednak kilka historii … Continue reading Panie, Niemiec płakał jak sprzedawał! – czyli o wadach fizycznych w pojeździe cz. I jasna strzałka w prawo

Artykuł Panie, Niemiec płakał jak sprzedawał! – czyli o wadach fizycznych w pojeździe cz. I pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Dzień dobry,

Postanowiłem, że w dzisiejszym wpisie przybliżę Ci – wielu z nas bliski – temat, czyli zagadnienie zakupu pojazdu, w którym [już po dokonanej transakcji] wystąpiły tzw. wady fizyczne.

Jak w każdym moim wpisie, zagadnienia o charakterze prawnym przedstawię Ci z perspektywy spraw Klientów Zatwarnicki Słychan Adwokaci.

Tym razem będzie to jednak kilka historii wplecionych w jeden wpis.

Jedna z nich jest o tyle ciekawa, że wykrycie przez moich Klientów wad fizycznych w ich [jak się miało wydawać] wyjętym spod igły Mercedesie E320 – w konsekwencji – doprowadziło do skazania osoby sprzedającej im ten pojazd za tzw. oszustwo samochodowe [tym w szczegółach opowiem Ci jednak w moim kolejnym wpisie].

DISCLAIMER: Wszystkie imiona Klientów użyte w tym wpisie zostały zmienione.

Jako, że zagadnienie dotyczące postępowania w sprawie wad fizycznych pojazdu jest bardzo szerokie, to – żeby Cię za bardzo nie zmęczyć 🙂 – postanowiłem podzielić je na kilka wpisów.

Z tego wpisu dowiesz się:

  • czym jest wada fizyczna w pojeździe
  • jakie działania powinieneś podjąć po wykryciu wad fizycznych pojazdu oraz
  • jakie roszczenia przysługują Ci w związku z ich wykryciem.

Zainteresowana? Zainteresowany? Mam nadzieję 

WADA FIZYCZNA – CO TO TAKIEGO?

Wada jest to, powiedzmy, pewien brak, ujemna cecha rzeczy. W przypadku moich Klientów – Pani Ady i Pana Radosława – była to ujemna cecha nabytego przez nich Mercedesa E320 [rok produkcji 2021].

Wada tego typu zawsze ujawnia się już po zawarciu umowy sprzedaży, tj. po zapłacie przez Ciebie ceny za pojazd i po jego wydaniu przez sprzedawcę i, najczęściej, dzieje się to w toku normalnego użytkowania samochodu.

Co w pojeździe może stanowić wadę fizyczną?
Wada fizyczna przyjmuje następujące postacie:

Pojazd nie ma właściwości, które powinien mieć ze względu na cel wynikający z: [1] umowy, [2] okoliczności lub [3] jego przeznaczenia.
Pojazd nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jego przeznaczenia.

PRZYKŁAD:

Dla powyższych dwóch postaci wady fizycznej przytoczyć można ten sam przykład – nasz Klient nabył samochód osobowy z zawieszeniem regulowanym hydraulicznie. Ta właściwość nabytego pojazdu była dla niego istotna. Pan Roman często porusza się po drogach polnych i chciał mieć możliwość dostosowania wysokości zawieszenia w zależności od jakości drogi.

Podczas użytkowania pojazdu okazało się, iż moduł hydraulicznej regulacji zawieszenia nie działa w sposób prawidłowy, przez co nie jest możliwa regulacja wysokości zawieszenia w pełnym zakresie.

Z uwagi na powyższe nabyty samochód nie ma właściwości, którą powinien mieć z uwagi na cel, dla którego w ogóle został nabyty, a to sprawia że kupującemu przysługują roszczenia z tytułu rękojmi za wadę fizyczną rzeczy [o rodzajach roszczeń za chwilę].

Pan Roman zdecydował się na odstąpienie od umowy sprzedaży.

Sprzedawca przyjął pojazd i zwrócił naszemu Klientowi uiszczoną przez niego cenę sprzedaży oraz wszelkie koszty związane z jego nabyciem [m.in. koszty rejestracji oraz ubezpieczenia].
  • Pojazd nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego.

Przykład 2

Tego właśnie rodzaju wada wystąpiła w samochodzie, który nabyli moi Klienci. Otóż nabyty przez nich Mercedes E320 – zgodnie z zapewnieniem osoby sprzedającej – miał być w pełni sprawny technicznie. Jak to się mówi „Niemiec płakał jak sprzedawał”.

Niestety, w kilka tygodni po zawarciu umowy sprzedaży, Pan Radosław zauważył, że jedno z ksenonowych świateł mijania zachodzi parą. Ta na pozór niewinna nieprawidłowość skłoniła moich Klientów do dokładniejszego przyjrzenia się historii nabytego pojazdu.

W następstwie szeregu działań [w tym w toku postępowania prowadzonego przez Prokuraturę] okazało się, że ich wymarzony Mercedes, to samochód powypadkowy.

Zakres jego uszkodzeń był tak duży, że sprzedający „zszył” go z dwóch różnych pojazdów [dołożono do niego tzw. ćwiartkę z innego samochodu].

Ta sprawa ostatecznie zakończyła się postawieniem zarzutów karnych osobie sprzedającej ww. samochód.

W ubiegłym miesiącu Sąd I instancji uznał, że sprzedający dopuścił się oszustwa samochodowego na szkodę moich Klientów [o szczegółach tej sprawy opowiem Ci w kolejnym wpisie].
  • Pojazd wydano kupującemu w stanie niezupełnym.

PRZYKŁAD nr 3

Kupujący nabył samochód, na który – podczas jego oglądania – założone zostały „niezwykłej urody” felgi marki Alutec Grip [myślę, że zainteresowani wiedzą o co chodzi 😁]. M.in. z uwagi na te felgi Kupujący zdecydował się na nabycie tego konkretnego pojazdu.

Pojazd został kupującemu dostarczony w kilka dni po zawarciu umowy sprzedaży, ale bez tych felg, a na „zwykłych” felgach stalowych.

Z uwagi na powyższe nabyty samochód został kupującemu wydany w stanie niezupełnym, a to sprawia że kupującemu przysługują roszczenia z tytułu rękojmi za wadę fizyczną rzeczy [o rodzajach roszczeń za chwilę].

Co zrobić po wykryciu wady fizycznej pojazdu?

Wiesz już jakiego rodzaju braki, czy ujemne cechy pojazdu mogą zostać uznane za jego wady fizyczne [w ujęciu prawnym]. Zasadnym jest zatem pytanie, czy wiesz co zrobić po wykryciu w Twoim samochodzie wad fizycznych.

Po pierwsze – i najważniejsze – udokumentuj występowanie wady w pojeździe.

W jaki sposób?

Masz wiele możliwości w tym zakresie. Zaś wybór konkretnej „ścieżki” powinien zależeć od rodzaju wad, które występują w Twoim pojeździe. Inaczej bowiem należy udokumentować wady karoserii, a inaczej wady mechaniczne.

W oparciu o dotychczasowe doświadczenie w szczególności zalecam następujące działania:

  • Wykonaj dokumentację fotograficzną oraz – jeżeli jest to uzasadnione okolicznościami – dokumentację wideo wykrytych wad.

UWAGA:

Jak już wspomniałem wady karoserii [np. jej spękania wynikające z nieprawidłowo przeprowadzonej naprawy blacharsko lakierniczej, która sugeruje udział pojazdu w zdarzeniu drogowym] można udokumentować wykonując dobrej jakości zdjęcia pojazdu.

Z kolei dla udokumentowania wad o charakterze mechanicznym [np. nieprawidłowości w działaniu układu spalania] zdecydowanie lepszym wyborem będzie dokumentacja wideo z przeprowadzonych badań i testów diagnostycznych].
  • Zwróć się do profesjonalistów [np. autoryzowanego serwisu obsługi pojazdów danej marki, zakładu naprawczego, czy niezależnego rzeczoznawcy samochodowego], aby dokonali oględzin pojazdu i ustalili jakie wady w nim występują.

UWAGA nr 2

Poproś ww. osoby o sporządzenie dokumentacji fotograficznej i wideo, listy wykrytych wad pojazdu oraz kalkulacji kosztów ich usunięcia, a także wyceny wartości pojazdu z uwzględnieniem występowania w nim wad fizycznych.
  • W przypadku wad dotyczących uszkodzeń karoserii pojazdu zwróć się do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z wnioskiem wydanie wyciągu z bazy danych Ośrodka Informacji Ubezpieczeniowego Fundusz Gwarancyjnego obejmującego historię szkód komunikacyjnych w Twoim pojeździe likwidowanych z ubezpieczenia OC PPM lub ubezpieczenia AC obejmującego: [1] datę szkody, [2] nazwę zakładu ubezpieczeń tę szkodę likwidującego oraz [3] numer szkody, pod którym była ona likwidowana.
  • Skonsultuj się z prawnikiem [najlepiej znającym się na tego typu sprawach], aby – co najmniej – podpowiedział Ci jakie działania należy podjąć;)

UWAGA nr 3:

Nie, nie napisałem o konsultacji z prawnikiem dlatego, że chcę Cię „złowić”. Piszę o tym, bo nawet najlepszy blog w danej tematyce [żeby nie wspomnieć o forach pełnych domorosłych ekspertów w dziedzinie prawa, medycyny i piłki nożnej, a ostatnio geopolityki i militariów jednocześnie] nie zastąpi konsultacji prawnej w Twojej indywidualnej sprawie.
Piszę mój blog z uwzględnieniem pewnego stopnia ogólności, dlatego tak ważne jest byś w swojej sprawie -przeczytawszy ten wpis – i tak skonsultował się z prawnikiem. Wierz mi, porada prawna nie kosztuje wiele, a może zaoszczędzić Ci dużo więcej pieniędzy, czasu i stresu.

UWAGA nr 3: Jeżeli już udokumentujesz wady występujące w Twoim pojeździe, to „niech cię ręka boska broni”, żeby usuwać wady we własnym zakresie zanim zgłosisz ich występowanie sprzedawcy!

Możesz skąd inąd zasadnie zapytać „ale dlaczego skoro auto nie jeździ, a ja nie mam czym dostać się do pracy”?

Otóż w przypadku wystąpienia wady pojazdu sprzedawcy przysługują pewne uprawnienia, tj.:

  • prawo do przeprowadzenia oględzin i diagnostyki pojazdu w celu ustalenia, czy zgłaszana wada pozostaje w zakresie jego odpowiedzialności z tytułu rękojmi, zaś
  • w przypadku, gdy złożysz oświadczenie o obniżeniu ceny sprzedaży pojazdu, albo oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży, sprzedawcy przysługuje kontruprawnienie do niezwłocznego i bez nadmiernych niedogodności wymienienia pojazdu na wolny od wad, albo do usunięcia wady.

Pozbawienie sprzedawcy możliwości realizacji któregokolwiek z powyższych uprawnień może mieć dla Ciebie negatywne skutki.

PRZYKŁAD nr 4

W jednej ze spraw, w której reprezentowałem właściciela warsztatu naprawczego – Pana Władysława – przekonaliśmy sądy obydwu instancji, że klient warsztatu bezskutecznie odstąpił od umowy o wykonanie prac naprawczych samochodu Porsche Cayenne, gdyż uniemożliwił mojemu Klientowi usunięcie wady spowodowanej nieprawidłowym montażem podzespołów silnika w ww. pojeździe.

Z uwagi na to, że sądy podzieliły moją argumentację klient warsztatu naprawczego został zobowiązany do zapłaty Panu Władysławowi umówionego wynagrodzenia [ok. 7.500,00 złotych], a jednocześnie zablokowaliśmy ewentualne roszczenie o zapłatę odszkodowania za wadliwe wykonanie umowy [ok. 10.000,00 złotych].

To tak a’propos co by było gdyby niezadowolony klient warsztatu skorzystał z porady prawnika jeszcze zanim podjął jakiekolwiek działania

W jakiej formie zgłosić występowanie wady fizycznej pojazdu?

Wiesz już, że moment poinformowania sprzedawcy o występowaniu wady w pojeździe powinien zostać poprzedzony przygotowaniem niezbędnych dowodów służących poparciu zgłaszanych przez Ciebie oczekiwań [roszczeń] co do jego obowiązku zrekompensowania Ci faktu nabycia wadliwego samochodu.

Doszliśmy tym sposobem do momentu przekazania sprzedawcy zgłoszenia o wadach pojazdu. Co do formy tego zgłoszenia, to zalecam – starą jak świat, ale najlepszą w tego typu przypadkach – formę pisemną, czyli list polecony za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.

Nie dzwoń do sprzedawcy, nie wysyłaj mu SMS’ów, e-mail’i, a tym bardziej nie kontaktuj się z nim przez „dedykowany Ci” formularz kontaktowy. Doświadczenie uczy mnie, że wielu sprzedawców udaje, że zgłoszenia wad dokonanego za pośrednictwem któregokolwiek z powyższych kanałów nie otrzymało, a Ty udowodnij, że nie jesteś wielbłądem.

W swoim zgłoszeniu:

  • opisz ujawnione wady pojazdu oraz załącz dowody je dokumentujące
  • sformułuj swoje roszczenia co do tego jak oczekujesz, że zachowa się sprzedawca [o przysługujących Ci roszczeniach opowiem już za chwilę]
  • wyznacz sprzedawcy termin do udzielenia Ci odpowiedzi na zgłaszane roszczenia [zwyczajowo proponuję 7 dni od daty doręczenia pisma].

RĘKOJMIA I ODSZKODOWANIE ZA WYSTĄPIENIE WADY FIZYCZNEJ POJAZDU

Czytając ten wpis zauważyłeś pewnie, że w kilku miejscach wspominam o roszczeniach przysługujących Ci w związku z wystąpieniem wady pojazdu.

To jest właśnie miejsce, w którym opowiem Ci jakie dokładnie roszczenia możesz zgłosić wobec sprzedawcy, który sprzedał Ci wadliwy pojazd.

Zwróć przy tym uwagę, że rozróżniam rękojmię oraz odszkodowanie.

Wynika to z tego, że również ustawodawca rozdzielił uprawnienia kupującego wynikające z rękojmi za wady fizyczne rzeczy od odszkodowania za szkodę powstałą w związku z zawarciem umowy sprzedaży wadliwego pojazdu.

Jakie uprawnienia przysługują mi w związku z wystąpieniem wady fizycznej pojazdu?

Zacznijmy od roszczeń z tytułu rękojmi za wadę pojazdu. W tym zakresie – jako kupujący – możesz wystąpić do sprzedawcy z następującymi roszczeniami:

  • Oświadczenie o obniżeniu ceny – w piśmie zawierającym zgłoszenie wad [obok listy wad] wskaż konkretną kwotę o jaką obniżasz cenę nabytego pojazdu oraz wyznacz sprzedawcy termin do jej zapłaty.

UWAGA nr 4

Obniżenie ceny powinno odpowiadać różnicy pomiędzy wartością pojazdu bez wad [ceną sprzedaży] a wartością tego pojazdu z wadą/wadami.

Polecam Ci skorzystanie z wiedzy niezależnego rzeczoznawcy samochodowego, który w sposób precyzyjny będzie w stanie ustalić tę różnicę.

Oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży – jego złożenie ma skutek taki, że umowa sprzedaży pojazdu traktowana jest tak jakby nigdy nie została zawarta. W konsekwencji po stronie sprzedawcy powstaje obowiązek zwrotu uiszczonej ceny sprzedaży, zaś po stronie kupującego obowiązek zwrotu pojazdu. Oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży powinno mieć następującą treść:

(…) z uwagi na ww. wady samochodu osobowego Mercedes E320 o numerze VIN: XYZ odstępuję od umowy sprzedaży ww. pojazdu zawartej w dniu 08 lipca 2022 roku. Wzywam do zwrotu kwoty 200.000,00 złotych uiszczonej przeze mnie tytułem cen sprzedaży ww. pojazdu, a to w terminie 14 dni od daty otrzymania przedmiotowego pisma na rachunek bankowy (…). Jednocześnie proponuję, aby odebrała Pani/Pan ww. samochód w dniu 30 lipca 2022 roku o godzinie 12:00 w miejscowości (…). Informuję, iż po tej dacie obciąża Panią/Pana ryzyko przypadkowego zniszczenia lub utraty ww. pojazdu (…).

Wymiana rzeczy na wolną od wad – przyznam się, że w swojej dotychczasowej praktyce nie spotkałem się jeszcze z tego typu rozwiązaniem. Jednak takiemu rozwiązaniu nie należy odmawiać zasadności np. gdy sprzedającym jest tzw. handlarz [który dysponuje większą liczbą pojazdów na sprzedaż] zaś kupującemu zależy żeby jak najszybciej wejść w posiadanie sprawnego technicznie samochodu. W takiej sytuacji doszłoby do zamiany pojazdów – ewentualnie – z jednoczesnym rozliczeniem różnicy w ich cenie.


Usunięcie wady – hmmm… myślę, że ten rodzaj roszczenia z tytułu rękojmi za wady fizyczne pojazdu nie wymaga bardziej szczegółowego omówienia. W zawiadomieniu o wadach nabytego pojazdu wskazujesz po prostu, że domagasz się usunięcia ujawnionych wad.

UWAGA nr 5

Wiedz, że nie każde naprawienie wadliwego pojazdu będzie równoznaczne z usunięciem wady.
Weźmy np. pojazd, który – jak się dowiedziałeś już po jego nabyciu – został uszkodzony w kolizji drogowej. Uszkodzeniu uległ, powiedzmy, przedni zderzak.

Usunięciem wady nie będzie w tym wypadku sklejenie/zaszpachlowanie i polakierowanie tego elementu karoserii.

Powyższy sposób nie jest bowiem rekomendowanym przez producenta pojazdu.

Tylko usunięcie wady w zgodzie z technologią naprawy pojazdu rekomendowaną przez jego producenta [np. poprzez wymianę uszkodzonego elementu na nowy] będzie stanowiło usunięcie wady w rozumieniu przepisów o rękojmi.

Czym różni się rękojmia za wady fizyczne pojazdu od odszkodowania?

Jak już wcześniej wspomniałem, rękojmia za wady fizyczne pojazdu nie jest tożsama z odszkodowaniem za szkodę powstałą w związku z zawarciem umowy sprzedaży wadliwego pojazdu.

Oznacza to, że wspomniane powyżej odszkodowanie jest dodatkowym świadczeniem, którego możesz domagać się obok roszczeń przysługujących Ci z tytułu rękojmi.

Z żądaniem przyznania odszkodowania będziesz mógł wystąpić niezależnie od zgłoszonego przez Ciebie rodzaju roszczenia z tytułu rękojmi za wady fizyczne pojazdu.

Celem opisywanego odszkodowania jest zrekompensowanie szkód, które poniosłeś w związku z zawarciem umowy sprzedaży wadliwego pojazdu, tj.:

  • poniesionych strat – chodzi tutaj w szczególności o: koszty zawarcia umowy, odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia pojazdu, ale także koszty usunięcia ujawnionych wad pojazdu,
  • korzyści, które mógłbyś osiągnąć gdyby nie sprzedano Ci wadliwego pojazdu.

Ufff… wyszedł mi całkiem obszerny wpis. Mam przy tym nadzieję, ze okaże się on dla Ciebie przydatny.

Jeżeli po przeczytaniu dzisiejszego wpisu miałabyś, albo miałbyś dodatkowe pytania, to nie wahaj się i napisz do mnie 🙂

Z chęcią odpowiem na każde z nich.

Jednocześnie pamiętaj proszę, że każda sprawa jest inna i powyższe zasady podlegać będą niuansowaniu z uwagi na okoliczności faktyczne Twojej.

Jeżeli zastanawia Cię w jakiej sytuacji prawnej się znajdujesz w związku z ujawnieniem wad fizycznych w Twoim pojeździe, to zapraszam do kontaktu.

W kolejnym wpisie dotyczącym zagadnienia wad fizycznych pojazdu opowiem Ci o:

  • ważnych terminach dla kupującego i sprzedawcy
  • jakie działania możesz podjąć, gdy sprzedawca odmawia uwzględnienia Twoich roszczeń z tytułu wad ukrytych pojazdu oraz
  • w jakim terminie przedawniają się roszczenia z tytułu rękojmi za wady fizyczne pojazdu i o odszkodowanie w związku z zawarciem umowy sprzedaży wadliwego pojazdu.

Pozdrawiam Cię,

Marcin Zatwarnicki
adwokat

ilustracja do wpisu: www.thebusinessplanshop.com

Artykuł Panie, Niemiec płakał jak sprzedawał! – czyli o wadach fizycznych w pojeździe cz. I pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Prawo do odmowy obecności osób trzecich podczas udzielania świadczeń zdrowotnych https://zsadwokaci.pl/prawo-do-odmowy-obecnosci-osob-trzecich-podczas-udzielania-swiadczen-zdrowotnych/ Thu, 07 Jul 2022 06:48:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1154 O tym, że jako pacjentka masz prawo do poszanowania Twojej intymności i godności, pisałam już wiele razy. Proszę Cię, abyś zawsze o tym pamiętała. Udzielanie świadczeń zdrowotnych wymaga respektowania m.in. prawa pacjentki do intymności.  Co za tym idzie? Jednym z elementów tego prawa jest… Prawo do odmowy obecności osób trzecich podczas udzielania świadczeń zdrowotnych Masz … Continue reading Prawo do odmowy obecności osób trzecich podczas udzielania świadczeń zdrowotnych jasna strzałka w prawo

Artykuł Prawo do odmowy obecności osób trzecich podczas udzielania świadczeń zdrowotnych pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
O tym, że jako pacjentka masz prawo do poszanowania Twojej intymności i godności, pisałam już wiele razy.

Proszę Cię, abyś zawsze o tym pamiętała.

Udzielanie świadczeń zdrowotnych wymaga respektowania m.in. prawa pacjentki do intymności. 

Co za tym idzie?

Jednym z elementów tego prawa jest…

Prawo do odmowy obecności osób trzecich podczas udzielania świadczeń zdrowotnych

Masz prawo do wyrażenia sprzeciwu wobec uczestnictwa – przy udzielaniu świadczenia zdrowotnego – osób, których obecność nie jest bezwzględnie konieczna do prawidłowego przeprowadzenia określonej czynności medycznej.

Informując Cię, że masz prawo sprzeciwić się obecności innych pacjentek, salowych etc. w trakcie udzielania świadczeń medycznych, chyba Cię nie zaskoczę. 🙂

Obecność studentów kierunków medycznych

Ale co z obecnością np. studentów kierunków medycznych?

Kwestia kręgu osób, które mogą być obecne przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych uregulowana została w:

Art. 22 ust. 2 Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta który stanowi, iż: ,,Osoby wykonujące zawód medyczny, inne niż udzielające świadczeń zdrowotnych, uczestniczą przy udzielaniu tych świadczeń tylko wtedy, gdy jest to niezbędne ze względu na rodzaj świadczenia lub wykonywanie czynności kontrolnych na podstawie przepisów o działalności leczniczej. Uczestnictwo, a także obecność innych osób wymaga zgody pacjenta, a w przypadku pacjenta małoletniego, całkowicie ubezwłasnowolnionego lub niezdolnego do świadomego wyrażenia zgody, jego przedstawiciela ustawowego, i osoby wykonującej zawód medyczny, udzielającej świadczenia zdrowotnego.”

Musisz jednak wiedzieć, że ww. przepis nie ma zastosowania m.in. do klinik i szpitali akademii medycznych.

Art. 36 ust. 4 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty wprost stanowi, iż: ,,Do klinik i szpitali akademii medycznych, medycznych jednostek badawczo-rozwojowych i innych jednostek uprawnionych do kształcenia studentów nauk medycznych, lekarzy oraz innego personelu medycznego w zakresie niezbędnym do celów dydaktycznych nie stosuje się art. 22 ust. 2 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.”

Warto jest jednak wiedzieć, że sam fakt przyjęcia do szpitala klinicznego nie jest równoznaczny z wyrażeniem – nieodwoływalnej – zgody na uczestnictwo studentów w trakcie udzielania świadczeń zdrowotnych.

Po prostu w przypadku podmiotów wskazanych w art. 36 ust. 4 ww. ustawy, pacjentka nie musi wyrażać odrębnej zgody na ich uczestnictwo. Niemniej jednak, pacjentka ma prawo wyrazić sprzeciw wobec ich obecności.

Co za tym idzie, udział innych osób w udzielaniu świadczeń zdrowotnych – w tym między innymi studentów kierunków medycznych – jest możliwy wyłącznie po wyrażeniu przez Ciebie zgody.

Ty, jako pacjentka, bądź jako przedstawiciel ustawowy małoletniej córki, możesz sprzeciwić się obecności osób trzecich [w tym studentów], w trakcie udzielania świadczeń zdrowotnych.

Ba! Nie musisz nawet podawać powodu dla którego wyrażasz sprzeciw.

Podsumowanie – Prawo do odmowy obecności osób trzecich podczas udzielania świadczeń zdrowotnych

Abstrahując od powyższego, nie można zapominać, że lekarz ma prawny i etyczny obowiązek poszanowania godności pacjentki. A więc i jej prawa do prywatności i intymności.

Jego relacje z pacjentką powinny być oparte na wzajemnym zaufaniu.

Intymność i godność pacjentki należy do jej dóbr osobistych chronionych na podstawie art. 23 i art. 24 Kodeksu cywilnego i stanowi wyraz konstytucyjnej zasady poszanowania godności człowieka.

Stwierdzić zatem należy, że w sytuacji, gdy pacjentka – przebywająca w szpitalu klinicznym – wyraźnie sprzeciwia się obecności studentów, lekarz powinien uszanować jej życzenie.

Co prawda, ww. przepis art. 36 ust. 4, nie przewiduje w swej treści konieczności wyrażenia przez pacjentkę sprzeciwu, możliwość taka wynika jednak z innych zasad prawnych, w tym z zasady poszanowania godności i intymności pacjenta.

Luiza Słychan adwokat

Zdjęcie: Thirdman

Artykuł Prawo do odmowy obecności osób trzecich podczas udzielania świadczeń zdrowotnych pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Koszt holowania uszkodzonego pojazdu, auto zastępcze i… – czyli o tym, co przysługuje Ci w związku ze zdarzeniem drogowym https://zsadwokaci.pl/koszt-holowania-uszkodzonego-pojazdu-auto-zastepcze-i-czyli-o-tym-co-przysluguje-ci-w-zwiazku-ze-zdarzeniem-drogowym/ Mon, 04 Jul 2022 09:58:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1076 Dzień dobry droga Czytelniczko, dzień dobry drogi Czytelniku! Uff... Nie było mnie tutaj dłuższą chwilę i tym bardziej cieszę się, że mogę zaprosić Cię do przeczytania mojego nowego wpisu. W ramach samousprawiedliwienia dodam tylko, że moja nieobecność była spowodowana okresem poprzedzającym sezon urlopowy. W ostatnich tygodniach Sądy [orzekające w sprawach naszych Klientów] ewidentnie zintensyfikowały swoją … Continue reading Koszt holowania uszkodzonego pojazdu, auto zastępcze i… – czyli o tym, co przysługuje Ci w związku ze zdarzeniem drogowym jasna strzałka w prawo

Artykuł Koszt holowania uszkodzonego pojazdu, auto zastępcze i… – czyli o tym, co przysługuje Ci w związku ze zdarzeniem drogowym pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Dzień dobry droga Czytelniczko, dzień dobry drogi Czytelniku! Uff... Nie było mnie tutaj dłuższą chwilę i tym bardziej cieszę się, że mogę zaprosić Cię do przeczytania mojego nowego wpisu. W ramach samousprawiedliwienia dodam tylko, że moja nieobecność była spowodowana okresem poprzedzającym sezon urlopowy. W ostatnich tygodniach Sądy [orzekające w sprawach naszych Klientów] ewidentnie zintensyfikowały swoją pracę i nagle w Zatwarnicki Słychan Adwokaci mieliśmy "wysyp" opinii biegłych sądowych do przeanalizowania, zobowiązań do złożenia pism procesowych oraz wyroków do przeanalizowania.
Dodam tylko, że w tym okresie zawarliśmy ugody oraz uzyskaliśmy korzystne dla naszych Klientów wyroki na łączną kwotę ponad 80.000,00 złotych 🥳

Niemniej jednak, skoro sezon urlopowy wystartował, ja mogę wrócić do Ciebie z nowym wpisem, w którym powracam do historii Pana Patryka [o którego sprawie opowiadałem w tym wpisie].

Otóż nasz Klient był uczestnikiem kolizji drogowej w następstwie, której uszkodzeniu uległ jego VW Golf.

Z lektury mojego wcześniejszego wpisu wiesz już, że Pan Patryk był uprawniony do uzyskania odszkodowania za uszkodzenie ww. pojazdu, które winno odpowiadać celowym i ekonomicznie uzasadnionym kosztom jego naprawy.

Czy takie odszkodowanie, to jedyne świadczenie, które przysługuje naszemu Klientowi od ubezpieczyciela OC PPM sprawcy zdarzenia [jeżeli jeszcze nie wiesz, co kryje się pod użytym przeze mnie skrótem, to kliknij tutaj]?

Oczywiście nie!

Osobie poszkodowanej w zdarzeniu drogowym – oprócz odszkodowania za uszkodzenie pojazdu – przysługują także:
  • zwrot kosztów holowania/transportu uszkodzonego pojazdu
  • zwrot kosztów wynajęcia auta zastępczego oraz
  • odszkodowanie z tytułu utraty wartości handlowej pojazdu, który uległ uszkodzeniu.
UWAGA: W powyższym wyliczeniu specjalnie nie wspominam o świadczeniach, których źródłem są doznane przez poszkodowanego obrażenia ciała, czy rozstrój zdrowia, gdyż o tym chcę Ci opowiedzieć w odrębnych wpisach.

Dzisiaj skupimy się tylko na świadczeniach "bezpośrednio" związanych z uszkodzeniem pojazdu.

Zwrot poniesionych kosztów holowania/transportu uszkodzonego pojazdu

Tak, dokładnie. Jeżeli dojdzie do zdarzenia drogowego, to poszkodowany będzie uprawniony do zwrotu poniesionych kosztów transportu uszkodzonego pojazdu do wskazanego przez niego miejsca [np. do miejsca jego zamieszkania, albo warsztatu naprawczego].

Oczywiście uprawnienie to powstanie tylko w sytuacji, w której [1] nie będzie możliwe dalsze poruszanie się uszkodzonym pojazdem, albo w sytuacji gdy powstałe uszkodzenia co prawda nie unieruchomią pojazdu, ale [2] dalsze poruszanie się nim mogłoby stanowić stanowić zagrożenie dla poszkodowanego albo innych uczestników ruchu drogowego.

PRZYKŁAD:

Przyjmijmy, że uszkodzeniu w zdarzeniu drogowym uległ motocykl – doszło do powstania licznych zarysowań i zagięć powłoki lakierniczej oraz uszkodzenia światła mijania i lewego kierunkowskazu.
Obiektywnie – skoro nie doszło do powstania uszkodzeń o charakterze mechanicznym – poszkodowany mógłby kontynuować swoją podróż tym pojazdem. Niemnie jednak – z uwagi na brak światła mijania oraz kierunkowskazu – dalsze poruszanie się tym motocyklem bezsprzecznie stanowiłoby zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego.
W takiej sytuacji należy bezwzględnie wezwać pomoc drogową, która przetransportuje uszkodzony motocykl we wskazane przez poszkodowanego miejsce.
 
Aktualnie zakłady ubezpieczeń z tytułu OC SPRAWCY oferują poszkodowanym usługę holowania/transportu uszkodzonego pojazdu z miejsca zdarzenia.

Nie jest jednak tak, że musisz skorzystać ze wsparcia zakładu ubezpieczeń w tym zakresie.

Możesz we własnym zakresie znaleźć i zlecić taki transport dowolnemu podmiotowi świadczącemu usługi tego typu.

Pamiętaj jednak, że aby uzyskać zwrot kosztów holowania/transportu uszkodzonego pojazdu, to musisz udokumentować fakt ich poniesienia we właściwy sposób.

Niech osoba, która zajmowała się transportem Twojego pojazdu wystawi tzw. fakturę imienną/fakturę na osobę fizyczną dokumentującą wykonanie usługi.

Taka faktura powinna zawierać Twoje dane osobowe oraz wskazanie danych indentyfikacyjnych transportowanego pojazdu [marka, model, nr rejestracyjny].

UWAGA nr 2: Paragon fiskalny bez danych osobowych poszkodowanego może zostać skutecznie zakwestionowany przez zakład ubezpieczeń, a także, co gorsze, przez Sąd rozstrzygający, czy zwrot tego typu kosztu Ci się należy.

Co także istotne, uiszczony koszt holowania/transportu uszkodzonego pojazdu musi być rynkowy, czyli mieścić się w rozsądnych granicach.

Koszt rażąco wykraczający poza stawki rynkowe może zostać uznany za nadmiernie wygórowany i w konsekwencji obniżony do stawki rynkowej.

Dlatego przestrzegam Cię przed pokusą "pompowania" wysokości szkody z tego tytułu [np. za namową właściciela autolawety na zasadzie "kierowniku koszt mojej usługi to 300 złotych, ale zapłacisz Pan 400 złotych + podatek, a ja Panu wystawię fakturkę na 750 złotych; i Pan i ja jeszcze na tym skorzystamy"].

Takie działanie jest pozbawione logiki.

Po pierwsze, nie obronisz ww. kosztu w postępowaniu przed Sądem, a po drugie – występując o kwotę 750,00 złotych [podczas gdy rynkowa stawka to 300,00 złotych] możesz skończyć z wyrokiem częściowo oddalającym Twój pozew, co negatywnie wpłynie na wysokość należnych Ci od zakładu ubezpieczeń kosztów procesu.

Zwrot poniesionych kosztów najmu auta zastępczego

Jak już wspomniałem, poszkodowanemu w zdarzeniu drogowym należy się także zwrot środków pieniężnych, które przeznaczył na wynajęcie auta zastępczego w miejsce uszkodzonego pojazdu.

Pamiętaj jednak, że i w tym zakresie nie będziesz miał pełnej swobody działania, a to dlatego że – jak wskazuje się w orzecznictwie sądowym – koszt najmu pojazdu zastępczego powinien być celowy oraz ekonomicznie uzasadniony.

Dlatego decydując się na wynajęcie auta zastępczego powinieneś zwrócić uwagę na następujące kwestie:
  • uszkodzony pojazd co do zasady powinien stanowić Twój jedyny “tego typu” środek lokomocji [nie ma znaczenia przy tym, że w Twoim gospodarstwie domowym są inne pojazdy, jeżeli są one użytkowane w sposób stały przez innych domowników; jednocześnie jeżeli dysponujesz innym pojazdem, którym mógłbyś się poruszać w miejsce tego uszkodzonego, to brak jest celowości w wynajęciu pojazdu zastępczego]
  • zwrot kosztów najmu auta zastępczego należy się tylko, gdy auto zostało faktycznie unieruchomione w związku ze zdarzeniem; przez unieruchomienie należy rozumieć zarówno to wywołane już w dniu szkody [z uwagi na zakres uszkodzeń pojazdu] albo to wywołane koniecznością naprawy [tj. od dnia oddania pojazdu do warsztatu naprawczego w celu przeprowadzenia napraw blacharsko-lakierniczych do dnia jego odbioru]
  • uzasadniony okres najmu zawiera się – co do zasady – pomiędzy dniem powstania szkody a dniem, w którym [1] Twój pojazd został naprawiony albo [2] nabyłeś nowy pojazd [gdyż stary stał się „ofiarą” szkody całkowitej]
  • klasa pojazdu wynajętego ma odpowiadać klasie Twojego uszkodzonego pojazdu; oznacza to, że w miejsce Renault Laguny [pojazd klasy C/C+] nie powinniście wynajmować Mercedesa Klasy E [pojazd klasy D].
UWAGA nr 3: W tym miejscu chciałbym przestrzec Cię przed firmami, które w miejsce uszkodzonego Renault Laguna [pozdrawiam posiadaczy tego wspaniałego pojazdu] oferują najem „za darmo” np. Mercedesa Klasy E.

Każą się przy tym nie martwić, że stawka dobowa za taki pojazd to nawet 350,00 zł, bo przecież koszty związane z jego najmem zostaną pokryte bezpośrednio przez odpowiedzialny za szkodę zakład ubezpieczeń ['kierowniku, my to sobie z ubezpieczycielem sami załatwimy"], a Ciebie „nic nie będzie interesowało”, a do tego pojeździsz sobie „dobrą furą”.

Wiedz, że również w tym wypadku Sąd rozstrzygający o wysokości celowych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów najmu pojazdu zastępczego będzie mógł ograniczyć odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń OC SPRAWCY.

Stanie się tak w szczególności, gdy  firma wynajmująca Ci pojazd za bardzo „napompuje” odszkodowanie i nie uzyska pełnej zapłaty tak ustalonych kosztów najmu.

Wtedy właśnie firma ta zwróci się do Ciebie o dopłatę, gdyż takie uprawnienie – często drobnym druczkiem – gwarantuje jej zawarta z Tobą umowa.

To o czym piszę powyżej nie jest przy tym sytuacją jednostkową, gdyż na rynku roi się od tego typu firm.

Utrata wartości handlowej uszkodzonego pojazdu

Właśnie w związku z powyższym roszczeniem wracam do historii Pana Patryka [o którym wspomniałem na wstępie do dzisiejszego wpisu].

Jeżeli zerknąłeś do wcześniejszego wpisu o naszym Kliencie, to wiesz już, że zgłosił się on do Zatwarnicki Słychan Adwokaci ze sprawą uszkodzenia w zdarzeniu drogowym jego niespełna 2-letniego samochodu.

Analizując sprawę Pana Patryka doszedłem do wniosku, że obok – poniekąd standardowych – roszczeń o zwrot kosztów naprawy uszkodzonego samochodu oraz kosztów najmu pojazdu zastępczego, nasz Klient może ubiegać się także o odszkodowanie za utratę wartości handlowej/rynkowej należącego do niego samochodu.

Czym jest odszkodowanie z tytułu utraty wartości rynkowej pojazdu?

Ten konkretny „typ” odszkodowania ma na celu rekompensować poszkodowanemu ryzyko uzyskania przez niego niższej ceny sprzedaży [naprawionego po zdarzeniu drogowym] pojazdu, w porównaniu do ceny jaką mógłby uzyskać, gdyby do zdarzenia nie doszło.

Rynkowa utrata wartości pojazdu stanowi zatem utratę wartości pojazdu wskutek jego uszkodzenia o charakterze kolizyjnym [kolizja lub wypadek drogowy].

Rozstrzygając o zasadności formułowania tego typu roszczenia odszkodowawczego warto odwołać się do treści instrukcji Stowarzyszenia Rzeczoznawców Samochodowych – EKSPERTMOT, w której wskazano, że:

„(…) zachowania rynkowe nabywców pojazdów, szczególnie nabywców samochodów osobowych, wskazują, że kupujący – mając do wyboru zakup porównywalnego pojazdu bezwypadkowego lub powypadkowego – wybierają pojazd bezwypadkowy. Sprzedaż samochodu powypadkowego w takich okolicznościach wymaga najczęściej obniżenia ceny (…)”
Jak ustalana jest wysokość odszkodowania z tytułu utraty wartości rynkowej pojazdu?

Z uwagi na szczegółowe kryteria ustalenia zasadności występowania utraty wartości rynkowej pojazdu, nie każde zdarzenie drogowe będzie skutkowało automatycznym powstaniem po stronie poszkodowanego roszczenia o zapłatę tego „typu” odszkodowania.

Jakie zatem kryteria muszą zostać spełnione?

Utratę wartości handlowej ustala się:
  • tylko w przypadku pojazdu, który nie był wcześniej uszkodzony w następstwie kolizji i/lub wypadku drogowego [drobne uszkodzenia eksploatacyjne, tj. zarysowania, odpryski lakieru nie mogą być traktowane jako wcześniejsze uszkodzenie]
  • gdy ekonomicznie uzasadniona jest jego naprawa powypadkowa [koszty naprawy nie przekraczają wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym w dniu szkody – tzw. szkoda częściowa]
  • tylko dla pojazdów, których okres eksploatacji w dacie szkody nie był dłuższy niż 6 lat [w części opracowań wskazuje się na 5-letni okres eksploatacji]; okres ten może jednak ulegać skróceniu albo wydłużeniu w zależności od stopnia wyeksploatowania pojazdu
  • jedynie dla uszkodzeń lakierowanych, metalowych elementów nadwozia i/lub ramy pojazdu.
 UWAGA nr 4: Jeżeli pojazd podlegał kolejnemu zdarzeniu drogowemu, to jest możliwe ustalenie utraty jego wartości rynkowej po drugim zdarzeniu tylko, jeżeli uszkodzenia w nim powstałe są znacznie bardziej rozległe niż te powstałe w pierwszym z nich.

Jak przebiega proces ustalenia wartości odszkodowania?

Ustalenie rozmiaru ubytku wartości rynkowej pojazdu wymaga ustalenia stanu technicznego pojazdu przed zdarzeniem powodującym szkodę oraz określenia zakresu jego uszkodzeń, jak również możliwości oraz technologii przywrócenia stanu technicznego oraz estetycznego sprzed zdarzenia.

Powyższe zestawiane jest z okresem eksploatacji pojazdu.

Każdorazowe ustalenie stopnia utraty wartości rynkowej pojazdu wymaga przeprowadzenia oceny technicznej pojazdu oraz wykonania – wymagających wiedzy specjalistycznej – wyliczeń.

Stąd też zalecam, aby w tym zakresie opierać się na wiedzy rzeczoznawcy samochodowego, który w sposób precyzyjny określi interesującą nas wartość. Koszt takiej opinii także podlega rekompensacie ze strony towarzystwa ubezpieczeń sprawcy zdarzenia.

Jeżeli po przeczytaniu dzisiejszego wpisu miałabyś, albo miałbyś dodatkowe pytania, to nie wahaj się i napisz do mnie 

Z chęcią odpowiem na każde z nich.

Jednocześnie pamiętaj proszę, że każda sprawa jest inna i powyższe zasady podlegać będą niuansowaniu z uwagi na okoliczności faktyczne Twojej sprawy.

Jeżeli zastanawia Cię w jakiej sytuacji prawnej się znajdujesz w związku z zaistnieniem szkody w Twoim pojeździe, to zapraszam do kontaktu.

Pozdrawiam Cię,

Marcin Zatwarnicki
adwokat

Photo by Michael Jin on Unsplash

Artykuł Koszt holowania uszkodzonego pojazdu, auto zastępcze i… – czyli o tym, co przysługuje Ci w związku ze zdarzeniem drogowym pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Prawo do łagodzenia bólu porodowego https://zsadwokaci.pl/prawo-do-lagodzenia-bolu-porodowego/ Wed, 18 May 2022 08:00:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1159 Prawo do łagodzenia bólu porodowego. Wyobrażenia na temat porodu oraz bólu z nim związanego, spędzają sen z powiek niejednej kobiecie, która oczekuje na narodziny dziecka. Ten lęk, w połączeniu z tym jak – my pacjentki – jesteśmy traktowane na oddziałach ginekologiczno-położniczych – niekiedy bywa nie do opisania. Tym razem więc, chciałabym zdjąć z Twoich barków … Continue reading Prawo do łagodzenia bólu porodowego jasna strzałka w prawo

Artykuł Prawo do łagodzenia bólu porodowego pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Prawo do łagodzenia bólu porodowego. Wyobrażenia na temat porodu oraz bólu z nim związanego, spędzają sen z powiek niejednej kobiecie, która oczekuje na narodziny dziecka.

Ten lęk, w połączeniu z tym jak – my pacjentki – jesteśmy traktowane na oddziałach ginekologiczno-położniczych – niekiedy bywa nie do opisania.

Tym razem więc, chciałabym zdjąć z Twoich barków – choćby niewielką – część tego lęku.

W jaki sposób?

Poprzez, poinformowanie Cię o kolejnym z przysługujących każdej pacjentce praw.

Prawo do łagodzenia bólu porodowego

Zgodnie z treścią art. 20a Ustawy o Prawach Pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta:

Pacjent ma prawo do leczenia bólu. Podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych jest obowiązany podejmować działania polegające na określeniu stopnia natężenia bólu, leczeniu bólu oraz monitorowaniu skuteczności tego leczenia.

Musisz jednak wiedzieć, że prawo kobiety do łagodzenia bólu uregulowane zostało nie tylko w ustawie o prawach pacjenta.

Szczegółowe zapisy znajdziemy bowiem w najważniejszym – z punktu widzenia kobiety w okresie okołoporodowym – akcie prawnym, tj. w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia w sprawie standardu organizacyjnego opieki okołoporodowej.

W powyższym rozporządzeniu poświęcono, aż cały rozdział [rozdział VII] na zagadnienie łagodzenia bólu.

Powinnaś wiedzieć, że:

  • rodzącej przyjmowanej do podmiotu wykonującego działalność leczniczą w celu porodu przekazuje się, w sposób dla niej zrozumiały, informację o przebiegu porodu, metodach łagodzenia bólu porodowego i ich dostępności w tym podmiocie;
  • osoby sprawujące opiekę nad rodzącą uzgadniają z nią sposób postępowania mającego na celu łagodzenie bólu porodowego, z uwzględnieniem stanu klinicznego oraz gradacji metod dostępnych i stosowanych w podmiocie wykonującym działalność leczniczą, oraz zapewniają rodzącej wsparcie w ich zastosowaniu, uwzględniając jej zdanie w tym zakresie;
  • łagodzenie bólu porodowego obejmuje metody niefarmakologiczne i farmakologiczne;
  • osoby sprawujące opiekę nad rodzącą odnotowują podejmowane działania mające na celu łagodzenie bólu porodowego oraz ocenę stanu rodzącej i płodu w karcie obserwacji przebiegu porodu oraz w przypadku zastosowania analgezji regionalnej – w karcie przebiegu znieczulenia.

Niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu porodowego

W przypadku niefarmakologicznych metod łagodzenia bólu porodowego, chciałabym abyś wiedziała, że obejmują one m.in.:

  • utrzymanie aktywności fizycznej rodzącej i przyjmowanie pozycji zmniejszających odczucia bólowe, w szczególności: spacer, kołysanie się, przyjmowanie pozycji kucznej lub pozycji wertykalnych z wykorzystaniem sprzętów pomocniczych, w szczególności takich jak: gumowa piłka, worek sako, drabinki, materac, sznury porodowe, krzesło porodowe;
  • techniki oddechowe i ćwiczenia relaksacyjne;
  • metody fizjoterapeutyczne, w tym: masaż relaksacyjny, ciepłe lub zimne okłady w okolicach odczuwania bólu, przezskórną stymulację nerwów (Transcuteneous Electrical Nerve Stimulation – TENS);
  • immersję wodną;
  • akupunkturę;
  • akupresurę.

Kto stosuje metody niefarmakologicznego łagodzenia bólu?

Są one stosowane przez położną, która odpowiedzialna jest za prowadzenie porodu fizjologicznego lub przez osobę bliską, a w porodzie nieprzebiegającym fizjologicznie przez położną z pomocą osoby bliskiej po poinformowaniu lekarza położnika.

Co ważne, dobór metody uzgadniany jest z rodzącą.

Farmakologiczne metody łagodzenia bólu porodowego

Nie sposób jest nie dostrzec, że większa część rozdziału o łagodzeniu bólu poświęcona jest właśnie metodom farmakologicznym.

Dlaczego?

Myślę, że duża ilość zapisów wynika z dodatkowych obostrzeń, które nałożone są na osoby sprawujące opiekę przy zastosowaniu środków farmakologicznych.

Co więc obejmują farmakologiczne metody łagodzenia bólu porodowego?

  • analgezję wziewną;
  • dożylne lub domięśniowe stosowanie opioidów;
  • analgezję regionalną i miejscową.

Istotny jest przy tym zapis, iż metody te wdrażane są w przypadku braku oczekiwanej skuteczności zastosowanych metod niefarmakologicznych, lub wystąpienia wskazań medycznych do ich zastosowania.

Musisz przy tym wiedzieć, że zastosowanie farmakologicznych metod łagodzenia bólu wymaga wdrożenia indywidualnego schematu postępowania, który będzie odpowiedni do zastosowanej metody i stanu klinicznego rodzącej.

Warunkiem zastosowania tych metod jest uzyskanie od rodzącej pisemnej zgody.  

Zgoda powinna być poprzedzona udzieleniem przez lekarza szczegółowej informacji na temat wpływu danej metody na przebieg porodu i dobrostan płodu, a także wystąpienie możliwych powikłań i skutków ubocznych.

Zastosowanie farmakologicznych metod łagodzenia bólu porodowego wymaga – w czasie stosowania tych metod – nadzoru lekarza położnika i położnej oraz dodatkowego monitorowania rodzącej i płodu obejmującego:

  • u rodzącej ocenę funkcji:
    • układu oddechowego, w tym liczby oddechów oraz pulsoksymetrię przez co najmniej 6 godzin od ostatniej dawki stosowanego opioidu, uwzględniającą rodzaj zastosowanego opioidu i drogi jego podania; w uzasadnionych przypadkach obserwacja co najmniej 12 godzin,
    • układu krążenia, obejmującą pomiary ciśnienia tętniczego i tętna nie rzadziej niż co 1 godzinę, a w uzasadnionych przypadkach odpowiednio częściej;
  • u płodu – ocenę czynności serca płodu nie rzadziej niż co 15 minut.

* * *

Kochane, miejmy świadomość, że mamy prawo do łagodzenia bólu porodowego.

Co więcej, mamy również prawo do wyboru najlepszej dla siebie metody łagodzenia bólu.

Jeśli metody niefarmakologiczne zawodzą, mamy prawo domagać się skutecznego znieczulenia farmakologicznego.

zdjęcie: freepik.com

Artykuł Prawo do łagodzenia bólu porodowego pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Opieka nad kobietą w ciąży powikłanej obumarciem płodu https://zsadwokaci.pl/opieka-nad-kobieta-w-ciazy-powiklanej-obumarciem-plodu/ Wed, 04 May 2022 09:01:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1162 Dziś poruszymy temat trudny. Być może jesteś w ciąży, albo kiedyś w niej będziesz. Znasz lub być może – w przyszłości – poznasz, to wspaniałe uczucie noszenia pod swoim sercem nowego życia. Tryskasz energią i jesteś pełna radości w oczekiwaniu na ”ten dzień”. Dzień w którym narodzi się Twój mały skarb. Nagle, pewnego dnia coś … Continue reading Opieka nad kobietą w ciąży powikłanej obumarciem płodu jasna strzałka w prawo

Artykuł Opieka nad kobietą w ciąży powikłanej obumarciem płodu pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Dziś poruszymy temat trudny.

Być może jesteś w ciąży, albo kiedyś w niej będziesz.

Znasz lub być może – w przyszłości – poznasz, to wspaniałe uczucie noszenia pod swoim sercem nowego życia.

Tryskasz energią i jesteś pełna radości w oczekiwaniu na ”ten dzień”. Dzień w którym narodzi się Twój mały skarb.

Nagle, pewnego dnia coś się dzieje.

Samopoczucie uległo pogorszeniu. Ruchy płodu nie są już odczuwalne. Obwód brzucha się zmniejszył i obniżyło się dno macicy.

Udajesz się do lekarza, a tam świat się zatrzymuje…

Wewnątrzmaciczne obumarcie płodu

Czym jest wewnątrzmaciczne obumarcie płodu?

Tak określa się sytuację, w której doszło do śmierci płodu przed jego wydaleniem z macicy. Niezależnie od czasu trwania ciąży.

Zgon płodu można rozpoznać ultrasonograficznie lub po urodzeniu, przez stwierdzenie braku objawów życia, tj. brak oddechu, czynności serca, tętna w pępowinie oraz ruchów zależnych od woli.

Wewnątrzmaciczne obumarcie płodu można podzielić na:

  • wczesne poronienie – do 12 tygodnia ciąży,
  • późne poronienie – po 12 tygodniu ciąży,
  • ciążę obumarłą wczesną – od 22 do 28 tygodnia ciąży,
  • ciąże obumarłą późną – po 28 tygodniu ciąży.

Rozpoznanie

Rozpoznanie ciąży obumarłej ustala się na podstawie oceny klinicznej oraz badań obrazowych.

Jednym z pierwszych objawów wskazujących na śmierć płodu jest brak odczuwania przez ciężarną ruchów płodu. 

W dalszym etapie możliwe jest zauważenie niepowiększania się macicy, zmniejszenie obwodu brzucha i obniżenie się dna macicy, brak wzrostu masy ciała ciężarnej, a nawet jej spadek oraz pojawienie się laktacji.

Gdy wystąpią takie objawy, konieczne jest przeprowadzenie badania ultrasonograficznego, które może potwierdzić śmierć płodu m.in. poprzez uwidocznienie braku czynności serca oraz ruchu płodu.

Opieka nad kobietą w ciąży powikłanej obumarciem płodu

Oczywiście rozpoznanie obumarłej ciąży jest bezwzględnym wskazaniem do hospitalizacji ciężarnej.

Postępowanie personelu medycznego może być dwojakie:

  1. Aktywne (chirurgiczne ukończenie ciąży). Gdy występuje zagrożenie życia matki, np. w następstwie przedwczesnego oddzielenia się łożyska z obfitym krwotokiem lub rozpoczynającego się zespołu rozsianego wykrzepiania wewnątrznaczyniowego.
  2. Zachowawcze. Polega na hospitalizacji oraz cyklicznym monitorowaniu stanu ciężarnej i płodu. Jest to konieczne, dla jak najwcześniejszego wykrycia rozpoczynającego się zakażenia wewnątrzowodniowego. A tym samy dla zapobiegnięcia sepsie.

Po przyjęciu ciężarnej na oddział konieczne jest sprawdzenie, czy pacjentka ma oznaczoną grupę krwi oraz wykonanie m.in. takich badań jak:

  • morfologia,
  • badanie moczu,
  • ocenia układu krzepnięcia,
  • CRP,
  • posiew z pochwy i krwi.

W przypadku stwierdzenia ciąży obumarłej konieczne jest podjęcie działań polegających na opróżnieniu macicy.

Niekorzystne zakończenie ciąży ma charakter niezwykle złożony i delikatny. Co oznacza, że wszelkie działania diagnostyczno-terapeutyczne powinny odbywać się z szacunkiem oraz w atmosferze intymności. Personel sprawujący opiekę nad pacjentką – w tak trudnej dla niej sytuacji – powinien wyjaśnić swoją rolę, prezentować postawę spokojną i wzbudzającą zaufanie, szanować jej prywatność i poczucie intymności oraz każdorazowo uzyskiwać zgodę na wykonanie wszelkich zabiegów i badań.

Podczas przekazywania pacjentce informacji o niepowodzeniu należy zapewnić jej czas, który umożliwi odnalezienie się w nowej – niezwykle trudnej – sytuacji. Pacjentka taka powinna zostać umieszczona w oddziale tak, aby nie miała stałego kontaktu z pacjentkami, które urodziły zdrowe dzieci, bądź są w ciąży.

Pacjentce powinna zostać niezwłocznie zapewniona opieka psychologiczna, a w miarę konieczności również psychiatryczna. Personel medyczny powinien nawiązać z pacjentką kontakt, prowadzić z nią rozmowy w odpowiednim tonie oraz zwrócić szczególną uwagę na jej potrzeby i oczekiwania.

Moc dokumentacji medycznej

Kochana pamiętaj przy tym, jak bardzo ważna jest dokumentacja medyczna.

Jej pozyskanie jest jednym z kluczowych momentów na drodze do wszczęcia procesu w sprawie o tzw. błąd w sztuce medycznej. Dokumentacja ta stanowi bowiem materiał, który pozwala na analizę przebiegu udzielonych Ci świadczeń zdrowotnych. Nie sposób więc zaprzeczyć, że jest to jeden z najważniejszych środków dowodów wykorzystywanych w każdym rodzaju postępowania.

Staraj się więc – w miarę możliwości – dbać o to, aby cały przebieg ciąży oraz udzielanych Ci w np. w szpitalu świadczeń był odnotowywany w Twojej dokumentacji medycznej.

* * *

Tak jak na samym początku wspomniałam, dzisiejszy wpis jest trudny. Dotykał bowiem tematyki, której – prawdopodobnie – żadna z nas nie chce poruszać.

Musisz jednak wiedzieć, że pewną wiedzę dobrze jest mieć ”zawczasu”.

Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszam Cię do śledzenia mojego profilu na IG.

foto: freepik.com

Artykuł Opieka nad kobietą w ciąży powikłanej obumarciem płodu pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Autonomia pacjentki https://zsadwokaci.pl/autonomia-pacjentki/ Wed, 20 Apr 2022 09:36:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1165 Lektura dzisiejszego wpisu będzie lekka i przyjemna. Tym razem, pogłębię Twoją wiedzę w zakresie przysługujących każdej pacjentce praw. Powrócimy do zagadnienia zgody, patrząc na nią przez pryzmat autonomii. Dlaczego dziś będzie o autonomii? Ponieważ, niestety nadal nie każda z nas ma świadomość jej istnienia. Jednocześnie, muszę przyznać, że niezmiernie cieszy mnie fakt, że wraz z … Continue reading Autonomia pacjentki jasna strzałka w prawo

Artykuł Autonomia pacjentki pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Lektura dzisiejszego wpisu będzie lekka i przyjemna.

Tym razem, pogłębię Twoją wiedzę w zakresie przysługujących każdej pacjentce praw.

Powrócimy do zagadnienia zgody, patrząc na nią przez pryzmat autonomii.

Dlaczego dziś będzie o autonomii?

Ponieważ, niestety nadal nie każda z nas ma świadomość jej istnienia.

Jednocześnie, muszę przyznać, że niezmiernie cieszy mnie fakt, że wraz z upływem lat, pacjentki mogą w coraz większym stopniu decydować o swoim leczeniu oraz ewentualnych metodach diagnostycznych.

Autonomia, czyli co?

Każda pełnoprawna pacjentka, świadomie i dobrowolnie uczestniczy w procesie leczniczym, w którym ważną rolę odgrywa – a przynajmniej powinien – szacunek do autonomii jej woli oraz związane z tą autonomią prawo do informacji.

Tak więc, w zakresie, który nas interesuje autonomia oznacza: ,,Samodzielność i niezależność w decydowaniu o sobie”. 

Dostrzegasz już jej wagę?

Zasada szacunku dla autonomii wychodzi z założenia, że możność samodecydowania jest wartością samoistną i obejmuje ona co najmniej uznanie prawa jednostki do posiadania poglądów, dokonywania wyborów i podejmowania działań zgodnie z wyznawanymi przez nią wartościami i przekonaniami.

W przypadku relacji lekarz – pacjentka, autonomia powinna być więc rozumiana jako zakaz ingerencji medycznych bez wyraźnej zgody pacjentki. Tak rozumiane pojęcie należy do jak najbardziej słusznych, zarówno pod względem etycznym, jak i prawnym.

Kiedy decyzja pacjentki zasługuje na miano autonomicznej?

Oczywiście – przypomnieć w tym miejscu należy – że zgoda pacjentki na zabieg medyczny jest zdarzeniem cywilnoprawnym, które wywołuje skutki prawne poprzez złożenie oświadczenia woli. Warunki, które musi spełnić taka czynność prawna, aby zgoda mogła zostać uznana w świetle prawa za skuteczną, to m.in:

  • czynność co do której wyraża zgodę, nie może być sprzeczna z prawem lub z zasadami współżycia społecznego,
  • zgodę może wyrazić osoba, która została dokładnie poinformowana o faktycznych okolicznościach dotyczących zabiegu czy planowanej operacji,
  • zgoda musi dotyczyć konkretnego zabiegu.

Decyzja pacjentki, będzie więc autonomiczna jeśli spełnione zostaną dwa warunki:

  1. WOLNOŚĆ, rozumiana jako niezależność od czynników kontrolujących, zarówno przymusu ze strony innych, jak i ograniczeń wewnętrznych uniemożliwiających rzeczywisty wybór.
  2. SPONTANICZNOŚĆ, rozumiana jako zdolność do działania intencjonalnego.

Tym samym więc, aby działanie pacjentki można było uważać za autonomiczne, wystarczy by postępowała ona intencjonalnie, z dostatecznym zrozumieniem i bez wpływu czynników zewnętrznych determinujących jej decyzję. 

Kontekst sytuacyjny

Musisz jednak wiedzieć, że wskazane powyżej kryteria autonomiczności należy odnosić do poszczególnych decyzji oraz ich kontekstu sytuacyjnego, nie zaś do samych abstrakcyjnych władz umysłowych pacjentki.

Człowiek zdolny do działania autonomicznego może nie działać autonomicznie, np. gdy bez zrozumienia treści lub wręcz bez przeczytania podpisuje formularz zgody na określone działanie medyczne. 

Dla uznania decyzji za autonomiczną nie wystarczy, aby była wolna od przymusu. Konieczne jest aby podjęta została w dostatecznej orientacji we własnym położeniu. Warunek ten nie będzie spełniony, gdy pacjentka działała będzie w – istotnym – błędzie, co do okoliczności faktycznych.

Podsumowując

Pamiętaj, że autonomiczna decyzja musi opierać się na zrozumieniu informacji o proponowanej interwencji medycznej. Owe zrozumienie dokonuje się na podstawie adekwatnej informacji udzielanej pacjentce przez lekarza.

Informacja ta powinna obejmować, m.in. diagnozę, rokowanie, naturę proponowanej interwencji, oczekiwane korzyści, związane z interwencja ryzyko, czy też prawdopodobne skutki uboczne.

Co ważne, aby informacja mogła stać się podstawą zrozumienia, powinna być sformułowana w sposób przystępny dla pacjentki.

Dlaczego?

Ponieważ dopiero przystępne sformułowanie informacji umożliwi pacjentce wyrobienie sobie jasnego i realistycznego wyobrażenia tego, co jest jej proponowane. Następnie, ma ona możliwość ukształtowania swojej postawy, którą zakomunikuje lekarzowi w postaci zgody na proponowaną interwencję lub odmowy poddania się jej.

* * *

Autonomia – rozumiana jako prawo – to nic innego jak Twoje uprawnienie do decydowania o sobie samej.

Także pamiętaj Kochana, jesteś wolna!

Masz prawo do wybierania i robienia tego, co uznajesz za słuszne.

Musisz jednak wiedzieć, że Twoje samostanowienie nie zawsze będzie respektowane w świetle prawa. Ale to już temat na inny wpis. 🙂

foto: freepik.com

Artykuł Autonomia pacjentki pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Pierwsze przesłuchanie pokrzywdzonej pacjentki https://zsadwokaci.pl/pierwsze-przesluchanie-pokrzywdzonej-pacjentki/ Wed, 13 Apr 2022 10:41:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1169 O tym, jaki jest system ochrony praw, pisałam w jednym z poprzednich wpisów. Z uwagi na to, że zależy mi na tym, aby w maksymalnym stopniu zbudować Twoją świadomość – w zakresie Twoich praw jako pacjentki – nie mogłabym pominąć, tak podstawowego zagadnienia, jak pierwsze przesłuchanie w charakterze pokrzywdzonej. Z doświadczenia wiem, że gdy dojdzie … Continue reading Pierwsze przesłuchanie pokrzywdzonej pacjentki jasna strzałka w prawo

Artykuł Pierwsze przesłuchanie pokrzywdzonej pacjentki pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
O tym, jaki jest system ochrony praw, pisałam w jednym z poprzednich wpisów.

Z uwagi na to, że zależy mi na tym, aby w maksymalnym stopniu zbudować Twoją świadomość – w zakresie Twoich praw jako pacjentki – nie mogłabym pominąć, tak podstawowego zagadnienia, jak pierwsze przesłuchanie w charakterze pokrzywdzonej.

Z doświadczenia wiem, że gdy dojdzie do popełnienia błędu medycznego, częstokroć jedną z najtrudniejszych czynności jest właśnie pierwsze przesłuchanie.

Pozwól więc, że tym razem przybliżę Ci podstawowe informacje o tym jak przebiega – w postępowaniu karnym – przesłuchanie pokrzywdzonej na etapie postępowania przygotowawczego.

Przesłuchanie pokrzywdzonej

Jak już wspomniałam powyżej, przesłuchanie pokrzywdzonej jest – najczęściej – jedną z pierwszych czynności procesowych, które wykonywane są w postepowaniu przygotowawczym.

W jakim celu przeprowadza się przesłuchanie?

Celem przesłuchania jest uzyskanie od pokrzywdzonej informacji o – ewentualnym – błędzie medycznym. Co ważne, zwykle informacje te ukierunkowują postepowanie dowodowe na dalszym etapie postępowania przygotowawczego.

Co w sytuacji, gdy przesłuchanie pokrzywdzonej poprzedzone zostało złożeniem przez nią pisemnego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa?

W takiej sytuacji, osoba przesłuchująca pokrzywdzoną – oczywiście w miarę możliwości – powinna zweryfikować informacje, które pokrzywdzona zawarła w pisemnym zawiadomieniu. Jednocześnie, przesłuchujący powinien dążyć do ich maksymalnego uszczegółowienia.

Dlatego więc nie denerwuj się gdy – w trakcie przesłuchania – poczujesz się osaczona pytaniami.

Musisz bowiem wiedzieć, że nie jest dopuszczalne poprzestanie przez przesłuchującego wyłącznie na uzyskaniu od pokrzywdzonej potwierdzenia okoliczności, które zawarte zostały przez nią w pisemnym zawiadomieniu.

Często zdarza się, że gdy organ prowadzący postępowanie – przed przystąpieniem do czynności przesłuchania – dysponuje pisemnym zawiadomieniem, już na tym etapie zwraca się do podmiotu medycznego o zabezpieczenie i przekazanie pełnej dokumentacji medycznej prowadzonej dla danej pacjentki.

Dlaczego?

Ponieważ, dysponowanie dokumentacją umożliwia osobie prowadzącej przesłuchanie, m.in. na rzetelne przygotowanie listy pytań do pokrzywdzonej.

To jednak nie wszystko. W chwili posiadania przez organ dokumentacji medycznej, jest on w stanie – precyzyjnie – przygotować pismo zawierające zgodę pokrzywdzonej na uchylenie tajemnicy lekarskiej związanej z jej leczeniem.

Posiadając pełną dokumentacje medyczną organ jest w stanie wyselekcjonować z personelu medycznego osoby, które brały udział w procesie leczenia pokrzywdzonej. Jest to istotne, ponieważ osoby te na dalszym etapie postępowania są przesłuchiwane.

Czego mogą dotyczyć pytania adresowane do pokrzywdzonej

Nie zamierzam przed Tobą ukrywać, że przesłuchania w sprawach o błąd medyczny należą do grupy przesłuchań ”trudnych”.

Bardzo często, w trakcie czynności przesłuchania pokrzywdzonymi targają bardzo silne emocje.

Poza tym, nie ma co się oszukiwać. Sprawy z zakresu tzw. spraw medycznych, zwykle są bardzo skomplikowane. Ważne jest więc, aby osoba przesłuchująca pokrzywdzoną [oraz świadków] posiadała odpowiednią wiedzę, jak w tego typu sprawach przeprowadzić przesłuchanie. Co jest istotne dla ustalenia, czy doszło do błędu medycznego.

Nierzadko, przesłuchania są długie i meczące. W trakcie ich trwania pada dużo szczegółowych pytań.

Pytania adresowane do pokrzywdzonej, powinny obejmować m.in. kwestie pozwalające ustalić:

  • przyczynę leczenia,
  • przebieg procesu diagnostyczno-terapeutycznego,
  • świadomość pacjentki co do rodzaju podejmowanych wobec niej procedur medycznych [w tym m.in. świadomość co do ryzyka jakie wiąże się z wykonaniem danego zabiegu i sposobu jego przeprowadzenia],
  • zakres informacji udzielonych pacjentce w zakresie udzielonych jej świadczeń medycznych,
  • relacje pacjentki z personelem medycznym przed, w trakcie i po wykonanym leczeniu,
  • przebieg rekonwalescencji,
  • zalecenia lekarskie i pielęgniarskie oraz stopień stosowania się do nich przez pacjentkę,
  • charakter i możliwe przyczyny powikłań oraz ich skutków.

Oczywiście – w każdym przypadku – pytania muszą być dostosowane do rodzaju błędu medycznego. Stąd też, powyżej przytoczyłam Ci jedynie przykładowe zagadnienia, jakie powinien poruszyć organ w trakcie przesłuchania osoby pokrzywdzonej.

Zawsze powtarzam to Klientom Kancelarii Zatwarnicki Słychan Adwokaci, każda sprawa jest inna. Co za tym idzie, każda sprawa wymaga indywidualnego przygotowania.

* * *

Mam nadzieję, że powyższy wpis okazał się dla Ciebie pomocny.

Nie ważne, czy dziś jesteś pacjentką. Uważam, że każda z nas powinna posiadać tę podstawową wiedzę.

Dlaczego?

Ponieważ, może dziś tej wiedzy nie potrzebujesz. Ale żadna z nas – nigdy – nie wie, co przyniesie nam kolejny dzień.

Tyle na dziś. 🙂

Ps. Jeśli masz jakieś pytania, śmiało pisz! Jestem tu dla Ciebie! 🙂

Artykuł Pierwsze przesłuchanie pokrzywdzonej pacjentki pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Świadoma zgoda https://zsadwokaci.pl/swiadoma-zgoda/ Wed, 06 Apr 2022 10:35:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1174 Świadoma zgoda. Nie od dziś wiadomo, że każda z nas ma prawo do udziału w procesie podejmowania decyzji, które związane są z jej stanem zdrowia. Cóż to oznacza? Nic innego, jak to, że każda pacjentka ma zarówno prawo do wyrażenia zgody na udzielenie jej określonych świadczeń zdrowotnych, jak i prawo do odmowy udzielenia jej tych … Continue reading Świadoma zgoda jasna strzałka w prawo

Artykuł Świadoma zgoda pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Świadoma zgoda. Nie od dziś wiadomo, że każda z nas ma prawo do udziału w procesie podejmowania decyzji, które związane są z jej stanem zdrowia.

Cóż to oznacza?

Nic innego, jak to, że każda pacjentka ma zarówno prawo do wyrażenia zgody na udzielenie jej określonych świadczeń zdrowotnych, jak i prawo do odmowy udzielenia jej tych świadczeń.

O tym jakie masz prawa, pisałam już w jednym z moich pierwszych wpisów. Jeśli jednak, nie miałaś okazji go przeczytać, serdecznie Cię do tego zachęcam.

Dlaczego Cię do tego zachęcam?

Bowiem, dzisiejszy wpis będzie nawiązywał do niektórych informacji zawartych w tymże wpisie. 🙂

Każda pełnoprawna pacjentka, świadomie i dobrowolnie uczestniczy w procesie leczniczym, w którym ważną rolę odgrywa – a przynajmniej powinien – szacunek do autonomii jej woli oraz związane z tą autonomią prawo do informacji.

Dziś jednak, skupimy się na pojęciu świadomej zgody.

ZGODA

Polskie prawo wymaga, by każdy zabieg medyczny poprzedzony był, z jednej strony udzieleniem pacjentowi informacji o samym zabiegu i jego następstwach, z drugiej zaś, wyrażeniem przez pacjenta zgody na wykonanie zabiegu.

W dziedzinie medycyny i biologii muszą być szanowane w szczególności swobodna i świadoma zgoda osoby zainteresowanej, wyrażona zgodnie z procedurami określonymi przez ustawę. – art. 3 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej.

Czym jest zgoda?

Zgoda pacjentki to jednostronne, odwołalne oświadczenie woli, dzięki któremu wyłączona zostaje bezprawność interwencji medycznej (w granicach prawnie dopuszczalnych) przy jednoczesnym przejęciu przez pacjentkę – lub osobę wyrażającą zgodę w jej imieniu – ryzyka zwykłych następstw związanych z udzielanym świadczeniem.

Zgoda musi być zgodą świadomą, poza tym musi być złożona w odpowiedniej formie, czasie oraz przez uprawnioną osobę. Taka zgoda, legalizuje – w sensie prawnym – działania lekarza wobec pacjenta.

ŚWIADOMA ZGODA

Zgoda może zostać wyrażona przez pacjentkę świadomie, w chwili gdy jej stan zdrowia pozwala na przyjęcie ze zrozumieniem informacji udzielanej jej przez lekarza i podjęcie – odpowiednio do uzyskanej informacji – decyzji dotyczącej poddania się określonym działaniom medycznym lub odmowy poddania się im.

Co więcej, pacjentka, oprócz informacji adekwatnej do swojego stanu zdrowia lub sytuacji, w jakiej się znajduje, powinna mieć możliwość swobodnego wyboru metody leczenia, lub wyrażenia zgody na zaproponowane jej leczenie, a w związku z tym faktycznej akceptacji zabiegu oraz związanego z nim ryzyka.

Musisz wiedzieć, że zgoda upoważnia lekarza do działania. Jednocześnie przy tym, wyznacza granice i warunki zaakceptowanej ingerencji medycznej.

Pacjentka musi znać przedmiot zgody. – Świadoma zgoda

Musi wiedzieć o proponowanej metodzie leczenia, ryzyku zabiegu i jego następstwach. Zakres obowiązku informacji nie zależy od tego, co lekarz uważa, że pacjentka powinna wiedzieć, lecz od tego, co rozsądna osoba będąca w sytuacji pacjentki obiektywnie potrzebuje usłyszeć od lekarza, aby podjąć “poinformowaną” decyzję wobec zaproponowanego jej zabiegu.

FORMA ZGODY

Pacjentka może wyrazić zgodę w formie:

  1. Pisemnej.
  2. Ustnej.
  3. W sposób konkludentny [czyli poprzez swoje zachowanie, gest, mimikę twarzy, które w danej sytuacji, w sposób niebudzący wątpliwości wskazują na jej zgodę. Dla przykładu: wejście do gabinetu lekarskiego, bądź rozebranie się do badania].

Zgoda na badanie lub świadczenie medyczne, które nie stanowi zabiegu operacyjnego lub nie stwarza dla pacjentki podwyższonego ryzyka, zazwyczaj wyrażana jest w formie ustnej lub konkludentnie. 

Zgoda pisemna jest niezbędna w przypadku, gdy konieczny jest zabieg operacyjny, bądź zastosowanie metody leczenia albo diagnostyki, która stwarza dla pacjentki podwyższone ryzyko.

W żadnym razie, nie można twierdzić, że niewyrażenie sprzeciwu stanowi zgodę – zwłaszcza, jeśli pacjentka nie uzyskała niezbędnej informacji.

Zgoda musi dotyczyć konkretnego działania.

Nie ma prawnego znaczenia zgoda blankietowa – np. taka częstokroć bywa odbierana przy przyjęciu do szpitala, w ramach tek zgody pacjentka składa oświadczenie, że zgadza się na leczenie. Zakres udzielanych pacjentce informacji musi być uzależniony od rodzaju wykonywanego zabiegu.

Muszę przy tym podkreślić, że lekarz odpowiada nie tylko za winę w samym procesie leczenia, lecz także za każdą winę nie dotyczącą techniki medycznej, a więc i za niedoinformowanie pacjentki o ryzyku i skutkach zabiegu.

Samo więc uzyskanie od pacjentki formalnej zgody – bez poinformowania jej o ryzyku i skutkach zabiegu – powoduje, że jest to zgoda “nieobjaśniona” i jako taka jest wadliwa. Tym samym, lekarz działa bez zgody i naraża się na odpowiedzialność cywilną za szkodę wyrządzoną pacjentce, nawet gdy postępuje zgodnie z zasadami sztuki lekarskiej.

Moment udzielenia zgody

Dla skuteczności zgody na dokonanie zabiegu medycznego, istotne znaczenie ma moment jej udzielenia – zgoda powinna poprzedzać świadczenie zdrowotne.

Zgoda następcza tj. wyrażona już po udzieleniu świadczenia, nie ma mocy prawnej. Dla wykazania legalności swojego działania medycznego, lekarz nie może się zatem powoływać na fakt, iż pacjent później je zaakceptował. 

Zgoda pacjenta ma charakter odwołalny. Możesz ją skutecznie cofnąć zarówno przed przystąpieniem do udzielenia świadczenia zdrowotnego, jak i w trakcie jego udzielania.

Brak świadomej zgody

Brak odebrania od pacjentki świadomej zgody skutkuje odpowiedzialnością cywilną (art. 444-446 Kodeksu cywilnego) oraz karną (art. 192 Kodeksu karnego), niezależnie od odpowiedzialności zawodowej lekarza.

Zabieg medyczny wykonany bez zgody pacjentki jest czynnością bezprawną nawet wówczas, gdy wykonany jest zgodnie z zasadami wiedzy.

* * *

Mam nadzieję, że dzisiejszym wpisem przybliżyłam Ci podstawową – w mojej ocenie niezbędną – wiedzę o tym, czym jest świadoma zgodna na świadczenia medyczne. 🙂

Jeśli jednak, nadal coś dla Ciebie pozostaje niejasne, napisz do mnie. Postaram się rozwiać Twoje wątpliwości.

Pamiętaj, jestem tu dla Ciebie. 🙂

foto: freepik.com

Artykuł Świadoma zgoda pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
KTG – jak czytać? https://zsadwokaci.pl/ktg-jak-czytac/ Wed, 30 Mar 2022 11:00:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1177 Czym jest KTG? -KTG – jak czytać? Jak czytać zapis KTG? No i oczywiście, w jakim celu wykonuje się KTG? Myślę, że wielu przyszłych rodziców zadaje sobie te pytania. Postanowiłam więc, że przybliżę Ci podstawowe informacje o badaniu KTG. 🙂 Czym jest badanie KTG i w jakim celu się je wykonuje? KTG, czyli monitorowanie kardiotograficzne … Continue reading KTG – jak czytać? jasna strzałka w prawo

Artykuł KTG – jak czytać? pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Czym jest KTG? -KTG – jak czytać?

Jak czytać zapis KTG?

No i oczywiście, w jakim celu wykonuje się KTG?

Myślę, że wielu przyszłych rodziców zadaje sobie te pytania. Postanowiłam więc, że przybliżę Ci podstawowe informacje o badaniu KTG. 🙂

Czym jest badanie KTG i w jakim celu się je wykonuje?

KTG, czyli monitorowanie kardiotograficzne jest metodą pośredniej oceny dobrostanu płodu.

Jest jednym z podstawowych badań wykonywanych u wszystkich kobiet w ciąży oraz podczas porodu.

Dlaczego?

Ponieważ KTG – w największym uproszczeniu – stanowi badanie pozwalające monitorować czynność serca płodu oraz skurcze macicy. A więc tym samym odzwierciedla stan płodu.

,,Naczelna zasada mówi, że prawidłowy zapis kardiotokograficzny jest wiarygodnym potwierdzeniem dobrostanu płodu w momencie rejestracji zapisu.” – Harry Gee

Musisz jednak wiedzieć, że niekiedy czynniki fizjologiczne mogą wpłynąć na zapis KTG, powodując tym samym, że będzie on nieprawidłowy. Nie oznacza to jednak – automatycznie – że doszło do jakiegoś zaburzenia.

Metodą śródporodowej oceny dobrostanu płodu jest monitorowanie czynności serca płodu. Monitorowanie to może być wykonywane w sposób ciągły lub okresowy.

Jednakże żadna z tych metod nie jest pozbawiona ryzyka. Istotne jest, aby danej pacjentce zaproponowana została najbardziej odpowiednia metoda, w zależności od tego, czy rodząca należy do grupy dużego ryzyka, czy też małego ryzyka wystąpienia powikłań okołoporodowych.

Zapis KTG jest wartościową metodą tylko wtedy, gdy personel medyczny jest w stanie prawidłowo interpretować dane. A z tym niestety bywa różnie.

Wydaje się oczywistym, że personel medyczny musi potrafić interpretować zapisy KTG, a jednak, niestety często ma on poważne brak wiedzy w tym zakresie.

Analiza zapisu KTG

Już na samym początku zaznaczę, że interpretacja zapisów KTG zarejestrowanych w ciąży różni się od interpretacji zapisów śródporodowych.

Analiza zapisu KTG [kardiotokogramu], obejmuje ocenę czynności skurczowej macicy [tokogram] oraz akcji serca płodu [kardiogram], z uwzględnieniem zależności czasowych pomiędzy tymi dwoma elementami.

Dzięki temu możliwe jest kontrolowanie stanu dziecka i pojawiających się skurczów, a także wzajemnej zależności obu parametrów.

Prawidłowa interpretacja danych z zapisu KTG ma podstawowe znaczenie w podejmowaniu decyzji dotyczących dalszego prowadzenia porodu. Ważne jest przy tym, aby badanie nie było analizowane w oderwaniu od innych danych.

Postęp porodu, ilość i zabarwienie odpływających wód płodowych, zastosowanie oksytocyny celem stymulacji czynności skurczowej macicy, wszystko to musi zostać wzięte pod uwagę.

Co więcej, przy interpretacji zapisów KTG, należy wziąć również pod uwagę inne czynniki:

  • choroby występujące u ciężarnej w czasie ciąży (np. choroby nerek albo cukrzyca);
  • powikłania związane z ciążą np. konflikt serologiczny albo nadciśnienie indukowane ciążą;
  • czynniki ryzyka w czasie ciąży, jakimi są wady zdiagnozowane u dziecka, wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu, krwawienie z dróg rodnych;
  • wiek ciążowy;
  • zaawansowanie porodu;
  • leki i używki zażywane przez ciężarną;
  • pozycja ciała podczas zapisu KTG (np. leżenie na plecach może powodować zmniejszenie macicznego przepływu krwi, a co za tym idzie pogorszenie transportu tlenu oraz substancji odżywczych do płodu).

Na zapisie KTG konieczne jest odnotowanie pewnych informacji, tak aby ułatwić interpretację zapisu oraz identyfikacje pacjentki.

  1. Dane pacjentki i numer historii choroby.
  2. Data i godzina rejestracji każdego zapisu. Jeżeli zaś urządzenie rejestrujące automatycznie drukuje datę i godzinę, muszą być one sprawdzone.
  3. Tętno rodzącej w momencie rozpoczęcia zapisu KTG.
  4. Pozycja rodzącej i zmiany położenia ciała.
  5. Prędkość przesuwu papieru.
  6. Wszystkie leki podawane rodzącej.
  7. Badanie wewnętrzne i informacje uzyskane z badania: rozwarcie szyjki macicy, zabieg przebicia błon płodowych, cechy odpływającego płynu owodniowego.
  8. Ciśnienie tętnicze krwi u rodzącej przed wykonaniem i po wykonaniu znieczulenia zewnątrzoponowego.
  9. Metoda monitorowania czynności serca płodu: wewnętrzna – za pomocą elektrody przymocowanej do skóry główki płodu, lub zewnętrzna – za pomocą przetwornika umocowanego na powłokach brzusznych rodzącej.

Aby możliwa była prawidłowa interpretacja, zapis KTG musi być dobrej jakości. Interpretacja zapisu słabej jakości jest niemożliwa. W takiej sytuacji możliwe jest bowiem przeoczenie nieprawidłowości w czynności serca płodu.

Ważne jest także prawidłowe monitorowanie czynności skurczowej macicy w połączeniu z monitorowaniem czynności serca płodu.

Dlaczego?

Bowiem zaburzenia akcji serca płodu są klasyfikowane przez odniesienie ich do skurczów macicy. Jeśli czynność skurczowa macicy nie jest rejestrowana, prawidłowa analiza staje się niemożliwa. Warto  – przed rozpoczęciem zapisu KTG – potwierdzić obecność czynności serca płodu za pomocą stetoskopu Pinarda. 

Piszę o tym, ponieważ zdarzają się sytuacje martwych urodzeń przy zapisach KTG interpretowanych jako prawidłowe.

I wierzcie mi, że sytuacje takie nie zdarzają się rzadko.

Obecnie wraz z zespołem Kancelarii Zatwarnicki Słychan Adwokaci, reprezentujemy pacjentkę, która urodziła martwe dziecko mimo, iż zapis KTG – w ocenie personelu medycznego – był prawidłowy. W tym jednak przypadku, personel był niekompetentny, bowiem nie potrafił interpretować zapisu KTG(!).

KTG – interpretacja: kilka wytycznych dotyczących zapisu KTG

Prawidłowy wynik pracy serca dziecka to 110-150/160 uderzeń na minutę.

Bradykardia to spowolniona akcja serca – poniżej 110 uderzeń serca na minutę. Przyczyną może być m.in. niedotlenienie.

Tachykardia to przyspieszona praca serca – powyżej 160 uderzeń serca na minutę. Konsekwencja m.in. zakażenia wewnątrzmacicznego.

Oscylacje to wahania czynności serca płodu. Prawidłowym zapisem jest oscylacja falująca. Oznacza to, że tętno płodu zmienia się o 10-25 uderzeń w ciągu minuty. Oscylację, w której linia staje się prosta, a zmienność serca wynosi mniej niż 5 uderzeń na minutę nazywamy oscylacją milczącą. Jest to zapis nieprawidłowy i oznaczać może np. niedotlenienie płodu. Oscylacja zawężona może być spowodowana np. snem płodu.

Akceleracje to przyspieszenie czynności serca o 15 uderzeń serca na minutę lub więcej, trwające przynajmniej 15 sekund. Występują najczęściej w odpowiedzi na ruchy płodu lub skurcze macicy.

Przyspieszenie lub spowolnienie tętna płodu nie zawsze musi świadczyć o faktycznych problemach z dobrostanem dziecka, dotyczy to zmian krótkotrwałych i przejściowych. Jednak regularne wykonywanie zapisów KTG i wnikliwa obserwacja wyników umożliwia wczesne wykrycie ewentualnych zagrożeń oraz doprowadzenie ciężarnej do pomyślnego zakończenia ciąży.

* * *

,,Panie doktorze, czy z moim dzieckiem jest wszystko w porządku?”

Myślę, że z ust pacjentek bardzo często pada powyższe pytanie.

Choć istnieje kilka ogólnych zasad jak powinien wyglądać prawidłowy zapis KTG, to należy pamiętać, że wiedzę jak czytać KTG powinien mieć opiekujący się Tobą personel medyczny, który oprócz odczytania KTG powinien potrafić zestawić jego wynik z Twoją historią ciąży i dopiero później prawidłowo zinterpretować wynik badania.

foto: freepik.com

Artykuł KTG – jak czytać? pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Zadośćuczynienie za naruszenie więzi rodzinnej – nowe świadczenie odszkodowawcze w polskim systemie prawnym https://zsadwokaci.pl/zadoscuczynienie-za-naruszenie-wiezi-rodzinnej-nowe-swiadczenie-odszkodowawcze-w-polskim-systemie-prawnym/ Mon, 28 Mar 2022 13:14:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1084 Zadośćuczynienie za naruszenie więzi rodzinnej. We wcześniejszych wpisach opowiedziałem Ci o dwóch rodzajach roszczenia odszkodowawczego, którego celem jest zrekompensowanie krzywdy, czyli o: zadośćuczynieniu za krzywdę wywołaną śmiercią członka rodzin oraz zadośćuczynieniu za krzywdę powstałą u uczestnika zdarzenia drogowego. Z kolei dzisiaj opowiem Ci o swoistej nowości w polskim prawie odszkodowawczym, tj. o zadośćuczynieniu za naruszenie … Continue reading Zadośćuczynienie za naruszenie więzi rodzinnej – nowe świadczenie odszkodowawcze w polskim systemie prawnym jasna strzałka w prawo

Artykuł Zadośćuczynienie za naruszenie więzi rodzinnej – nowe świadczenie odszkodowawcze w polskim systemie prawnym pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Zadośćuczynienie za naruszenie więzi rodzinnej. We wcześniejszych wpisach opowiedziałem Ci o dwóch rodzajach roszczenia odszkodowawczego, którego celem jest zrekompensowanie krzywdy, czyli o:

  • zadośćuczynieniu za krzywdę wywołaną śmiercią członka rodzin oraz
  • zadośćuczynieniu za krzywdę powstałą u uczestnika zdarzenia drogowego.
Z kolei dzisiaj opowiem Ci o swoistej nowości w polskim prawie odszkodowawczym, tj. o zadośćuczynieniu za naruszenie więzi rodzinnej, którego źródłem jest wypadek samochodowy.
Dlaczego piszę, że ten typ świadczenia odszkodowawczego jest nowością?

Otóż dlatego, że przepis wprowadzający zadośćuczynienie za naruszenie więzi rodzinnej wszedł w życie w dniu 19 września 2021 roku.
Jego wprowadzenie stanowi realizację inicjatywy ustawodawczej Prezydenta RP, która z kolei jest odpowiedzią na pojawiający się od dłuższego czasu postulat objęcia ochroną prawną najbliższych członków rodziny osoby, która w następstwie wypadku drogowego doznała ciężkiego i trwałego uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia.

art.  4462  Kodeksu Cywilnego

W razie ciężkiego i trwałego uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, skutkującego niemożnością nawiązania lub kontynuowania więzi rodzinnej, Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny poszkodowanego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Niemożność nawiązania lub kontynuowania więzi rodzinnej jako podstawa  przyznania zadośćuczynienia z art. 4462 k.c.

Celem roszczenia odszkodowawczego wprowadzonego cytowanym powyżej przepisem jest zrekompensowanie krzywdy, która polega na braku możliwości nawiązania lub kontynuowania więzi rodzinnej pomiędzy uczestnikiem zdarzenia drogowego, a najbliższymi członkami jego rodziny.

Przy czym właśnie istnienie więzi rodzinnej jest podstawowym kryterium oceny, czy w realiach konkretnej sprawy osobie będącej najbliższym członkiem rodziny bezpośredniego poszkodowanego przysługiwać będzie roszczenie o zadośćuczynienie.

Dlaczego? Posłużmy się w tym zakresie historią jednego z Klientów, którego rodzinie pomagamy w Zatwarnicki Słychan Adwokaci.

PRZYKŁAD:

UWAGA: Wszystkie imiona zostały przeze mnie zmienione!
Pan Michał był bezpośrednim uczestnikiem wypadku drogowego, wskutek którego doznał poważnego urazu mózgu, którego konsekwencją jest encefalopatia [czyli trwałe uszkodzenie mózgu].
W następstwie jej wystąpienia Pan Michał doznał paraliżu oraz całkowitej utraty zdolności intelektualnych.
Aktualnie nasz Klient znajduje się w tzw. stanie wegetatywnym – jest w całości uzależniony od pomocy i opieki innych osób.
Pan Michał pozostaje w związku małżeńskim z Panią Igą. Jest ojcem dwóch wspaniałych chłopców. Tymka [wielkiego fana piłki nożnej] i Antka.
Pan Michał nie wie, że ma dwóch synów. W dacie zdarzenia Pani Iga była w ciąży – Antek urodził się już po wypadku, w którym uczestniczył jego tata.
 
Bezsprzecznie, w realiach powyższej sprawy, doszło do naruszenia więzi rodzinnej łączącej uczestnika zdarzenia z najbliższymi członkami jego rodziny.

Z uwagi na rodzaj odniesionych obrażeń oraz ich konsekwencje dla stanu zdrowia poszkodowanego, więzi łączące go dotychczas z żoną oraz małoletnim synem zostały poważnie naruszone.

Co więcej, w przypadku małoletniego Antoniego, więź pomiędzy nim a ojcem w ogóle nie zostanie nawiązana.

Więzi powyższe nie będą także rozwijane.

Pan Michał nie będzie mógł aktywnie uczestniczyć w wychowaniu swoich małoletnich dzieci, nie weźmie na ręce nowonarodzonego potomka.

Nie będzie stanowił wsparcia swojej żony w codziennych trudach, które dotykają każdej rodziny.

Pan Michał bowiem jest, a tak jakby go nie było 😥

Ciężkie i trwałe uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia, jako przesłanka przyznania zadośćuczynienia z art. 4462 k.c.

Jak pewnie zauważyłeś, w cytowanym przeze mnie przepisie możliwość przyznania przez Sąd zadośćuczynienia za naruszenie więzi rodzinnej uzależnione jest od wystąpienia po stronie uczestnika wypadku ciężkiego i trwałego uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia.

Powyższe oznacza, ze ochroną wynikającą z art. 4462 nie zostali objęci najbliżsi członkowie rodziny poszkodowanego, który doznał innego niż ciężkie i trwałe uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

Wiedz, że z wielkim szacunkiem podchodzę do krzywdy każdego z poszkodowanych zdarzeniem drogowym, jak również do obaw, które towarzyszą najbliższym członkom rodziny takiej osoby.

Niemniej jednak oczywistym jest, że tymczasowa rekonwalescencja [np. w związku ze złamaniem nogi poszkodowanego] i wywołane tym niedogodności dla uczestnika zdarzenia oraz jego rodziny nie mogą być utożsamiane z naruszeniem więzi rodzinnej.

Oczywiście, takie okoliczności, w pewnych uzasadnionych przypadkach, również podlegać mogą ochronie. Tyle, że jej podstawa prawna będzie zupełnie inna.

Określenie kręgu osób uprawnionych do dochodzenia zadośćuczynienia za naruszenie więzi rodzinnej

Mając w pamięci historię Pana Michała postawmy zatem pytanie, czy każdy najbliższy członek rodziny uczestnika wypadku drogowego będzie uprawnionym do żądania zadośćuczynienia?

Czy uprawnionym będzie chociażby ojciec Pana Michała, który to porzucił go, gdy ten był jeszcze dzieckiem i do chwili wypadku nie utrzymywał z nim kontaktu?

Otóż nie.

Takiej osobie nie będzie przysługiwało zadośćuczynienie za naruszenie więzi, a to dlatego, że, z uwagi na obiektywne okoliczności towarzyszące funkcjonowaniu rodziny Pana Michała, pomiędzy poszkodowanym a jego ojcem nie wykształciła się więź, która mogłaby podlegać kompensacji w drodze zadośćuczynienia.

Z kolei Sąd mógłby przyznać opisywane przeze mnie zadośćuczynienie np. kuzynowi Pana Michała, z którym łączyły go dotychczas intensywne, ścisłe – wręcz braterskie – relacje.

Ocena tego, jakie konkretnie osoby wchodzą w krąg najbliższych członków rodziny zmarłego ma charakter faktyczny i uwzględnia rzeczywiste relacje łączące zmarłego z osobą domagającą się zadośćuczynienia.

Wiem, że czasami opisywane przeze mnie historie mogą wydawać Ci się "nieżyciowe". Wiedz jednak, że nie wymyśliłem historii o marnotrawnym ojcu, który o tym, że ma syna przypomniał sobie dopiero po jego śmierci.

Pozwól, że na zakończenie przytoczę Ci krótką anegdotę.

Z taką sprawą spotkałem się pracując w kancelarii prawnej obsługującej jedno z największych polskich towarzystw ubezpieczeniowych.
W jej stanie faktycznym ojciec, który porzucił rodzinę, gdy zmarły syn miał niespełna pięć lat, wystąpił do Sądu z powództwem o przyznanie zadośćuczynienia za krzywdę, którą miała u niego wywołać jego śmierć w wypadku drogowym.
Ku mej wielkiej, czysto ludzkiej, radości, Sąd rozpoznający to roszczenie “przejrzał” ojca marnotrawnego i oddalił jego roszczenia.
Co niespotykane, w tej sprawie współdziałaliśmy ramię w ramę z pozostałą częścią rodziny zmarłego.
Nie wyobrażasz sobie oburzenia sióstr uczestnika zdarzenia, że ten człowiek de facto próbuje dorobić się na śmierci swojego syna.
Zeznania składane przez rodzeństwo zmarłego ostatecznie pogrążyły wyrodnego ojca.
Jeżeli po przeczytaniu dzisiejszego wpisu miałabyś, albo miałbyś dodatkowe pytania, to nie wahaj się i napisz do mnie 

Z chęcią odpowiem na każde z nich.

Pozdrawiam Cię,

Marcin Zatwarnicki
adwokat
ilustracja artykułu: odszkodowania-motoryzacyjne.eu

Artykuł Zadośćuczynienie za naruszenie więzi rodzinnej – nowe świadczenie odszkodowawcze w polskim systemie prawnym pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
TOKOFOBIA https://zsadwokaci.pl/tokofobia/ Wed, 23 Mar 2022 12:59:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1180 TOKOFOBIA. Ciąża to nie choroba. Ile razy zdarzyło Ci się usłyszeć to zdanie? Owszem, nie jest to choroba, a stan organizmu, który zwykle jest bardzo wyczekiwany przez nas kobiety. Nie możemy jednak zapominać, że ciąża i poród są ogromnym obciążeniem dla naszego organizmu. Okres ciąży może być czasem wielkiej radości, może być również źródłem ogromnego … Continue reading TOKOFOBIA jasna strzałka w prawo

Artykuł TOKOFOBIA pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
TOKOFOBIA. Ciąża to nie choroba.

Ile razy zdarzyło Ci się usłyszeć to zdanie?

Owszem, nie jest to choroba, a stan organizmu, który zwykle jest bardzo wyczekiwany przez nas kobiety.

Nie możemy jednak zapominać, że ciąża i poród są ogromnym obciążeniem dla naszego organizmu.

Okres ciąży może być czasem wielkiej radości, może być również źródłem ogromnego stresu i niepokoju. Zarówno ciąża, jak i poród dla wielu z nas stanowią wielką niewiadomą.

Każda kobieta znosi ten okres zupełnie inaczej.

Jesteś tu ze mną regularnie? Zatem zapewne już wiesz jakie są wskazania do wykonania cięcia cesarskiego. Wiesz także jakich argumentów użyć w rozmowie z lekarzem, jeśli chciałabyś tzw. cesarki na żądanie. Jeżeli jednak jesteś tu pierwszy raz, serdecznie zapraszam Cię lektury tych wpisów, bowiem dzisiejszy wpis stanowił będzie niejako ich kontynuacją. 🙂

Tokofobia

Czym jest tokofobia?

To paniczny, paraliżujący strach przed porodem i ciążą.

Warto przy tym wiedzieć, że może występować w dwóch różnych odmianach, które wywoływane są przez zupełnie inne czynniki.

Jakie są rodzaje tokofobii?

  1. Tokofobia pierwotna – zwykle ma podłoże nerwicowe. Pojawia się u kobiet, które nigdy wcześniej nie były w ciąży i nie mają swoich doświadczeń związanych z porodem. Mimo to są przerażone myślą o porodzie.
  2. Tokofobia wtórna – objawia się u kobiet, które już wcześniej były w ciąży i urodziły dziecko. Kobiety te posiadają złe doświadczenia związane z ciążą i porodem – np. pamiętają złą opiekę, ból i dyskomfort, poczucie upokorzenia, dlatego przeraża je wizja ponownego przechodzenia przez ten czas. Może być też efektem traumy, która dotknęła kobietę, nie tylko z powodu bardzo trudnego i bolesnego porodu, ale również z powodu poronienia, czy utraty dziecka przy porodzie.

Niezależnie od rodzaju tokofobii, jest ona ogromnym problemem.

Negatywnie wpływa na psychikę kobiety. Może sprawić, że kobieta, nawet jeśli czuje, że chciałaby mieć dzieci, przez strach całkowicie z nich rezygnuje lub poprzestaje tylko na jednym dziecku, nawet jeśli początkowo planowała więcej potomstwa.

Czasami jednak, kobieta z tokofobią decyduje się na dziecko albo zachodzi w nieplanowaną ciążę. Nie oznacza to, że strach mija – co więcej z czasem może zacząć się coraz bardziej nasilać.

Jakie mogą być objawy tokofobii?

Ekstremalnie paniczny lęk towarzyszący tokofobii to bardzo silna reakcja organizmu.

Odczuwanie tak potężnego strachu uruchamia reakcję stresową i aktywuje oś stresu HPA, czyli podwzgórze–przysadka–nadnercza. Nadmierna aktywacja osi może być przyczyną depresji psychogennej. W takiej sytuacji cały organizm znajduje się w stanie ogromnego pobudzenia, pojawiają się objawy wegetatywne, w tym tachykardia, nazywana także częstoskurczem i będąca jednym z rodzajów zaburzeń rytmu pracy serca.

U ciężarnych kobiet z tokofobią obserwuje się również skoki ciśnienia, biegunki, niepowściągliwe wymioty mogące powodować odwodnienie organizmu. W takich skrajnych przypadkach rzadko rozpoznaje się tylko tokofobię. Za pojawiającym się lękiem, silnym strachem idą w parze jeszcze inne emocje, m.in. poczucie winy, żalu, rozgoryczenie, smutek, zniechęcenie. Kobiety skarżą się na zaburzenia snu, zaburzenia łaknienia, czy brak odczuwania radości.

Tokofobia stanowi jedno z szeregu zaburzeń psychicznych.

Objawy tokofobii mogą przypominać  te, które towarzyszą innym zaburzeniom lękowym. Ich przyczyny koncentrują się jednak stricte wokół sytuacji ciąży i porodu. Zalicza się do nich:

  • koszmary senne,
  • brak snu,
  • problemy z koncentracją i wykonywaniem codziennych obowiązków (spowodowane nieustannym lękiem i zaburzeniami snu),
  • niepokój,
  • drażliwość,
  • natrętne, powracające ,,czarne wizje” dotyczące porodu i komplikacji okołoporodowych,
  • bóle głowy i brzucha.

Tokofobia – wskazanie do cięcia cesarskiego

Tokofobia powiązana jest z zaburzeniem mechanizmów podczas trwania okresu ciąży i porodu.

Stąd też, silny stres oraz paniczny strach mogą podczas porodu naturalnego doprowadzić do – niezamierzonego – braku współpracy kobiety z personelem medycznym.

Sytuacja taka jest bardzo niebezpieczna zarówno dla kobiety, jak i jej dziecka.

W przypadku zdiagnozowania przez lekarza psychiatrę tokofobii – wystawia on zaświadczenie o jej rozpoznaniu.

Musisz bowiem wiedzieć, że tokofobia jest poważnym wskazaniem do porodu metodą cesarskiego cięcia.

Należy pamiętać, że trauma związana z tokofobią zależy od indywidualnych predyspozycji kobiety i nie musi jej wywoływać sytuacja ekstremalna. Niekiedy wystarczy poczucie utraty kontroli, albo lęk o dziecko. Dlatego, zawsze każdy problem w ciąży powinien być rozpatrywany indywidualnie.

Jeśli kobieta uważa, że nie da rady urodzić, albo nie czuje się na siłach, nie powinno się jej do tego zmuszać, bo to również może być przyczyną traumy.

* * *

Nie sposób zaprzeczyć, że tokofobia jest poważnym zaburzeniem.

Nie wiąże się z odczuwaniem ,,zwykłego” strachu.

Oczywistym jest przecież, że odczuwany przez kobiety ciężarne strach przed nieznanym, czy strach przed bólem, są normalną i naturalną reakcją.

Chyba większość z nas w okresie ciąży odczuwa niepokój, bowiem martwi się o to w jaki sposób przebiegał będzie poród.

Dlaczego dziś o tym piszę?

Ponieważ nie każda z kobiet wie o istnieniu takiego schorzenia. Wmawia się im, że przesadzają i użalają się nad sobą.

A tak nie jest!

Borykasz się z panicznym lękiem przed porodem? Proszę Cię nie bagatelizuj tego.

Udaj się na wizytę do lekarza psychiatry. Jeśli okaże się, że zdiagnozuje u Ciebie tokofobię, koniecznie przedłuż swojemu ginekologowi stosowne zaświadczenie oraz poproś o poród w drodze cięcia cesarskiego.

Co przy tym ważne, proszę Cię pilnuj tego, aby Twój lekarz wszystko odnotowywał w prowadzonej przez niego dokumentacji medycznej.

Artykuł TOKOFOBIA pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Zadośćuczynienie za krzywdę czyli o odpowiedniej sumie pieniężnej dla uczestnika zdarzenia drogowego https://zsadwokaci.pl/zadoscuczynienie-za-krzywde-czyli-o-odpowiedniej-sumie-pienieznej-dla-uczestnika-zdarzenia-drogowego/ Tue, 22 Mar 2022 15:22:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1091 Droga Czytelniczko, Drogi Czytelniku, Do przygotowania dzisiejszego wpisu zainspirowała [choć to chyba nie najlepsze słowo] mnie historia 18-letniej Pani Klaudii, która uczestniczyła w wypadku drogowym opisywanym szeroko w serwisie internetowym onet.pl [po więcej szczegółów kliknij tutaj]. Jak relacjonuje red. Piotr Rogoziński To był wypadek, który wstrząsnął nie tylko mieszkańcami powiatu opatowskiego, ale także całego regionu … Continue reading Zadośćuczynienie za krzywdę czyli o odpowiedniej sumie pieniężnej dla uczestnika zdarzenia drogowego jasna strzałka w prawo

Artykuł Zadośćuczynienie za krzywdę czyli o odpowiedniej sumie pieniężnej dla uczestnika zdarzenia drogowego pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>

Droga Czytelniczko, Drogi Czytelniku,

Do przygotowania dzisiejszego wpisu zainspirowała [choć to chyba nie najlepsze słowo] mnie historia 18-letniej Pani Klaudii, która uczestniczyła w wypadku drogowym opisywanym szeroko w serwisie internetowym onet.pl [po więcej szczegółów kliknij tutaj].

Jak relacjonuje red. Piotr Rogoziński

To był wypadek, który wstrząsnął nie tylko mieszkańcami powiatu opatowskiego, ale także całego regionu świętokrzyskiego. (…) Grupa nastolatków podróżowała wówczas do szkoły. W Opatowie, przy ul. Świętokrzyskiej, Audi, którym jechali, wpadło w poślizg i z dużym impetem uderzyło w przydrożne drzewo. Na miejscu zginął 18-letni kierowca, a jego rówieśnica i 15-letni kolega zostali ranni. Tą poszkodowaną dziewczyną była właśnie Klaudia Najdo.

Postanowiłem, że na kanwie tej historii opowiem Ci o zadośćuczynieniu za krzywdę, której źródło stanowi zdarzenie drogowe [kolizja, albo wypadek].

Zadośćuczynienie za krzywdę – co to takiego?

Zadośćuczynienie stanowi rodzaj świadczenia odszkodowawczego, którego celem jest zrekompensowanie krzywdy będącej następstwem zdarzenia drogowego.

Roszczenie o zadośćuczynienie przysługuje uczestnikowi zdarzenia, który – w jego następstwie – doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

Zadośćuczynienie zostało opisane przez ustawodawcę jako suma pieniędzy odpowiednia w stosunku do rozmiaru krzywdy doznanej przez poszkodowanego.

Kwota przyznana tytułem zadośćuczynienia pieniężnego powinna uwzględniać nie tylko krzywdę istniejącą w dacie orzekania, lecz i tę, której poszkodowany już doznał i będzie odczuwać w przyszłości.

W przepisach Kodeksu Cywilnego próżno jednak poszukiwać wskaźników [czynników] w oparciu, o które ustalić należy jaka kwota zadośćuczynienia będzie odpowiednia w stosunku do krzywdy doznanej przez poszkodowanego.

Zadośćuczynienie za krzywdę – jak ustalić odpowiednią sumę pieniężną?

Dlatego dla ustalenia należnej sumy odwołać należy się do dorobku orzeczniczego Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, gdzie wskazano, że wysokość zadośćuczynienia winna być ustalana w oparciu o takie czynniki jak:

  • rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia
  • nieodwracalny charakter doznanych uszkodzeń ciała lub rozstroju zdrowia
  • długotrwałość i przebieg procesu leczenia po zdarzeniu
  • wiek poszkodowanego
  • szanse poszkodowanego na przyszłość
  • poczucie nieprzydatności społecznej oraz bezradności
  • utrata perspektyw na przyszłość
  • stopa życiowa społeczeństwa, w ramach którego funkcjonuje poszkodowany
  • pomocniczo procentowy stopień uszczerbku na zdrowiu [czym jest ów wskaźnik piszę tutaj].

Jak zatem widzisz o wysokości należnego Ci zadośćuczynienia nie będą decydowały wyłącznie “medyczne” następstwa zdarzenia.

Indywidualizacja kwoty zadośćuczynienia

Oczywistym jest przy tym, że inna suma pieniężna będzie stanowiła odpowiednie zadośćuczynienie w przypadku tak "podstawowych" następstw jak stłuczenia, czy skręcenia – z najbardziej "popularnym" zespołem "smagnięcia biczem" na czele – zaś inna, gdy następstwa zdarzenia będą tak daleko idące, jak te których doznała Pani Klaudia.

UWAGA:

Na potrzeby dalszych rozważań przyjmijmy jednak założenie, że w następstwie jednego zdarzenia dwie osoby doznają identycznych obrażeń.

Czy powinny one otrzymać zadośćuczynienie w tej samej kwocie?

Oczywiście nie!

Zadośćuczynienie musi zostać ustalone indywidualnie dla każdego z poszkodowanych, a to z uwzględnieniem pozostałych z ww. czynników.

To te właśnie [dodatkowe] indywidualne cechy osobiste i osobowościowe poszkodowanego mogą bowiem sprawić, że każdy z nich uzyska inną sumę pieniężną tytułem odpowiedniego zadośćuczynienia.

Dlaczego? Posłużmy się przykładami z mojej praktyki.

UWAGA nr 2:

Z góry chcę zaznaczyć, że nie umniejszam żadnemu z moich Klientów, na których sprawy powołam się poniżej. Nie deprecjonuję następstw, które doświadczone przez nich kolizje i wypadki drogowe wywołały w ich życiu. O każdego z nich walczyłem i walczę z równym zaangażowaniem. Jednak zawsze robiłem, i nadal robię to, w ramach, które wyznacza ich indywidualna sytuacja.

Jeżeli następstwem zdarzenia jest np. kilkucentymetrowa blizna twarzy, to zgodzisz się pewnie ze mną, że poszkodowany został oszpecony.

Oszpecenie to spowoduje jednak inne następstwa u 50-letniego mężczyzny [który nie ma poczucia, aby przez tę bliznę stał się mniej atrakcyjny dla swojej żony], a inne u młodej kobiety [którą, przez tę właśnie bliznę, porzucił partner].

Bezsprzecznie w drugim z przytoczonych przeze mnie przypadków obok “widocznych” następstw zdarzenia poczucie krzywdy poszkodowanej będzie wzmagane także poczuciem braku perspektyw na szczęśliwy związek z mężczyzną, który zaakceptuje ją w jej niezmiennie wspaniałej i pełnej okazałości.   

Stopień cierpień fizycznych i psychicznych oraz ich intensywność i długotrwałość będą różne w każdym z powyższych przypadków.

UWAGA nr 3:

Chcę z góry przeprosić za ewentualne wątki, które z Twojej perspektywy mogą nosić znamiona stereotypów. Powyższe nie jest zamierzone.

Świadczy o tym jak złożonym procesem jest szacowanie odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia za krzywdę będącą następstwem zdarzenia drogowego 🙂

Także inna będzie sytuacja poszkodowanych, u których zdarzenie spowodowało niedowład kończyny górnej.

Inne zadośćuczynienie będzie odpowiednie dla 70-letniego seniora, który już wcześniej cierpiał na zaburzenia sprawności kończyn górnych [np. z uwagi na wcześniej zdiagnozowane u niego schorzenie], a inne dla 40-letniego dj’a, który stracił możliwość wykonywania swojego ukochanego zawodu.

Również inna kwota będzie odpowiednim zadośćuczynieniem wobec poszkodowanego, który leczenie po zdarzeniu zakończył na jednej lub dwóch wizytach lekarskich oraz jednej serii zabiegów fizjoterapeutycznych, a inne wobec osoby, która przeszła szereg operacji i np. aktualnie może poruszać się tylko o kulach.

Istotne znaczenie w zakresie ustalenia należnej poszkodowanemu kwoty zadośćuczynienia ma także stopa życiowa społeczeństwa, w którym to funkcjonuje.

Zwróć uwagę, że dzisiaj np. kwota 5.000,00 złotych ma zupełnie inną wartość niż jeszcze 5 lat temu.

Stąd też krzywda, która w 2017 roku mogłaby zostać “wyceniona” na kwotę ww. kwotę, dzisiaj powinna być rekompensowana znacznie wyższą sumą pieniężną.

Procentowy uszczerbek na zdrowiu

Jak pewnie zauważyłeś, pisząc o stopniu procentowego uszczerbku na zdrowiu zwróciłem Twoją szczególną uwagę na słowo “pomocniczo”.

Dlaczego? Gdyż – wbrew obowiązującej linii orzeczniczej – wielu pełnomocników “reprezentujących” osoby poszkodowane zdarzeniami drogowymi, jak również wiele sądów orzekających w tych sprawach procentowy stopień uszczerbku na zdrowiu traktuje jak rodzaj świętego dogmatu, który przesądza o tym, czy zadośćuczynienie jest należne, czy nie.

Stosują oni swoisty skrót myślowy, który sprowadza się do stwierdzenia, że skoro biegły sądowy nie ustalił występowania uszczerbku na zdrowiu, to nie ma uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, a zatem nie występuje krzywda która zasługiwałaby na rekompensatę zadośćuczynieniem.

Bzdura powiadam!

Znam wypadki, gdzie poszkodowany nie odniósł trwałych fizycznych następstw kolizji drogowej, a zdarzenie to stanowi dla niego źródło długotrwałej krzywdy – nie jest on bowiem w stanie podróżować samochodem, gdyż ma paniczny lęk, że znowu dojdzie do kolizji.

Sam – po kolizji, której byłem uczestnikiem w 2016 roku – do chwili obecnej, gdy widzę dojeżdżający do skrzyżowania z prawej strony pojazd, to instynktownie zwalniam. Myślę bowiem, że kierujący nim nie zatrzyma się i wjedzie we mnie [tak samo jak miało to miejsce tego feralnego wieczora w 2016 roku].

Czy stwierdzono u mnie długotrwały albo trwały uszczerbek na zdrowiu? Nie, bo doznałem jedynie skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa.

Czy zdarzenie pogorszyło jakość mojego życia w porównaniu do tej przed wypadkiem? Tak, bo nie czuję już takiego komfortu i nie czerpię już takiej przyjemności z jazdy samochodem jak wcześniej.

Jak zatem widzisz, przy ustalaniu wysokości odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia nie jest zasadne „automatyczne”, bezrefleksyjne stosowanie algorytmu, który – po wprowadzeniu do niego danych o stanie zdrowia poszkodowanego – ustali procentowy stopień uszczerbku na zdrowiu, a następnie przeliczy go na określoną kwotę.

Zawsze niezbędne jest indywidualne podejście do poszkodowanego, a to z uwzględnieniem następstw zdarzenia, które dotyczą jego osoby, a nie innych osób, które odniosły podobne obrażenia.

Czy w sprawie o zadośćuczynienie konieczna jest pomoc adwokata?

Niestety znam sprawy, w których takiego indywidualnego podejścia zabrakło zarówno pełnomocnikowi poszkodowanego, jak również Sądowi, który rozpoznawał jego sprawę.

Już tylko na marginesie dodam, że w tych konkretnych sprawach drugą osobą – oczywiście po lekarzu – z którą powinieneś się skontaktować powinna być osoba zorientowana w postępowaniach dotyczących roszczeń odszkodowawczych wynikających ze szkód komunikacyjnych.

Taka osoba pokieruje Cię i wskaże chociażby w jaki sposób dokumentować proces leczenia i rekonwalescencji oraz jakie jeszcze obok zadośćuczynienia roszczenia przysługują Ci w związku z zaistniałym zdarzeniem.

Jeżeli po przeczytaniu dzisiejszego wpisu miałabyś, albo miałbyś dodatkowe pytania, to nie wahaj się i napisz do mnie 🙂

Z chęcią odpowiem na każde z nich.

Pozdrawiam Cię,

Marcin Zatwarnicki
adwokat

Artykuł Zadośćuczynienie za krzywdę czyli o odpowiedniej sumie pieniężnej dla uczestnika zdarzenia drogowego pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Cesarka na żądanie https://zsadwokaci.pl/cesarka-na-zadanie/ Wed, 16 Mar 2022 13:03:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1183 Może już na samym początku wskażę, że w naszym kraju – oficjalnie – nie istnieje, coś takiego jak cesarka na żądanie. Zgodnie ze standardem opieki okołoporodowej, cięcie cesarskie powinno być wykonywane tylko wtedy, gdy jest niezbędne. Mimo to, w Polsce, aż 43% dzieci, rodzi się właśnie w ten sposób. Dlaczego kobiety chcą rodzić przez cięcie … Continue reading Cesarka na żądanie jasna strzałka w prawo

Artykuł Cesarka na żądanie pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Może już na samym początku wskażę, że w naszym kraju – oficjalnie – nie istnieje, coś takiego jak cesarka na żądanie.

Zgodnie ze standardem opieki okołoporodowej, cięcie cesarskie powinno być wykonywane tylko wtedy, gdy jest niezbędne.

Mimo to, w Polsce, aż 43% dzieci, rodzi się właśnie w ten sposób.

Dlaczego kobiety chcą rodzić przez cięcie cesarskie?

Otóż nierzadko – w ich oczach – poród naturalny otoczony jest aurą cierpienia, choroby, potencjalnej niepełnosprawności dziecka oraz lęku przed ich nagannym traktowaniem przez personel medyczny.

No, ale Kochana nie po to tu dziś do mnie zajrzałaś żebym napisała Ci, że nie ma cesarki na żądanie.

Usiądź wygodnie, poszukamy jakiegoś rozwiązania. 🙂

Życzenie pacjentki co do operacyjnego rozwiązania porodu

Kiedy może mieć miejsce?

Pacjentka może wyrazić takie życzenie, w następujących okolicznościach:

  1. Przy medycznych wskazaniach o charakterze względnym. W tym przypadku pacjentka, która chce, aby jej ciąża ukończona została drogą ciecia cesarskiego, dokonuje wyboru między medycznie uzasadnionymi sposobami rozwiązania ciąży. W takim przypadku prawo pozwala pacjentce dokonać wyboru. Lekarz musi ten wybór uszanować.
  2. Przy braku wskazań i jednoczesnej obecności przeciwwskazań. Przeciwwskazaniami medycznymi do cięcia cesarskiego mogą być przede wszystkim niedojrzałość ciąży oraz zaburzenia krzepliwości krwi, w tym nadkrzepliwość.
  3. Przy braku pierwotnych wskazań medycznych.  Brak wskazań do ciecia cesarskiego możliwy jest do oceny w danej chwili, jednak pamiętać należy, że sytuacja może się diametralnie zmienić w każdej w chwili. W ocenie lekarzy – gdy brak jest komplikacji – najlepiej aby pacjentka rodziła naturalnie. Problem jednak w tym, że nikt nie jest w stanie zagwarantować braku powikłań w trakcie porodu naturalnego.

,,Rozwój akcji porodowej stanowi zawsze niewiadomą i wszelkim obiekcjom przed nadmiernie inwazyjną ingerencją bez potrzeby można przeciwstawić argument, że lepiej zapobiegać, niż później żałować, i w świetle opisów ciężkich powikłań trudno z zasady ganić za nadmiar ostrożności.” – dr hab. Maria Boratyńska 

Tym samym, dodać należałoby, że jeśli pacjentka żąda cesarskiego cięcia bowiem chce w ten sposób wyeliminować ryzyko komplikacji zdrowotnych u siebie i u dziecka, zasadne jest twierdzenie, że w takiej sytuacji cesarskie cięcie realizowałoby cel profilaktyczny.

Nie da się zaprzeczyć, że planowy zabieg daje pacjentce zdecydowanie większą pewność własnej sytuacji.

Mimo, że taki poród stanowi czynność chirurgiczną stosunkowo prostą – jak każdy zabieg operacyjny – obarczony jest większym ryzykiem dla życia i zdrowia, aniżeli poród naturalny. Ale tyko wtedy, gdy poród naturalny jest niepowikłany. Czego, jak już wskazałam powyżej, żaden lekarz nie jest w stanie nam kobietom zagwarantować.

Oczywiście zwolenników cięcia cesarskiego jest tyle samo, co jego przeciwników.

Stąd też, w mojej ocenie, każda kobieta powinna mieć prawo do podjęcia samodzielnej decyzji o tym jaki chciałaby mieć poród.

Zwolennicy twierdzą, że elektywne cięcie cesarskie wykonane po 39 tygodniu ciąży, w znieczuleniu regionalnym, z profilaktyką antybiotykową i przeciwzakrzepową nie zwiększa ryzyka powikłań u matek lub zwiększa je bardzo nieznacznie. Ponadto, podkreślają oni niekorzystne następstwa porodu drogą pochwową (uszkodzenie mięśni dna miednicy, nietrzymanie moczu, zaburzenia statyki narządu rodnego) i prawo kobiety do decyzji o sposobie porodu.

Hierarchia dóbr osobistych pacjentki

Niejako podsumowując, powinnaś wiedzieć, że w odniesieniu do życzenia cięcia cesarskiego wskazaniem pozamedycznym – ale zasługującym na uszanowanie – może być deklarowana przez pacjentkę hierarchia dóbr osobistych.  Wskazaniem medycznym będzie natomiast brak pewnych lub chociażby graniczących z pewnością prognoz na bezinwazyjne zakończenie porodu, a w związku z tym realizacja celu profilaktycznego, przy jednoczesnym braku przeciwwskazań.

Niemniej jednak, w takich okolicznościach nadużyciem będzie stwierdzenie, że pacjentka może żądać od lekarza wykonania cięcia cesarskiego.

Możesz jednak spróbować przekonać lekarza do swoich racji. Poinformuj go dlaczego chciałabyś, aby Twoja ciąża ukończona została drogą cięcia cesarskiego. Zadbaj przy tym o to, aby lekarz – bez względu na to jaka będzie jego decyzja – skrupulatnie odnotował Twoją decyzję i jej uzasadnienie w dokumentacji medycznej.

Lekarz, który przychyli się jednak do życzenia pacjentki nie popełni natomiast błędu medycznego. Nie może on być więc pociągnięty do odpowiedzialności za fakt wykonania zabiegu, a dopiero za ewentualne uchybienia techniczne w jego trakcie.

Natomiast, lekarz który – mimo wyjaśnienia przez pacjentkę swoich pobudek [np. strachu] – odmówi jej wykonania zabiegu, może dopuścić się naruszenia jej dobra osobistego, którego priorytet zastał przez pacjentkę zadeklarowany oraz które w wyniku odmowy faktycznie ucierpiało.

Warto przy tym przypomnieć, że – w przeświadczeniu niektórych z nas – poród naturalny bywa postrzegany jako upodlenie, które w wielu przypadkach jest pogłębiane przez poniżające traktowanie ze strony lekarzy i położnych. Innym przykładem naruszenia dobra osobistego może być zlekceważenie przez lekarza strachu przed bólem lub powikłaniami.

* * *

Co zapomniałam dodać, oczywiście nikt Ci nie odmówi wykonania zabiegu cięcia cesarskiego jeśli zdecydujesz się na poród w prywatnej klinice.

No, ale jak wiemy nie każdą z nas na to stać.

Wierzę jednak, że dzisiejszy wpis podsunął Ci nowe argumenty do rozmowy z lekarzem na temat tego jak chciałabyś aby wyglądał Twój poród.

Do tematu cięcia cesarskiego jeszcze wrócimy. Zachęcam Cię więc do subskrypcji oraz regularnego zaglądania na mojego bloga. 🙂

Tymczasem, życzę Ci pięknego dnia! 🙂

Artykuł Cesarka na żądanie pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Ciąg dalszy historii Pani Anny czyli o roli pełnomocnika w postępowaniu karnym dotyczącym wypadku drogowego https://zsadwokaci.pl/ciag-dalszy-historii-pani-anny-czyli-o-roli-pelnomocnika-w-postepowaniu-karnym-dotyczacym-wypadku-drogowego/ Mon, 14 Mar 2022 15:11:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1109 Dzień dobry,W dzisiejszym wpisie kontynuuję historię Pani Anny [imię oczywiście zmienione], którą wraz z zespołem Zatwarnicki Słychan Adwokaci reprezentowałem w postępowaniach dotyczących wypadku drogowego, w którym zginął jej mąż – Pan Stanisław [imię oczywiście zmienione]. Okoliczności faktyczne dotyczące tej sprawy opisałem w moim wcześniejszym wpisie, a zatem nie będę ich teraz ponownie przytaczał. Postępowanie, które … Continue reading Ciąg dalszy historii Pani Anny czyli o roli pełnomocnika w postępowaniu karnym dotyczącym wypadku drogowego jasna strzałka w prawo

Artykuł Ciąg dalszy historii Pani Anny czyli o roli pełnomocnika w postępowaniu karnym dotyczącym wypadku drogowego pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>

Dzień dobry,
W dzisiejszym wpisie kontynuuję historię Pani Anny [imię oczywiście zmienione], którą wraz z zespołem Zatwarnicki Słychan Adwokaci reprezentowałem w postępowaniach dotyczących wypadku drogowego, w którym zginął jej mąż – Pan Stanisław [imię oczywiście zmienione].

Okoliczności faktyczne dotyczące tej sprawy opisałem w moim wcześniejszym wpisie, a zatem nie będę ich teraz ponownie przytaczał.

Postępowanie, które opisywałem w tamtym wpisie dotyczyło roszczeń cywilnych, które przysługiwały Pani Annie i jej dzieciom w związku ze śmiercią Pana Stanisława.

Zanim jednak przedmiotowa sprawa dotarła do momentu, w którym mogliśmy zgłosić roszczenia odszkodowawcze wobec ubezpieczyciela OC PPM sprawcy zdarzenia, to wcześniej pojawił się w niej nie lada “zwrot akcji”. To o nim chcę Ci dzisiaj opowiedzieć.

Poznaj Pana Adama – sprawcę wypadku, który twierdził, że nim nie jest

Tak, dobrze przeczytałeś 😊

Jak wiesz z mojego wcześniejszego wpisu, Pan Stanisław w następstwie przedmiotowego zdarzenia poniósł śmierć na miejscu.

Nie było innych uczestników przedmiotowego wypadku, a zatem rekonstrukcja zdarzeń, do których doszło tego feralnego wieczora musiała odbywać się wyłącznie z uwzględnieniem relacji uzyskanej przez Pana Adama.

Nasz dzisiejszy antybohater postanowił, że wykorzysta tę okoliczność i dążąc do zdjęcia z siebie odpowiedzialności za ww. zdarzenie przedstawiał wersję, w której wskazywał Pana Stanisława jako kierującego pojazdem.

Pani Anna czując intuicyjnie, że wersja zdarzenia podawana przez Pana Adama nie może być prawdziwa, zwróciła się do mnie, abym reprezentował ją także w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym przez lokalną Prokuraturę Rejonową.

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego – o roli adwokata w postępowaniu karnym

W toku przesłuchań Pana Adama mi oraz mojej wspólniczce Adw. Luizie Słychan udało się skutecznie “rozmontować” kolejne kłamliwe wersje.

Po kolei upadały twierdzenia Pana Adama, że:

  • w ogóle nie brał udziału w przedmiotowym zdarzeniu [“nie było mnie w tym pojeździe”] – poprzez odtworzenie trasy przejazdu Panów Stanisława i Adama oraz dzięki współpracy ich pracodawcy – w szczególności na podstawie uzyskanych zapisów monitoringu oraz rozmów z ich współpracownikami – udało nam się wykazać, że ww. wspólnie [pojazdem, który następnie uderzył w drzewo] opuścili zakład pracy; na marginesie samochód, o którym mówię stanowił własność i jak się okazało “oczko w głowie” Pana Adama, a zatem wątpliwym było, aby pożyczył go Panu Stanisławowi
  • był pasażerem pojazdu [siedział z przodu obok kierowcy] – wykazaliśmy, że nie było to możliwe, gdyż: [1] jego obrażenia nie wskazywały na to, aby został wyrzucony z pojazdu w momencie uderzenia w drzewo [tak, jest możliwe przeżycie tego typu zdarzenia], zaś na jego ciele ujawniono ślady po “odbiciu” pasów bezpieczeństwa, których ułożenie wskazywało, iż były to pasy osoby siedzącej w lewej części samochodu [patrząc w kierunku jazdy]
  • pojazdem poruszało się więcej osób niż tylko on i Pan Stanisław oraz, że Pan Adam w momencie zdarzenia zajmował miejsce za kierowcą – ta wersja została zdyskredytowana dzięki zawnioskowanemu przeze mnie dowodowi z badań śladów linii papilarnych oraz śladów osmotycznych; ich wyniki wykazały, że tym pojazdem w momencie zdarzenia poruszały się tylko dwie osoby; zaś kierującym był Pan Adam.

Na nic zdały się kolejne kłamstwa sprawcy tego zdarzenia. Prokuratura Rejonowa postawiła zarzuty i wniosła akt oskarżenia.

W ramach postępowania sądowego reprezentowałem Panią Annę, która działała w charakterze oskarżycielki posiłkowej.W toku procesu Pan Adam nadal kwestionował swoją odpowiedzialność za przedmiotowy wypadek, ale wszystkie jego argumenty – ponownie – udało się zdyskredytować.

Ostatecznie Sąd Rejonowy skazał Pana Adama za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym na karę pięciu lat pozbawienia wolności, zastosował wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz orzekł obowiązek zapłaty świadczenia pieniężnego w kwocie 10.000,00 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Jak widzisz, rola pełnomocnika osoby poszkodowanej zdarzeniem drogowym w wielu wypadkach zaczyna się już na etapie postępowania przygotowawczego prowadzonego przez organy ścigania. Z mojego doświadczenia wiem, że działania pełnomocnika mogą w znaczący sposób wpłynąć na przebieg prowadzonego postępowania wyjaśniającego [chociażby poprzez jego inicjatywę dowodową] oraz przyczynić się do końcowego wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.

Niestety, jestem w stanie wyobrazić sobie rzeczywistość, w której Pan Adam dzięki swoim kłamstwom uniknąłby odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwo. Zaś rodzina Pani Anny nie uzyskałaby przysługujących im świadczeń od ubezpieczyciela sprawcy szkody.

Jeżeli po przeczytaniu dzisiejszego wpisu miałabyś, albo miałbyś dodatkowe pytania, to nie wahaj się i napisz do mnie 🙂

Z chęcią odpowiem na każde z nich.

Pozdrawiam Cię,

Marcin Zatwarnicki
adwokat

Artykuł Ciąg dalszy historii Pani Anny czyli o roli pełnomocnika w postępowaniu karnym dotyczącym wypadku drogowego pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Kontynuowanie porodu naturalnego mimo wystąpienia wskazań do cięcia cesarskiego https://zsadwokaci.pl/kontynuowanie-porodu-naturalnego-mimo-wystapienia-wskazan-do-ciecia-cesarskiego/ Thu, 10 Mar 2022 13:55:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1186 Poród, inaczej cud narodzin. Nie ulega wątpliwości, iż jest to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej z nas. Niemalże każda przyszła mama, przez cały okres 9 miesięcy ciąży, przygotowuje się do przyjścia na świat swojego maleństwa. Ta chwila, gdy dowiadujesz się, że jesteś w ciąży. Najprawdopodobniej – na ten moment – jeszcze nie zastanawiasz … Continue reading Kontynuowanie porodu naturalnego mimo wystąpienia wskazań do cięcia cesarskiego jasna strzałka w prawo

Artykuł Kontynuowanie porodu naturalnego mimo wystąpienia wskazań do cięcia cesarskiego pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Poród, inaczej cud narodzin.

Nie ulega wątpliwości, iż jest to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej z nas.

Niemalże każda przyszła mama, przez cały okres 9 miesięcy ciąży, przygotowuje się do przyjścia na świat swojego maleństwa.

Ta chwila, gdy dowiadujesz się, że jesteś w ciąży. Najprawdopodobniej – na ten moment – jeszcze nie zastanawiasz się nad tym, jak będzie wyglądał Twój poród.

Nie masz świadomości tego, jak dużym obciążeniem będzie on dla Ciebie i Twojego organizmu.

I nie, Kochana – pisząc te słowa – nie zamierzam Cię tu straszyć 🙂

Po prostu, stwierdzam fakty. Piszę o tym, o czym inni nie chcą.

Po co?

Chcę, abyś miała świadomość tego, że poza słynnym cudem narodzin, niesie on za sobą również pewne niebezpieczeństwa.

Oczywiście, jeśli nie wystąpią żadne komplikacje i należysz do grona – jak ja to mówię – kobiet stworzonych do rodzenia dzieci, to wspaniale!

Ale co jeśli Twój poród będzie lub był inny niż zakładałaś?

W jednym z moich poprzednich wpisów poruszałam już kwestę tego, czym jest cięcie cesarskie oraz jakie są wskazania do jego przeprowadzenia. Jeśli jednak nie miałaś okazji do lektury tego wpisu, gorąco Cię do tego zachęcam. 🙂

Kiedy kontynuowanie porodu naturalnego będzie błędem medycznym?

Niestety, bardzo często spotykam się z sytuacjami usilnego wręcz kontynuowania przez personel medyczny tzw. porodu siłami natury. Co gorsza, nierzadko poród ten kontynuowany jest mimo wskazań do przeprowadzenia cięcia cesarskiego.

Musisz wiedzieć, że jest to błąd medyczny, który może nieść za sobą tragiczne skutki. O tym czym jest błąd medyczny, przeczytasz w jednym z wcześniejszych wpisów 🙂

W omawianej sytuacji, za błąd medyczny mogą być uznane: zbyt późna decyzja w sprawie cięcia cesarskiego lub niepodjęcie takiej decyzji w ogóle.

Można wyróżnić 5 rodzajów uchybień, które najczęściej występują w związku z niewykonaniem zabiegu cięcia cesarskiego.

  1. Zawinione zwlekanie z zabiegiem przy ignorowaniu wskazań do jego przeprowadzenia.
  2. Zaniechanie wykonania zabiegu z powodu niezrozumiałego uporu lekarza.
  3. Przeoczenie wystąpienia wskazań pilnych lub naglących wskutek braku właściwego nadzoru nad porodem.
  4. Niezakwalifikowanie do zabiegu z powodu zaniedbań diagnostycznych.
  5. Wadliwe prowadzenie porodu.

Dostrzegasz co je łączy ?

Jedno – nigdy nie powinny mieć miejsca!

,,Lekarz prowadzący wstrzymując decyzję o cięciu cesarskim bazował na własnym doświadczeniu. Doświadczenie takie jest bezsprzecznie istotnym składnikiem procesu medycznego, nie mniej jednak nie może usprawiedliwiać ignorowania obiektywnych zasad sztuki, w tym powszechnie przyjętych wytycznych oraz alarmujących wskazań aparatury […] jedyną przyczyną śmierci dziecka było wewnątrzmaciczne uduszenie.” – wyrok SO w Gliwicach z dnia 23.12.2015 r., sygn. akt: XII C 109/14

Trzeba to głośno powiedzieć!

Standardy ostrożności w położnictwie powinny być zaostrzone. Ze szczególnym naciskiem na prewencję oraz naganną bezczynność. Rekomendacje zaś powinny kłaść szczególny nacisk na stałe obserwowanie i gotowość do podjęcia aktywnego działania, zamiast biernego wyczekiwania na moment, w którym to okaże się, że jest za późno na pomoc.

,,Opieka porodowa powinna być sprawowana tak, by każdy alarm pociągał za sobą natychmiastową skuteczną reakcję trwającego w pogotowiu zaplecza, a wyprzedzająca diagnostyka wychwytywała czynniki ryzyka i pozwalała przygotować pole zawczasu.” – dr hab. Maria Boratyńska

Reaguj na naruszenie Twoich praw

Myślę, że po lekturze dzisiejszego wpisu, wiesz już, że jeśli lekarz nadzorujący poród siłami natury – pomimo wystąpienia wskazań do cięcia cesarskiego – nadal zaleca jego kontynuowanie, dopuszcza się błędu medycznego.

Za działania, wskutek których doszło do negatywnych konsekwencji zdrowotnych, czy to dla Ciebie, czy dla Twojego maleństwa, lekarz może ponieść odpowiedzialność.

* * *

Niestety, wiem o czym piszę.

Przeżyłam to na własnej skórze. Te naganną bierność lekarza i położnych. Uwierz mi, towarzyszące w takiej sytuacji uczucie bezradności jest niedopisania.

Sama podczas pierwszego porodu niemalże straciłam swojego syna. Niestety, w tamtej chwili – niespełna 16 lat temu – świadomość kobiet była zupełnie inna niż dziś.

Strasznie żałuję, że nie trafiłam na osobę, która ,,otworzyłaby mi oczy” na pewne sygnały, które mogą świadczyć o tym, że coś się dzieje. Że nie tak powinien przebiegać poród.

I oczywiście na to, że jako pacjentka mam swoje prawa. Prawa, które w tamtej chwili zostały brutalnie zdeptane!

Na szczęście z drugim porodem było już zupełnie inaczej, ale tylko dzięki wspaniałej Pani doktor, która akurat miała nocny dyżur.

Bo mój lekarz – lekarz, który prowadził moją ciążę i na którego wydałam ,,kupę” kasy – od chwili przyjęcia mnie do szpitala, zupełnie mnie olał!

A otoczyła mnie opieką – dosłownie otoczyła opieką – Pani doktor, która zobaczyła mnie pierwszy raz na oczy.

Summa summarum, Pani doktor po dziś dzień jest moim lekarzem. 🙂

Życzę Ci moja Droga z całego serca abyś i Ty znalazła lekarza, dla którego Twoje dobro będzie najważniejsze.

Zawsze to podkreślam, poza lekarzami dla których pacjentka jest ,,złem koniecznym” są również lekarze pełni pasji i zaangażowania. Lekarze dla których pacjentka jest najważniejsza.

Dlatego, tak często proszę Cię o to abyś świadomie wybierała lekarza, do którego wybierasz się na wizytę ginekologiczną, nie wspomnę już o powierzeniu prowadzenia ciąży.

Zawsze z odwagą reaguj na naruszenie Twoich praw. Już nigdy więcej, nie bądźmy bierne wobec nagannych postaw lekarzy, pielęgniarek i położnych.

I pamiętaj, nigdy w trakcie wizyty u lekarza, bądź na oddziale ginekologiczno-położniczym nie powinnaś czuć się, ani zawstydzona, ani upokorzona.

Ściskam Cię mocno!

Artykuł Kontynuowanie porodu naturalnego mimo wystąpienia wskazań do cięcia cesarskiego pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Śmierć w wypadku drogowym czyli o zadośćuczynieniu i odszkodowaniu za zgon członka rodziny https://zsadwokaci.pl/smierc-w-wypadku-drogowym-czyli-o-zadoscuczynieniu-i-odszkodowaniu-za-zgon-czlonka-rodziny/ Mon, 07 Mar 2022 16:52:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1113 Śmierć w wypadku drogowym Dzień dobry,Pewnie równie często jak ja widzisz w serwisach informacyjnych albo w mediach społecznościowych, zdjęcie bardzo podobne do tego zamieszczonego poniżej. Pewnie zgodzisz się ze mną również, że za tym zdjęciem chowa się wielka tragedia i ogrom cierpień. Na kanwie tego zdjęcia chciałbym opowiedzieć Ci o środkach ochrony prawnej przysługujących bliskim … Continue reading Śmierć w wypadku drogowym czyli o zadośćuczynieniu i odszkodowaniu za zgon członka rodziny jasna strzałka w prawo

Artykuł Śmierć w wypadku drogowym czyli o zadośćuczynieniu i odszkodowaniu za zgon członka rodziny pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Śmierć w wypadku drogowym

Dzień dobry,
Pewnie równie często jak ja widzisz w serwisach informacyjnych albo w mediach społecznościowych, zdjęcie bardzo podobne do tego zamieszczonego poniżej.

Pewnie zgodzisz się ze mną również, że za tym zdjęciem chowa się wielka tragedia i ogrom cierpień.

Na kanwie tego zdjęcia chciałbym opowiedzieć Ci o środkach ochrony prawnej przysługujących bliskim osoby, która poniosła śmierć w konsekwencji wypadku drogowego.

Poznaj Panią Annę

O zadośćuczynieniu i odszkodowaniu będącym konsekwencją śmierci osoby bliskiej opowiem Ci odwołując się do historii jednej z moich Klientek – Pani Anny [imię oczywiście zmienione], która w 2020 roku straciła męża.

Pan Stanisław osierocił dwójkę małoletnich dzieci – syna [4 lata] i córkę [15 lat].

Konsekwencje tego wypadku – jak w większości tego typu spraw – zastały Klientkę zupełnie nieprzygotowaną do sytuacji, w której się znalazła.

Sytuacja Pani Anny była o tyle dramatyczna, że jej zmarły mąż był jedynym żywicielem rodziny. To z jego pracy utrzymywała się ich czteroosobowa rodzina.

Poznaj Pana Stanisława – czyli o uczestniku wypadku drogowego

Pan Stanisław w momencie zdarzenia był pasażerem samochodu osobowego, którego kierującym był jego kolega. Panowie właśnie wracali z pracy do swoich domów.

Tego tragicznego w skutkach wieczora kierujący nie dostosował prędkości do panujących warunków pogodowych i na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem.

Konsekwencją powyższego było uderzenie w przydrożne drzewo. Pan Stanisław poniósł śmierć na miejscu.

UWAGA:

Nie tylko osoba w sytuacji męża mojej Klientki uznana zostanie uczestnika wypadku drogowego. Taki status w odniesieniu do roszczeń powstałych w związku ze śmiercią poszkodowanego uzyska także:
  • kierowca i/lub pasażer [pasażerowie] pojazdu, który poruszając się zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym został uderzony przez inny pojazd, którego kierowca te przepisy naruszył
  • pieszy, który został potrącony przez nadjeżdżający pojazd.

Z kolei podmiotem zobowiązanym do naprawienia powstałej szkody będzie albo sprawca tego wypadku, albo towarzystwo ubezpieczeń [TU], w którym ubezpieczony był pojazd kierowany przez sprawcę zdarzenia.

Rodzaje roszczeń przysługujących w związku ze śmiercią uczestnika wypadku drogowego

W związku ze śmiercią Pana Stanisława, Pani Anna i jej dzieci uzyskały status osób poszkodowanych ww. wypadkiem drogowym.

UWAGA nr 2:

Pamiętaj jednak, że sytuacja mojej Klientki była “oczywista”.

Zaś krąg osób poszkodowanych wskutek śmierci uczestnika zdarzenia może być znacznie szerszy i objąć np. osobę [która nie jest członkiem rodziny zmarłego], ale:

  • poniosła koszty leczenia uczestnika zdarzenia
  • poniosła koszty pogrzebu uczestnika zdarzenia [aby dowiedzieć, które z kosztów pochówku podlegają rekompensacie w drodze odszkodowania kliknij tutaj]

Podmiot zobowiązany do naprawienia szkody będzie obowiązany zwrócić ww. koszty tej osobie, która je faktycznie poniosła, czyli np. przyjacielowi rodziny zmarłego.

Za poszkodowanego uznamy również osobę, co do której :

  • na Panu Stanisławie ciążył „ustawowy obowiązek alimentacyjny” [wybacz mi ten prawniczy zwrot 😁], czyli zarówno jego małoletnie dzieci, ale także, w szczególnych wypadkach, np. jego rodzice, czy dziadkowie
  • zmarły w sposób stały i dobrowolny dostarczał środków utrzymania [np. babcia Pana Stanisława, która pozostawała w niedostatku i, której przekazywał np. 500,00 złotych miesięcznie na utrzymanie].

Takim osobom przysługiwała będzie odpowiednia renta wypłacana na czas, w którym prawdopodobnie Pan Stanisław udzielałby im wsparcia finansowego.

Najbliżsi członkowie rodziny zmarłego są uprawnieni także do uzyskania:

  • stosownego odszkodowania, jeżeli w związku ze śmiercią Pana Stanisława doszło do znacznego pogorszenia ich sytuacji życiowej
  • odpowiedniej sumy zadośćuczynienia za krzywdę związaną ze śmiercią Pana Stanisława; w tym wypadku oceniany jest stopień cierpień psychicznych oraz rozstroju zdrowia wywołanego takiej osoby, którego przyczyną jest śmierć uczestnika zdarzenia.

UWAGA nr 3:

Obok opisywanych powyżej świadczeń najbliżsi członkowie rodziny zmarłego mogą domagać się także zrekompensowania im kosztów leczenia, albo np. zwrotu utraconych dochodów, jeżeli w związku ze śmiercią uczestnika zdarzenia doznali rozstroju zdrowia np. w postaci wstrząsu psychicznego, który spowodował depresję i utratę zadudnienia.

Najbliższy członek rodziny czyli kto?

Jak pewnie zauważyłeś, pisząc o roszczeniach przysługujących poszkodowanym wypadkiem drogowym unikam stwierdzeń typu “żona i dzieci”, “członkowie rodziny” itp.

Czynię to głównie dlatego, że to od stanu faktycznego konkretnej sprawy [indywidualnej sytuacji życiowej uczestnika zdarzenia] zależeć będzie uznanie konkretnych osób za najbliższych członków rodziny zmarłego.

Otóż za najbliższego członka rodziny, obok tak oczywistych osób jak żona, dzieci, rodzice i rodzeństwo, może zostać uznana np.: konkubina zmarłego, jej dzieci [które uczestnik zdarzenia wspólnie z nią wychowywał], a także np. macocha zmarłego.

Ocena tego, jakie konkretnie osoby wchodzą w krąg najbliższych członków rodziny zmarłego ma charakter faktyczny i uwzględnia rzeczywiste relacje łączące zmarłego z osobą domagającą się np. zadośćuczynienia za krzywdę w związku z jego śmiercią.

W realiach konkretnej sprawy może się okazać, że do zadośćuczynienia uprawniony będzie np. kuzyn Pana Stanisława, z którym łączyły go intensywne, ścisłe, wręcz braterskie, relacje.

Z drugiej strony, w skrajnym wypadku, Sąd może odmówić przyznania zadośćuczynienia ojcu Pana Stanisława, którego nie łączyła z nim jakkolwiek więź emocjonalna, a zatem nie doznał on krzywdy w związku z jego śmiercią.

Wysokość roszczeń przysługujących w związku ze śmiercią uczestnika wypadku drogowego

Przeczytawszy powyższe pewnie zadajesz sobie pytanie o to “ile to stosowne odszkodowanie”, albo “jaka suma zadośćuczynienia będzie odpowiednia” za krzywdę, której doznałem?

Chętnie Ci o tym opowiem, ale to już w osobnym wpisie. W nim opowiem Ci jak wyglądał proces dochodzenia roszczeń przysługujących Pani Annie i jej dzieciom.

UWAGA nr 4:

W tej sprawie pojawia się pewien “zwrot akcji”. Dlatego już dzisiaj zachęcam Cię do lektury mojego kolejnego wpisu

Jeżeli po przeczytaniu dzisiejszego wpisu miałabyś, albo miałbyś dodatkowe pytania, to nie wahaj się i napisz do mnie 🙂

Z chęcią odpowiem na każde z nich.

Pozdrawiam Cię,

Marcin Zatwarnicki
adwokat

Artykuł Śmierć w wypadku drogowym czyli o zadośćuczynieniu i odszkodowaniu za zgon członka rodziny pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Cięcie cesarskie w dużym skrócie https://zsadwokaci.pl/ciecie-cesarskie-w-duzym-skrocie/ Wed, 02 Mar 2022 13:11:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1189 Pisząc tego bloga, kieruję się tym, aby w jak największym stopniu Cię uświadomić. Chcę obudzić w Tobie naturalną czujność na wszelkie zachowania, które mogą być sprzeczne z Twoimi prawami. Zachowania, które np. z uwagi na niedołożenie należytej staranności przez lekarza [czy też inny podmiot medyczny m.in. pielęgniarkę, położną, ratownika medycznego] mogą doprowadzić do tragedii. Nie … Continue reading Cięcie cesarskie w dużym skrócie jasna strzałka w prawo

Artykuł Cięcie cesarskie w dużym skrócie pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Pisząc tego bloga, kieruję się tym, aby w jak największym stopniu Cię uświadomić.

Chcę obudzić w Tobie naturalną czujność na wszelkie zachowania, które mogą być sprzeczne z Twoimi prawami.

Zachowania, które np. z uwagi na niedołożenie należytej staranności przez lekarza [czy też inny podmiot medyczny m.in. pielęgniarkę, położną, ratownika medycznego] mogą doprowadzić do tragedii.

Nie mogłabym zatem, pominąć jednego z istotniejszych zagadnień – cięcia cesarskiego.

W dzisiejszym wpisie, przybliżę Ci jakie mogą być wskazania do wykonania takiego zabiegu.

I tu od razu zasygnalizuję, że w trakcie lektury wpisu możesz spotkać się z nieznanymi Ci dotychczas terminami. W takiej sytuacji, wystarczy, że klikniesz na dany wyraz. Wówczas przeniesiesz się na stronę na której znajdziesz wytłumaczenie danego terminu.

Dlaczego nie zdecydowałam się w tekście wszystkiego wyjaśnić?

Otóż Kochana, mógłby tu zrobić się niemały bałagan. 🙂

Zanim jednak przejdę do meritum, chciałabym żeby jedno zdanie wybrzmiało w Twojej głowie dosadnie:

Każda pacjentka ma prawo decydować sama za siebie. Zarówno w sprawie porodu bez interwencji medycznych, jak i również co do zgody na poszczególne zabiegi.

Cięcie cesarskie, czyli co?

Cięcie cesarskie – w obecnych czasach – jest najczęściej wykonywaną operacją położniczą.

Najprościej rzecz ujmując, polega na rozcięciu powłok brzusznych oraz wydobyciu dziecka.

Zgodnie z Rekomendacjami Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego [obecnie Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników]:

,,Cięcie cesarskie jako operacja położnicza ma na celu ukończenie ciąży lub porodu, gdy dalsze oczekiwanie na ich naturalne zakończenie przedstawia niebezpieczeństwo dla matki i dziecka.”

Cesarskie cięcie może być zabiegiem planowym albo wykonanym w trybie nagłym.

Zaplanowane cięcie cesarskie może wynikać, albo ze wskazań medycznych, albo z wcześniejszego umówienia się z lekarzem, że poród zostanie właśnie w taki sposób zakończony.

Przed planowanym zabiegiem, kobieta ciężarna musi wyrazić na nie świadomą zgodę. Formularz pisemnej zgody na zabieg powinien zawierać między innymi opis wskazania oraz omówienie możliwych powikłań.

Wskazania do cięcia cesarskiego

Już samo określenie ,,wskazania” sugeruje celowość działania oraz je uzasadnia. Błędem byłoby jednak rozumienie wskazań jako zbioru sztywnych nakazów i zakazów ograniczających swobodę wyboru metody.

Musisz wiedzieć, że decydujące znaczenie przy wyborze metody ukończenia porodu mają zarówno doświadczenie jak i szczegółowa analiza przebiegu ciąży oraz porodu wraz z aktualną sytuacją położniczą.

Współcześnie, dysponując nowymi metodami diagnostycznymi – które pozwalają ocenić bardzo precyzyjnie stan płodu i matki – powinno rozpatrywać się wskazania do cięcia cesarskiego w kategoriach wskazań prewencyjnych lub według kryterium stopnia pilności operacji.

1. Wskazania elektywne (planowe). 2. Wskazania pilne. 3. Wskazania naglące. 4. Wskazania nagłe (natychmiastowe).

W każdym z przypadków, decyzję o cięciu cesarskim podejmuje doświadczony położnik. Zobligowany jest przy tym do wypełnienia i podpisania odpowiednio opracowanego formularza kwalifikacji do cięcia cesarskiego.

Wskazania planowe

W takiej sytuacji, nie ma potrzeby niezwłocznego wykonania operacji. Cięcie cesarskie odbywa się w ustalonym terminie.

Czynniki uniemożliwiające poród siłami natury są znane. Przed rozpoczęciem czynności skurczowej, nie ma bezpośredniego zagrożenia ani dla życia matki, ani dla płodu.

Kobieta ciężarna może bezpiecznie oczekiwać na zaplanowane cięcie cesarskie.

Typowymi przykładami do wskazań planowych są:

  • nieprawidłowe położenie płodu,
  • niewspółmierność płodowo–miednicza (wady anatomiczne miednicy, makrosomia od 4500g, duży płód w cukrzycy od 4250g),
  • cienka blizna macicy poniżej <2mm,
  • wskazania pozapołożnicze (np. neurologiczne, okulistyczne, ortopedyczne, hematologiczne, kardiologiczne, psychiatryczne).

Wskazania pilne

Ta grupa wskazań obejmuje czynniki potencjalnie zagrażające życiu oraz zdrowiu matki i płodu, ale nie stanowiące bezpośredniego zagrożenia życia w danej chwili.

Istnieją jednak przesłanki, że pogorszenie stanu może wystąpić w każdym momencie, a dalsze oczekiwanie i ewentualny postęp porodu mogą tylko pogorszyć sytuację położniczą i warunki do wykonania cięcia. Pacjentka powinna być operowana po uzyskaniu wyników niezbędnych badań.

Typowymi przykładami do wskazań pilnych są:

  • nieprawidłowe ułożenie główki,
  • nieprawidłowe położenie płodu przy trwającej czynności skurczowej,
  • dystocja szyjkowa,
  • ciężki stan przedrzucawkowy,
  • poród przedwczesny płodu, dla którego poród drogami rodnymi stanowi poważne ryzyko uszkodzenia lub śmierci.

Wskazania naglące

Oznaczają, że zaburzenia potencjalnie zagrażające życiu i zdrowiu matki oraz płodu występują i powtarzają się w krótkich odstępach czasu.

Bezpośrednie zagrożenie życia matki lub płodu może nastąpić w każdej chwili. Pacjentka powinna być operowana jak najszybciej.

W takich sytuacjach, należy pobrać krew do badań laboratoryjnych i oczekiwać wyników już podczas trwania operacji.

Typowymi przykładami wskazań naglących są:

Wskazania nagłe – natychmiastowe

Sprawiają, że zaburzenia płodowe lub matczyne występujące w sposób ciągły, bezpośrednio zagrażają życiu i zdrowiu matki lub płodu.

W takich przypadkach zabieg cięcia cesarskiego powinien być wykonany natychmiast. Bez oczekiwania na wyniki badań laboratoryjnych, a nawet bez oznaczenia grupy krwi. Krew do badań laboratoryjnych powinna zostać pobrana w trakcie trwania operacji.

Typowymi przykładami wskazań nagłych są:

  • wypadnięcie pępowiny,
  • podejrzenie krwotoku wewnętrznego spowodowanego pęknięciem macicy,
  • przedwczesne oddzielenie łożyska,
  • rzucawka,
  • zagrażająca rzucawka,
  • zaburzenia czynności serca płodu.

Wskazania pozapołożnicze

Wskazania te stanowią osobną grupę. Najczęściej związane są z chorobą kobiety ciężarnej.

Najczęstszymi pozapołożniczymi wskazaniami do wykonania zabiegu cięcia cesarskiego są:

  • wskazania kardiologiczne [zespół Marfana, poszerzenie aorty>45 mm, zaawansowana niewydolność układu krążenia],
  • wskazania ortopedyczne [patologia w obrębie miednicy mniejszej uniemożliwiająca poród drogami natury, uraz miednicy w wywiadzie],
  • wskazania neurologiczne [nawracające i przedłużające się napady padaczki, tętniak mózgu, pierwotne guzy mózgu],
  • wskazania okulistyczne [proliferacyjna retinopatia cukrzycowa, krótkowzroczność z neowaskularyzacją podsiatkówkową, zaawansowana jaskra z dużymi ubytkami w polu widzenia, stany pooperacyjne gałki ocznej, nagłe stany okulistyczne, surowicze odwarstwienie siatkówki w przebiegu stanu rzucawkowego, ślepota korowa, zaawansowany lub ostry stożek rogówki],
  • wskazania psychiatryczne [dodatni wywiad w kierunku zaburzeń psychicznych ze zmienionymi zachowaniami podczas ciąży lub bezpośrednio przed porodem, silny lęk przed porodem, lęk występujący w przebiegu zaburzeń depresyjnych]
  • wskazania onkologiczne, [rak szyjki macicy, indywidualna decyzja pacjentki w przypadku stwierdzenia nowotworów innych narządów, pheochromocytoma]
  • wskazania dotyczące chorób zakaźnych [zakażenie HSV w III trymestrze ciąży, kłykciny kończyste stanowiące przeszkodę porodową, ciężarne z wiremią>400 kopii HIV RNA w 36 tygodniu ciąży].

* * *

Wiem, dziś było bardzo merytorycznie. Być może nawet poczułaś się nieco przytłoczona tą wiedzą.

I zupełnie Ci się nie dziwię.

Dlaczego jednak zdecydowałam się poruszyć akurat te powyższe kwestie?

Głęboko wierzę, że im bardziej będziesz świadoma, tym bardziej bezpieczna będziesz zarówno Ty jak i Twoje maleństwo.

Posiadając tę podstawową wiedzę, będziesz miała szanse dostrzec ewentualne nieprawidłowości i zasygnalizować ich występowanie.

Naprawdę… nie wiem dlaczego kobiety ciężarne nie są ”obdarzone” przez lekarza prowadzącego ich ciąże, wiedzą o tym jakie – najczęściej – mogą występować zagrożenia, czy to dla nich, czy też dla maleństwa które noszą pod swoim sercem.

I oczywiście ja nie jestem lekarzem. Stąd to o czym Cię informuję ma wyłącznie charakter podstawowy.

Wiedza którą staram Ci się przekazać, wynika z moich własnych doświadczeń oraz z doświadczeń nabytych w trakcie prowadzonych spraw o błędy medyczne.

Ale nie tylko 🙂 Jak już niejednokrotnie wspomniałam Ci, ta dziedzina jest moją pasją. Pochłaniam więc mnóstwo wspaniałych publikacji naukowych.

Dzięki temu mogę się tą wiedzą z Tobą podzielić 🙂

foto: freepik.com

Artykuł Cięcie cesarskie w dużym skrócie pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Subaru Forester STI II M czyli o odszkodowaniu za samochód wyprodukowany w wersji limitowanej https://zsadwokaci.pl/subaru-forester-sti-ii-m-czyli-o-odszkodowaniu-za-samochod-wyprodukowany-w-wersji-limitowanej/ Mon, 28 Feb 2022 17:21:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1121 Szanowny Czytelniku,W dzisiejszym wpisie postanowiłem, że opowiem Ci historię mojego Klienta – Pana Tadeusza [imię oczywiście zmienione] i jego wyjątkowego samochodu – Subaru Forester STI II M. Wiedz przy tym, że pojazd ten nie jest, za przeproszeniem, “pierwszym, lepszym” Subaru, a jedną z 800 sztuk tego modelu, które w ogóle zostały wyprodukowane 🤩 Niestety, samochód … Continue reading Subaru Forester STI II M czyli o odszkodowaniu za samochód wyprodukowany w wersji limitowanej jasna strzałka w prawo

Artykuł Subaru Forester STI II M czyli o odszkodowaniu za samochód wyprodukowany w wersji limitowanej pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>

Szanowny Czytelniku,
W dzisiejszym wpisie postanowiłem, że opowiem Ci historię mojego Klienta – Pana Tadeusza [imię oczywiście zmienione] i jego wyjątkowego samochodu – Subaru Forester STI II M.

Wiedz przy tym, że pojazd ten nie jest, za przeproszeniem, “pierwszym, lepszym” Subaru, a jedną z 800 sztuk tego modelu, które w ogóle zostały wyprodukowane 🤩

Niestety, samochód Pana Tadeusza został uszkodzony w kolizji drogowej, zaś towarzystwo ubezpieczeń [TU], jak zwykle, znacząco zaniżyło wysokość należnego Klientowi odszkodowania 😥

W postępowaniu likwidacyjnym TU ustaliło, że koszt naprawy ww. pojazdu to kwota 1.905,00 złotych.

Z kolei rzeczoznawca samochodowy, z którym współpracuję stwierdził, iż koszt usunięcia skutków zdarzenia, w którym uczestniczył Pan Tadeusz to kwota 9.774,13 złotych.

Tak, dobrze widzisz… przeszło pięć razy więcej niż TU… 😯

Biegły sądowy i jego rola w postępowaniu o odszkodowanie powypadkowe

Jak się pewnie domyślasz – wobec tak daleko idących rozbieżności – nasza sprawa znalazła swój finał w Sądzie.

To właśnie w tym momencie historia Pana Tadeusza nabiera rumieńców…

Otóż powołany w sprawie biegły sądowy ustalił, że koszt naprawy samochodu mojego Klienta, to kwota 10.464,00 złote.

Jednocześnie stwierdził, że jego wartość w stanie nieuszkodzonym, to kwota 4.600,00 złotych.

Na tej podstawie biegły sądowy wskazał, że w przypadku sprawy Pana Tadeusza doszło do powstania szkody całkowitej i należne mu odszkodowanie powinno odpowiadać kwocie 3.800,00 złotych [żeby dowiedzieć się, czym jest szkoda całkowita wystarczy, że klikniesz tutaj].

Myślę, że po lekturze tej opinii w TU strzeliły korki od szampana.

Odszkodowanie za samochód w wersji limitowanej – złe dobrego początki

Ja jednak zauważyłem coś czego nie dostrzegł biegły sądowy. Mianowicie, że za podstawę ustalenia wartości pojazdu mojego Klienta przyjęta została podstawowa wersja modelu Subaru Forester, a nie wersja limitowana… 😝

Oj, uwierz mi – te zastrzeżenia do opinii były długie i [z perspektywy biegłego sądowego] bolesne do czytania…

Wykazywałem w nich przede wszystkim, że samochód Pana Tadeusza stanowi egzemplarz kolekcjonerski i na podstawie dostępnych na rynku ofert sprzedaży pojazdów tego samego typu [w tamtym czasie tych ofert było 5] jego średnia wartość bazowa powinna odpowiadać kwocie ok. 50.000,00 złotych.

Ostatecznie, w opinii uzupełniającej, biegły sądowy upierał się, że Subaru Forester STI II M [model 662/800] nie stanowi pojazdu kolekcjonerskiego [to pozostawiam do Twojej oceny].

Co ważne, ustalił jednak, że wartość tego konkretnego egzemplarza w stanie nieuszkodzonym to kwota 11.900,00 złotych.

Cel został osiągnięty!

Wróciliśmy na grunt szkody częściowej [o tym czym jest szkoda częściowe piszę tutaj] i, po dokonanym rozszerzeniu powództwa, Sąd ustalił, że odszkodowanie należne mojemu Klientowi to kwota 10.464,00 złote.

Pan Tadeusz uzyskał zatem – ze skromnym naddatkiem – to o co pierwotnie wystąpiliśmy w pozwie.

Jak widzisz, może się zdarzyć, że powołany w sprawie biegły sądowy popełni na pierwszy “rzut oka” banalny błąd. Błąd, który może jednak negatywnie zawarzyć na Twojej sytuacji.

Dlatego właśnie tak istotne jest, żeby Twój pełnomocnik procesowy znał się na swojej robocie i był w stanie wyłapać ten, bez wątpienia, niuans zawarty w opinii biegłego.

Wiem z doświadczenia, że niejeden [nie wprawiony w pracy na materii techniki samochodowej] pełnomocnik po otrzymaniu pierwszej opinii w tej sprawie zwróciłby się do mojego Klienta ze słowami “sorry Panie Tadeuszu, ale się nie dało…”.

Jeżeli miałbyś dodatkowe pytania, to nie wahaj się i napisz do mnie 🙂

Z chęcią odpowiem na każde z nich.

Pozdrawiam Cię,

Marcin Zatwarnicki adwokat

źródło: favcars.com

Artykuł Subaru Forester STI II M czyli o odszkodowaniu za samochód wyprodukowany w wersji limitowanej pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Czym jest błąd medyczny? https://zsadwokaci.pl/czym-jest-blad-medyczny/ Wed, 23 Feb 2022 13:55:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1192 Tym razem, moje Drogie słów kilka o tym czym jest błąd medyczny oraz jakie są jego rodzaje. Błąd medyczny. W praktyce zdarza się zamienne używanie następujących terminów: błąd medyczny, błąd w sztuce medycznej, błąd lekarski, błąd w sztuce lekarskiej. Już na pierwszy rzut oka można dostrzec, że dwa pierwsze terminy cechuje szerszy zakres podmiotowy, aniżeli pozostałe dwa. … Continue reading Czym jest błąd medyczny? jasna strzałka w prawo

Artykuł Czym jest błąd medyczny? pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Tym razem, moje Drogie słów kilka o tym czym jest błąd medyczny oraz jakie są jego rodzaje.

Błąd medyczny. W praktyce zdarza się zamienne używanie następujących terminów: błąd medyczny, błąd w sztuce medycznej, błąd lekarski, błąd w sztuce lekarskiej. Już na pierwszy rzut oka można dostrzec, że dwa pierwsze terminy cechuje szerszy zakres podmiotowy, aniżeli pozostałe dwa.

Każda osoba wykonująca zawód medyczny – np. lekarz, pielęgniarka, położna ratownik medyczny – może popełnić błąd medyczny/w sztuce medycznej. Jednakże, nie każda z tych osób może popełnić błąd lekarski/w sztuce lekarskiej.

Innymi słowy, nie wszystkie osoby wykonujące zawód medyczny są lekarzami. Natomiast każdy lekarz jest przedstawicielem zawodu medycznego.

Błąd medyczny – jak rozumieć?

Musisz wiedzieć, że niestety w naszym prawie nie istnieje normatywna definicja błędu medycznego. Niemniej jednak, definicje błędu można znaleźć m.in. w licznym orzecznictwie sądów, gdzie jest on ujmowany jako:

  1. czynności [zaniechania] lekarza w zakresie diagnozy i terapii, niezgodnej z nauką medycyny w zakresie dla lekarza dostępnym,
  2. naruszenia obowiązujących lekarza reguł postępowania, ocenianego w kontekście nauki i praktyki medycznej.

Tak więc, najogólniej rzecz biorąc można stwierdzić, iż:

Błąd medyczny to nieumyślne działanie, zaniedbanie lub zaniechanie lekarza, pielęgniarki, położnej lub osoby wykonującej inny zawód medyczny, które powodują powstanie szkody u pacjenta.

Dodaję przy tym, iż powstanie błędu medycznego uzależnione jest od wystąpienia następujących elementów:

  1. postępowania niezgodnego z powszechnie uznanym stanem wiedzy medycznej,
  2. winy nieumyślnej [tzw. lekkomyślność lub niedbalstwo],
  3. wystąpienia szkody,
  4. związku przyczynowego między popełnionym błędem, a ujemnym skutkiem postępowania leczniczego w postaci śmierci pacjentki, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

Niestety, częstokroć błąd ten stanowi następstwo niedołożenia należytej staranności lub zwykłego niedbalstwa.

Rodzaje błędu medycznego

Spokojnie, nie zamierzam zasypywać Cię ogromem definicji. Niemniej jednak, jeśli poznasz jakie mogą być kategorie błędów medycznych, być może zdecydowanie łatwiej będzie Ci dostrzec ich powstanie.

Najczęściej, wyróżnia się następujące kategorie błędu.

  1. diagnostyczny,
  2. terapeutyczny,
  3. techniczny,
  4. organizacyjny,
  5. jatrogenny.

Błąd diagnostyczny

Niewątpliwie pierwszą fazą procesu leczenia – po badaniu fizykalnym, zebraniu wywiadu oraz ewentualnym wykonaniu dodatkowych badań – jest postawienie diagnozy. 

Błąd ten charakteryzuje się tym, że dochodzi do nieprawidłowego rozpoznania stanu zdrowia [wadliwa diagnoza]. Tym samym, ustalenie czy doszło do popełnienia tego rodzaju błędu wiąże się z odpowiedzią na pytanie: ,,Czy choroba została stwierdzona prawidłowo?”

Może polegać m.in. na:

  • nietrafnym ustaleniu, że pacjentka cierpi na określone schorzenie, w momencie gdy faktycznie jest zdrowa,
  • nietrafnym ustaleniu, że pacjentka jest zdrowa, podczas gdy faktycznie jest inaczej,
  • rozpoznaniu choroby, ale innej niż ta na którą cierpi pacjentka.

Niestety, błąd diagnostyczny jest tym, który zwykle wywiera najdonioślejsze konsekwencje.

Dlaczego?

Otóż wpływa on ujemnie na cały dalszy proces leczenia. Nierzadko rodzi skutki nieodwracalne.

Błąd terapeutyczny

Jak się pewnie domyślasz, po postawieniu diagnozy lekarz podejmuje decyzje terapeutyczne. Stąd też nierzadko błąd ten określany jest również mianem błędu leczenia.

Przez to pojęcie rozumieć należy, wszelkie czynności podjęte w odniesieniu do rozpoznania. Tym samym więc, błędem terapeutycznym może być nieprawidłowe postepowanie, które ma źródło w wadliwej diagnozie. Wówczas cechuje go wtórność, bowiem jest niejako rezultatem wcześniej popełnionego błędu w diagnozie.

Może polegać m.in. na:

  • zastosowaniu niewłaściwej metody leczenia,
  • zastosowaniu niewłaściwego sposobu leczenia,
  • przeprowadzeniu zabiegu pomimo istnienia w tym względzie przeciwskazań lekarskich.

Watro tu podkreślić, że może on wystąpić samodzielnie, tzn. nie musi posiadać źródła w nieprawidłowej diagnozie.

Co to oznacza?

Nic innego, jak to, że pomimo prawidłowego rozpoznania, sposób lub metoda leczenia były nieprawidłowe.

Błąd techniczny

Powstaje w skutek niewłaściwego postępowania. Błąd ten polega na nieprawidłowym wykonaniu – przez lekarza lub personel medyczny – czynności leczniczej.

W praktyce, najczęściej pojawia się w odniesieniu do przeprowadzanych zabiegów oraz opieki pooperacyjnej.

Nietrudno jest się domyślić, niewłaściwy zabieg, bądź nieprawidłowa opieka pooperacyjna może doprowadzić do śmierci pacjentki.

Zwracam Twoją uwagę na to, że czasami błąd techniczny kwalifikuje się jako powikłanie śródoperacyjne.

Jak to rozumieć?

Mianowicie, traktowany jest jako czynność niezamierzona, która wpisana jest w zakres przyjętego ryzyka zabiegu. Tym samy nie wyczerpuje znamion błędu medycznego.

Ale uwaga, musisz wiedzieć też, że błąd techniczny może zostać uznany za błąd medyczny, gdy postępowanie podmiotu jest nacechowane brakiem należytej staranności.

Błąd organizacyjny

Jest to nic innego jak następstwo wadliwej organizacji systemu opieki zdrowotnej, która prowadzi do negatywnych następstw dla pacjentki.

Niestety, częstokroć właśnie błąd organizacyjny stanowi przyczynę powstania innego błędu medycznego. W takiej sytuacji możemy mieć do czynienia ze zbiegiem błędu organizacyjnego z innym błędem np. technicznym.

Do tej kategorii błędów zalicza się zaniedbania występujące w placówkach medycznych, m.in. dotyczące sprzętu. Dlatego więc, w rzeczywistości odpowiedzialnością za błędy organizacyjne obciąża się podmiot leczniczy. 

Ważne przy tym jest, że ustalenie, iż doszło do błędu lekarskiego, nie jest wystarczającą przesłanką odpowiedzialności. Niezbędne jest bowiem wykazanie lekarzowi winy, a mianowicie, iż jego zachowanie stanowi następstwo niedołożenia należytej staranności, braku ostrożności, niedopatrzenia, niedoświadczenia.

Dlaczego o tym piszę?

Bowiem wykazanie winy lekarza jest niezbędne do zaistnienia odpowiedzialności lekarza oraz szpitala za działania lekarza.

Błąd jatrogenny

Wiem, nazwa może przerażać. Ale spokojnie, nie jest on w swej istocie tak skomplikowany jak zdaje się brzmieć. 🙂

Błąd ten obejmuje postępowanie lekarza, czy też personelu medycznego w efekcie którego doszło do niekorzystnego wpływu na stan fizyczny i psychiczny pacjentki.

Może polegać na:

  • braku przedstawienia niezbędnych informacji, co do stanu zdrowia pacjentki oraz jej leczenia,
  • nierzetelnej informacji, co do stanu zdrowia pacjentki oraz jej leczenia,
  • nieprawidłowym, bądź niewłaściwym zachowaniu lekarza lub personelu medycznego.

W skutek zachowań stanowiących błąd jatrogenny, może powstać u pacjentki lęk i poczucie zagrożenia.

Warto w tym miejscu wskazać, że w skutek błędu medycznego może dojść do choroby jatrogennej.

Mam nadzieję, że powyższe informacje okażą się dla Ciebie pomocne.

Myślę, że dziś już wiesz jakich uchybień może dopuścić się osoba udzielająca Ci świadczeń zdrowotnych.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, zachęcam Cię do zapoznania się wpisem w którym omówiłam katalog praw pacjenta  oraz system ochrony praw pacjenta. 🙂

foto: freepik.com

Artykuł Czym jest błąd medyczny? pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Pijany kierowca tira jechał trasą ekspresową pod prąd czyli o odpowiedzialności majątkowej sprawcy szkody https://zsadwokaci.pl/pijany-kierowca-tira-jechal-trasa-ekspresowa-pod-prad-czyli-o-odpowiedzialnosci-majatkowej-sprawcy-szkody/ Mon, 21 Feb 2022 18:00:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1128 Dzień dobry 😀 Może słyszałeś o – jak to ująć bez przeklinania [?] – wysoce nieroztropnym kierowcy samochodu ciężarowego, który kilka dni temu poruszał się trasą ekspresową S8 pod prąd. Co więcej, ten człowiek wątpliwej inteligencji znajdował się w tym czasie w stanie nietrzeźwości [2,5 promila] i spowodował kolizję drogową 🤬 Więcej informacji o szczegółach … Continue reading Pijany kierowca tira jechał trasą ekspresową pod prąd czyli o odpowiedzialności majątkowej sprawcy szkody jasna strzałka w prawo

Artykuł Pijany kierowca tira jechał trasą ekspresową pod prąd czyli o odpowiedzialności majątkowej sprawcy szkody pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>

Dzień dobry 😀
Może słyszałeś o – jak to ująć bez przeklinania [?] – wysoce nieroztropnym kierowcy samochodu ciężarowego, który kilka dni temu poruszał się trasą ekspresową S8 pod prąd.

Co więcej, ten człowiek wątpliwej inteligencji znajdował się w tym czasie w stanie nietrzeźwości [2,5 promila] i spowodował kolizję drogową 🤬

Więcej informacji o szczegółach tego zdarzenia znajdziesz na portalu internetowym tvn24.pl [wystarczy, że klikniesz tutaj]

Ten przejaw krańcowego idiotyzmu zmobilizował mnie do opowiedzenia Ci o sytuacji poszkodowanego oraz sprawcy zdarzenia drogowego w sytuacji, w której ów sprawca znajdował się w stanie nietrzeźwości.

Sprawca “na podwójnym gazie”, a sytuacja poszkodowanego

Jak już wspomniałem w powyższym zdarzeniu na “podwójnym gazie” spowodował także kolizję drogową, a zatem doszło do powstania szkody po stronie innego uczestnika ruchu drogowego.

Skoro mamy do czynienia z kolizją, a nie wypadkiem drogowym, to najprawdopodobniej doszło “tylko” do uszkodzenia innego pojazdu.

Pewnie zastanawiasz się, czy fakt, że sprawca zdarzenia znajdował się w stanie nietrzeźwości wpływa w jakikolwiek sposób na sytuację prawną poszkodowanego?

Otóż nie.

Sytuacja poszkodowanego absolutnie się nie zmienia.

Szkodę zgłaszasz dokładnie w takiej samej procedurze, jak gdyby sprawca zdarzenia był trzeźwy, tj. do jego ubezpieczyciela w zakresie OC PPM i to on wypłaci Ci należnego odszkodowanie..

Regres wobec sprawcy zdarzenia – kiedy i na jakich zasadach?

Następnie towarzystwo ubezpieczeń [które wypłaciło Ci odszkodowanie] wystąpi do sprawcy zdarzenia z roszczeniem o zwrot wypłaconej z powyższego tytułu kwoty.

Źródłem tego rodzaju odpowiedzialności majątkowej sprawcy zdarzenia jest tzw. regres, czyli uprawnienie towarzystwa ubezpieczeń [TU] do dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym [którym wyrządzono szkodę] zwrotu wypłaconego odszkodowania, jeżeli ten kierujący:

  • wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych [w rozumieniu przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii]
  • wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa [np. kradzieży]
  • nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym[z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa]
  • zbiegł z miejsca zdarzenia.

Jak zatem widzicie, nie zawsze będzie tak, że w następstwie zdarzenia drogowego to TU będzie stroną pozwaną.

Stan po użyciu alkoholu, nietrzeźwości, albo stan po użyciu środków odurzających

Aby wyjaśnić Ci kiedy sprawca szkody znajduje się w stanie po użyciu alkoholu, stanie nietrzeźwości, albo stanie po użyciu środków odurzających odwołam się do przepisów prawa karnego, gdyż to ta gałąź prawa definiuje kogo uznamy za sprawcę powodującego zdarzenie drogowe w stanie:

  • po użyciu alkoholu – jest osoba powodująca zdarzenie drogowe będąc w stanie, w którym stężenie alkoholu w jej krwi zawiera się między 0,2 i 0,5 promila, bądź od 0,1 do 0,25 mg w 1 decymetrze sześciennym [dm3] wydychanego powietrza
  • nietrzeźwości – znajduje się sprawca zdarzenia drogowego, gdy zawartość alkoholu w jego krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego przez niego powietrza przekracza 0,25 mg,
  • po użyciu środków odurzających – w tym wypadku brak jest regulacji, która w sposób jednoznaczny wyznaczałaby granicę po przekroczeniu, której osoba powodująca zdarzenie drogowe znajduje się po użyciu środków odurzających; decydująca w tym zakresie będzie opinia biegłego sądowego z zakresu toksykologii, który oceni czy dana ilość środka odurzającego we krwi jest znaczna i czy ma wpływ na zdolności psychomotoryczne kierowcy.

PRZYKŁAD:

zawartość THC z marihuany w stężeniu mniejszym niż 2,0-2,5 nc/ml uznaje się za stan po użyciu.

Podsumowując, sprawca zdarzenia, który nie spełnia żadnej ze wskazanych powyżej definicji nie będzie zobowiązany do zwrotu na rzecz TU odszkodowania, które to wypłaciło poszkodowanemu tym zdarzeniem.

PRZYKŁAD nr 2:

Odpowiedzialności majątkowej na zasadzie regresu nie poniesie np. osoba, która spowodowała zdarzenie drogowe po spożyciu alkoholu, ale jego stężenie nie przekracza 0,2 promila.

UWAGA:

Nie oznacza to, że takie postępowanie kierującego pojazdem nie jest moralnie naganne! W moim przekonaniu jest i dlatego podkreślam z całą mocą – piłeś, nie jedź!

Posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa

Zgodnie z aktualnie obowiązującą definicją przestępstwa jest to czyn uznany za zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia [np. przez Kodeks Karny albo inne ustawy]. Jest to czyn bezprawny, zawiniony i społecznie szkodliwy w stopniu wyższym niż znikomy.

Najczęściej spotykanym typem przestępstwa w związku z którym, sprawca zdarzenia wszedł w posiadanie pojazdu jest oczywiście jego kradzież.

Pamiętaj jednak, że ta przesłanka regresu spełniona zostanie także poprzez wejście w posiadanie pojazdu wskutek rozboju, przywłaszczenie, czy też zaboru w celu krótkotrwałego użycia.

Brak wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym

Ta przesłanka znajduje zastosowanie, jeżeli sprawca zdarzenia nie posiadał on wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym [np. prawa jazdy kat. B jeżeli pojazdem tej właśnie kategorii spowodowano zdarzenie drogowe].

Co jednak istotne, w tym wypadku ustawodawca wprowadził wyjątek polegający na tym, że nie będzie odpowiadał za regres kierujący pojazdem który – nie mając wymaganych do tego uprawnień – działał w zamiarze:

  • ratowania życia ludzkiego
  • ratowania mienia
  • podjęcia pościgu za osobą bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa.

Co to oznacza w praktyce? Posłużmy się przykładem.

PRZYKŁAD nr 3: 

Wyobraźmy sobie, że sprawca szkody – Pan Maciej [15 lat, nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami] – decyduje się zawieźć swoją mamę, która ma zawał serca do szpitala [gdyż czas oczekiwania na ekipę Pogotowia Ratunkowego jest zbyt długi] i podczas drogi poważnie uszkadza inny pojazd.

Czy w takim wypadku będzie on ponosił odpowiedzialność z tytułu regresu?

Nie, gdyż działał w celu ratowania życia.

Podobnie będzie, jeżeli Pan Maciej działałby w celu ratowania mienia przed uszkodzeniem, albo zniszczeniem, czy gdyby podjął bezpośredni pościg za sprawcą przestępstwa [np. zajechałby mu drogę pojazdem, przez co przestępca albo inna – postronna osoba – doznałaby obrażeń ciała].

Zbieg z miejsca zdarzenia

Ostatnią z przesłanek, które pozwalają TU na wystąpienie do sprawcy szkody z roszczeniem regresowym jest zbiegnięcie z miejsca zdarzenia.

Pamiętaj jednak, że nie każde oddalenie się z miejsca szkody będzie stanowiło zbiegnięcie z miejsca zdarzenia.

Sprawca szkody zbiega z miejsca zdarzenia, tylko wtedy, gdy działa by:

  • uniknąć zidentyfikowania
  • utrudnić ustalenie przyczyny zdarzenia bądź
  • uniknąć ewentualnej odpowiedzialności za spowodowanie zdarzenia.

Stąd też dla uznania, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, wystarczające jest, by decyzja o oddaleniu się wynikała z woli osiągnięcia któregokolwiek z powyższych celów.

Rolą TU będzie zatem wykazać, że sprawca szkody opuścił miejsce zdarzenia w zamiarze realizacji jednego z powyższych celów.

Momentem decydującym o przyjęciu, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, jest ustalenie, że oddalając się, czynił to z zamiarem uniknięcia odpowiedzialności, w szczególności w celu uniemożliwienia jego identyfikacji, czy też ustalenia roli, jaką odegrał w zdarzeniu, oraz stanu, w jakim znajdował się w chwili zdarzenia.

ANEGDOTA:

Prowadzę aktualnie sprawę Pani Kornelii, która jest sprawczynią tzw. szkody parkingowej, tj. w trakcie wykonywania manewru parkowania doprowadziła do uszkodzenia innego pojazdu [co istotne tablice rejestracyjne tego samochodu wskazywały, że jest on zarejestrowany w innej miejscowości niż miejsce zdarzenia].

Po tym jak Pani Kornelia uświadomiła sobie, że uderzyła w inny pojazd wysiadła, aby ocenić zakres uszkodzeń.
Niestety ani w uszkodzonym samochodzie, ani w jego okolicy nie było jego kierowcy.

Z uwagi na powyższe moja Klientka zdecydowała się oddalić z miejsca zdarzenia, nie zaniechała jednak poszukiwań właściciela uszkodzonego pojazdu.

Szczęśliwie – poprzez znajomych – ustaliła, że użytkownikiem uszkodzonego samochodu jest jej sąsiad Pan Zdzisław, zaś sam pojazd stanowi własność firmy leasingowej.

Niestety Pan Zdzisław – będąc do tego zobligowany treścią umowy leasingu – zdążył  zgłosić przedmiotowe zdarzenie na Policję.

W związku z powyższym Pani Kornelia zgłosiła się na Policję i złożyła informację, że to ona uszkodziła pojazd Pana Zdzisława.

Za powyższe ukarana została mandatem karnym w kwocie 500,00 złotych.

Po niespełna miesiącu od powyższego zdarzenia moja Klientka otrzymała wezwanie do zapłaty, na podstawie którego TU zobowiązywało ją do zwrotu kwoty ok. 29.000,00 złotych [tj. kwoty odpowiadającej wysokości odszkodowania wypłaconego za uszkodzenie ww. pojazdu na rzecz jego właściciela].

Jakie jest Twoje zdanie? Czy Pani Kornelia zbiegła z miejsca zdarzenia i powinna zapłacić ww. kwotę?

W mojej ocenie nie sposób przypisać jej zbiegu z miejsca zdarzenia, a to dlatego, że podjęła opisywane powyżej czynności w zakresie poszukiwania osoby poszkodowanej.  Stąd też brak, moim skromnym zdaniem, podstaw do zwrotu żądanej przez TU kwoty.

Jak zatem widzisz – pomimo, że ustawodawca wprowadził pewne ogólne przesłanki regresu – to nie zawsze znajdą one zastosowanie.

Będzie się tak działo nawet gdyby – na „pierwszy rzut oka” – sytuacja jawiła się jako oczywista. Dlatego też każda sytuacja wymaga indywidualnego rozważenia.

Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis pozwoli na chociaż częściowe rozwianie Twoich wątpliwości w powyższym temacie.

Jeżeli jednak miałbyś dodatkowe pytania, to nie wahaj się i napisz do mnie 🙂

Z chęcią odpowiem na każde z nich.

Pozdrawiam Cię,

Marcin Zatwarnicki
adwokat

Photo by Zetong Li on Unsplash

Artykuł Pijany kierowca tira jechał trasą ekspresową pod prąd czyli o odpowiedzialności majątkowej sprawcy szkody pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Ferrari warte 1,5 mln PLN wbite w drogową barierę ochronną… https://zsadwokaci.pl/ferrari-warte-15-mln-pln-wbite-w-drogowa-bariere-ochronna-czyli-o-rodzajach-czesci-zamiennych-w-postepowaniu-o-odszkodowanie-powypadkowe/ Tue, 15 Feb 2022 19:33:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1132 …czyli o rodzajach części zamiennych w postępowaniu o odszkodowanie powypadkowe. Dzień dobry 😊 Nie wiem, czy już widziałeś tę wiadomość – w ostatni piątek na odcinku drogi krajowej S10 kierujący samochodem Ferrari stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem i wbił się w drogową barierę ochronną [więcej szczegółów dotyczących tego zdarzenia znajdziesz tutaj] 😥 Patrząc … Continue reading Ferrari warte 1,5 mln PLN wbite w drogową barierę ochronną… jasna strzałka w prawo

Artykuł Ferrari warte 1,5 mln PLN wbite w drogową barierę ochronną… pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
czyli o rodzajach części zamiennych w postępowaniu o odszkodowanie powypadkowe.

Dzień dobry 😊

Nie wiem, czy już widziałeś tę wiadomość – w ostatni piątek na odcinku drogi krajowej S10 kierujący samochodem Ferrari stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem i wbił się w drogową barierę ochronną [więcej szczegółów dotyczących tego zdarzenia znajdziesz tutaj] 😥

Patrząc na zakres uszkodzeń powstałych w tym “cudeńku” należy cieszyć się, że nikomu nic się nie stało.

Teraz przed jego właścicielem, obok oczywistego w tej sytuacji okresu żałoby, likwidacja powstałej szkody 😉

Naprawa Ferrari – części oryginalne, czy zamienniki?

Piątkowe zdarzenie zainspirowało mnie do przybliżenia Ci zagadnienia rodzajów i jakości części przyjętych w celu naprawy uszkodzonego pojazdu.

Być może pomyślisz sobie, iż jest to kwestia poboczna i “facet mógłby napisać o czymś ważniejszym”.

Uspokajam Cię jednak, gdyż z mojego doświadczenia wynika, iż rodzaj i jakość części uwzględnionych w kosztorysie naprawy Twojego pojazdu ma zasadnicze znaczenie z punktu widzenia wysokości należnego Ci odszkodowania.

Wysokość Twojego roszczenia może zmienić się w zasadniczy sposób w zależności od tego, czy kosztorys będzie uwzględniał ceny części nowych oryginalnych, czy też dostępnych na rynku zamienników.

UWAGA:

Dla potrzeb tego wpisu przyjmijmy, że szkoda w Ferrari rozpatrywana będzie w ramach ubezpieczenia OC PPM. Dzięki temu w tej chwili nie będziemy musieli wchodzić w meandry zapisów umów AC, gdyż tam sposób ustalenia wysokości odszkodowania jest inny niż w przypadku odszkodowania z OC SPRAWCY [i dlatego chcę przygotować o tym odrębny wpis].

UWAGA nr 2:

Aktualnie poza sporem w orzecznictwie sądowym pozostaje, że TU sprawcy szkody zobowiązane jest do wypłaty odszkodowania obejmującego “(…) celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu (…)”.

W przypadku Ferrari każdy zgodzi się ze stwierdzeniem, że koszty jego naprawy powinny zostać ustalone z uwzględnieniem cen nowych części oryginalnych.

Zapytam jednak z przekorą – czy, aby na pewno? 😎

Otóż o tym jaki rodzaj części należy zastosować w procesie rozpatrywania roszczeń odszkodowawczych poszkodowanego decydują takie okoliczności, jak to czy:

  • przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego przy użyciu tzw. zamienników może spowodować pogorszenie jego stanu technicznego albo walorów w zakresie jego użyteczności, trwałości i estetyki
  • uszkodzony pojazd pozostaje jeszcze na gwarancji producenta albo jest stosunkowo młody [w orzecznictwie sądowym wskazuje się, że pojazdem stosunkowo młodym jest pojazd, którego okres eksploatacji w dacie zdarzenia – co do zasady 😉 – nie przekracza 3 lat]
  • szczególny interes poszkodowanego uzasadnia przeprowadzenie naprawy z wykorzystaniem części oryginalnych, czyli np. [1] gdy pojazd był dotychczas serwisowany i naprawiany wyłącznie przy użyciu części oryginalnych, a kontynuacja takiej “historii” pojazdu może wpłynąć na jego wartość handlową, [2] pojazd nie posiadał wcześniejszych uszkodzeń i nie przeprowadzano wcześniejszych napraw w obszarze uszkodzeń powstałych w zdarzeniu, którego dotyczy prowadzone postępowanie likwidacyjne, [3] poszkodowany potwierdzi swój uzasadniony interes w dokonaniu naprawy z wykorzystaniem części oryginalnych przez to, że jej faktycznie dokona
  • uszkodzona część ma prostą konstrukcję i przez to jej naprawa byłaby możliwa także przy użyciu tzw. zamiennika.

Jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, w której wysokość odszkodowania za uszkodzenie naszego Ferrari zostanie ustalona w oparciu o ceny tzw. zamienników, gdyby wykazano, że np. zostało złożone z czterech innych takich samochodów.

Znam takie sprawy, także wcale się w tym momencie nie śmieję 🙂

Widzisz zatem, że to jakiego rodzaju części zostaną uwzględnione na potrzeby naprawy Twojego pojazdu ma bardzo istotne znaczenie.

Żeby dodatkowo Ci to zobrazować powyższy problem poniżej zamieszczam historię jednego z naszych Klientów…

Z ŻYCIA WZIĘTE:

W jednej z prowadzonych przeze mnie spraw towarzystwo ubezpieczeń [TU], działając jako ubezpieczyciel w zakresie OC SPRAWCY, wypłaciło mojemu Klientowi odszkodowanie w kwocie 6.731,49 PLN.
Na etapie postępowania sądowego poza sporem między nami a TU pozostawał zakres uszkodzeń i koniecznych napraw.
Nie mogliśmy zgodzić się tylko co do jakości części, które winny być uwzględnione dla potrzeb ustalenia należnego Panu Pawłowi [imię oczywiście zmienione] odszkodowania.
My twierdziliśmy, iż odszkodowanie winno zostać ustalone w oparciu o ceny nowych części oryginalnych, TU stało na stanowisku, że wystarczającym będzie uwzględnienie cen części zamiennych o jakości porównywalnej do części oryginalnych.
Ostatecznie Sąd orzekający w sprawie – w ślad za powołanym biegłym sądowym – przyjął, iż to my mieliśmy rację i ostatecznie zasądził na rzecz Pana Pawła dalsze odszkodowanie w kwocie 14.619,99 PLN wraz z odsetkami za zwłokę oraz pełnymi kosztami procesu. ŁĄCZNE ODSZKODOWANIE wypłacone mojemu Klientowi to kwota 20.991,48 PLN.

Jak pokazuje przykład Pana Pawła, rodzaj i jakość części uwzględnionych w kosztorysie naprawy może sprawić, że należne Ci odszkodowanie wzrośnie o przeszło 300%.

Oryginał, zamiennik – co jest czym?

Pewnie już zauważyłeś, że pisząc o częściach unikam określania ich zbiorczym określeniem “części zamienne”, a zamiast tego posługuję się na przemian określeniami “część oryginalna” i “zamiennik”.

Jak zatem ustalić jaka część jest tzw. oryginałem, a jaka zamiennikiem?

Na polskim rynku funkcjonują cztery kategorie części używanych do naprawy pojazdów:

  • O[OE] – części oryginalne oznakowane logo – znakiem towarowym producenta pojazdu
  • Q – części oryginalne oznakowane logo – znakiem towarowym producenta części, dostarczającego dany element na pierwszy montaż pojazdu przez producenta
  • PJ [P]– części o porównywalnej jakości
  • Z – pozostałe zamienniki.

Jak wynika z mojej dotychczasowej praktyki, biegli sądowi, co do zasady, wskazują w swoich opiniach, że przywrócenie Twojego pojazdu do stanu poprzedniego jest możliwe przy uwzględnieniu części o jakości O i Q.

Jak sprawdzić, jakiej jakości część w kosztorysie przyjęło TU?

Jeżeli chciałbyś samodzielnie sprawdzić jakiej jakości części zostały zastosowane w kosztorysie TU, zażądaj przedłożenia dokumentu zatytułowanego karta optymalizacji części zamiennych.

To w tym dokumencie wymienione zostaną wszystkie części zakwalifikowane do wymiany ze wskazaniem ich jakości.

UWAGA nr 3: 

Towarzystwa ubezpieczeń zaczęły oferować poszkodowanym możliwość naprawy uszkodzonego pojazdu w warsztatach z nimi współpracujących [np. PZU proponuje tzw. sieć naprawczą].
Taka naprawa miałaby się odbyć w sposób bezgotówkowy [TU rozlicza się bezpośredni z warsztatem naprawczym] przy uwzględnieniu technologii naprawy wskazanej w sporządzonym przez zakład ubezpieczeń kosztorysie, jak również przy uwzględnieniu rabatu na części zamienne ustalonego pomiędzy TU a warsztatem naprawczym.
Pamiętaj jednak, że taka naprawa nie pozwoli na przywrócenie stanu poprzedniego pojazdu!
Dlatego zgoda na to rozwiązanie powinna zostać poprzedzona zastanowieniem, czy taka naprawa będzie dla Ciebie satysfakcjonująca i jednocześnie nie obniży sprawności oraz bezpieczeństwa Twojego pojazdu.

Ufff… Mam nadzieję, że, co do zasady, wyczerpałem ten temat.

Jeżeli jednak miałbyś dodatkowe pytania, to nie wahaj się i napisz do mnie 🙂

Z chęcią odpowiem na każde z nich.

Pozdrawiam Cię,

Marcin Zatwarnicki
adwokat

ilustracja artykułu: wielkopolskamagazyn.pl

Artykuł Ferrari warte 1,5 mln PLN wbite w drogową barierę ochronną… pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Z należytą starannością https://zsadwokaci.pl/z-nalezyta-starannoscia/ Tue, 15 Feb 2022 14:18:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1195 Wczoraj straszliwie się zdenerwowałam. To co usłyszałam od mojej Klientki – wspaniałej kobiety – bardzo mnie wzburzyło. Na tyle bardzo, iż uznałam, że koniecznie muszę podzielić się z Tobą refleksją z tej rozmowy. Zastanawiałaś się kiedyś nad tym, w jaki sposób powinno przebiegać badanie u ginekologa? A może – przed wizytą w szpitalu – rozmyślałaś … Continue reading Z należytą starannością jasna strzałka w prawo

Artykuł Z należytą starannością pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Wczoraj straszliwie się zdenerwowałam. To co usłyszałam od mojej Klientki – wspaniałej kobiety – bardzo mnie wzburzyło.

Na tyle bardzo, iż uznałam, że koniecznie muszę podzielić się z Tobą refleksją z tej rozmowy.

Zastanawiałaś się kiedyś nad tym, w jaki sposób powinno przebiegać badanie u ginekologa? A może – przed wizytą w szpitalu – rozmyślałaś nad tym, w jaki sposób powinny zostać wobec Ciebie przeprowadzone wszelkie czynności diagnostyczne, lecznicze i zapobiegawcze?

,,Lekarz powinien przeprowadzać wszelkie postępowanie diagnostyczne, lecznicze i zapobiegawcze z należytą starannością, poświęcając im niezbędny czas.”

Kodeks Etyki Lekarskiej, stanowi wprost o tym, w jaki sposób lekarz powinien przeprowadzać wszelkie czynności. Jak z pewnością dostrzegasz, zapis ten ukazuje dwa atrybuty prawidłowej postawy lekarza wobec pacjentki:

  1. należytą staranność czynności jakie wobec niej podejmuje,
  2. poświęcenie jej niezbędnej ilości czasu.

Tak oczywiste, prawda?

Dlaczego zatem tak trudno spotkać na swej drodze lekarzy, którzy w swojej pracy cechują się ową starannością?

Tego nie wiem, ale w mojej ocenie taka postawa nie ma usprawiedliwienia.

Z należytą starannością, czyli jak?

Ja, określiłabym należytą staranność jako postawę człowieka. Postawę, która z jednej strony cechuje się kompetencją, natomiast z drugiej poświęceniem pacjentce całej swojej uwagi.

Kochane, należyta staranność to przecież nic innego jak rzetelność i troska o dobro pacjentki. Czy tak wiele więc wymagamy od lekarzy ginekologów?

Nie!

Ponownie zadaję, więc pytanie: Dlaczego tak trudno jest spotkać lekarzy, którzy w swojej pracy cechują się starannością?

Straszne. A przecież należyta staranność stanowi podstawowe kryterium oceny poprawności działań, które lekarze podejmują wobec pacjentek.

Z relacji lekarzy których znam, wiem, że żaden lekarz staranności nie nauczy się z podręcznika. Są lekarze, którzy ,,wynieśli ją” z domu. Są też tacy, którzy cechę tę nabyli wskutek ciężkiej pracy nad sobą. Niestety, są i tacy, którzy tej cechy nie mieli nigdy, bądź utracili ją w skutek rutyny i pędu za pieniędzmi.

Najsmutniejsze w tym jest to, że są również lekarze, którzy na początku swej drogi zawodowej byli pełni pasji i cechowali się ową starannością. Z czasem, staranność i pasja zgasły. Dlaczego? Bo zostali ”zniszczeni” przez swoich starszych ”kolegów”. A przecież, nie jest tajemnicą, że zarówno studenci medycyny w trakcie praktyk zawodowych, jak i lekarze na rezydenturze, chłoną wzorce postępowania od starszych i bardziej doświadczonych ”kolegów”.

W dzisiejszych czasach – częstokroć w gonitwie za dodatkowym pieniądzem – trudno o staranność. Ilość obowiązków jakie lekarze sami na siebie nakładają powoduje, że nierzadko tracą z pola widzenia to co najważniejsze – pacjentkę.

 „Miałem w życiu to szczęście i przywilej, że poznałem bliżej kilku prawdziwie wielkich lekarzy. U każdego z nich uderzała mnie absolutna uwaga, całkowite skupienie się na problemie pacjenta, którego właśnie miał przed sobą. Najpoważniejsze błędy w praktyce lekarskiej zdarzają się wtedy, gdy badając pacjenta, lekarz myśli o czymś innym. Nie pomogą żadne usprawiedliwienia. To, że lekarz bada właśnie piętnastego czy trzydziestego w tym dniu pacjenta, nie jest żadnym usprawiedliwieniem.” – R. Fenigsen.

Mocne, prawda?

Wiecie jakiego rodzaju ”wymówki” najczęściej padają z ust lekarzy? Przemęczenie, normy czasu pracy, tępo pracy, braki personelu medycznego etc. Ogólnie rzecz ujmując – wadliwość systemu. 

Mnie to nie przekonuje.

Może i system jest wadliwy. Ale nie jest to wina pacjentek. Nie do zaakceptowania jest dla mnie zatem, taki sposób tłumaczenia uchybień do których dochodzi wskutek niezachowania należytej staranności.

Sami lekarze zdają sobie przecież sprawę, że są zmęczeni, zobojętnieni, a przyjmowane pacjentki traktowane są niczym przedmioty ”na taśmie”.

Może Ci lekarze – mowa oczywiście wyłącznie o tych, którzy winę za swą postawę zrzucają na wadliwość systemu – powinni zastanowić się nad tym, czy przyjmować tyle pacjentek, skoro nie są w stanie poświęcić im wystarczającej ilości czasu i uwagi?

Może nie powinni brać tylu dyżurów, skoro są przemęczeni?

Ale nie od dziś wiemy, najłatwiej jest zrzucić odpowiedzialność na wadliwy system opieki zdrowotnej.

Epidemia nieczułości, braku empatii i obojętności

W mojej ocenie, staranności powinna być wpisana w każdą czynność wykonywaną przez lekarzy.

Poza starannością, lekarz zawsze powinien traktować Cię z poszanowaniem Twojego prawa do intymności i godności. Pamiętaj, że jako pacjentka masz swoje prawa.

Jeśli tylko zaczniesz dostrzegać, że coś jest nie tak. Koniecznie zareaguj.

Nie pozwalaj na to, aby Twoje prawa zostały zdeptane.

Jeżeli my kobiety, same nie będziemy reagowały na naganne postawy wobec nas, to uwierz mi Kochana – nigdy nic się nie zmieni. 🙁

Tym akcentem kończę dzisiejszy wpis. A Ty, daj znać w komentarzu, jaki jest Twój lekarz? Czy jesteś szczęściarą i trafiłaś na lekarza pełnego pasji i zaangażowania? Czy może wręcz przeciwnie?

Aaa i zapomniałabym!

Artykuł Z należytą starannością pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Jak uzyskać odszkodowanie powypadkowe? Instrukcja krok po kroku https://zsadwokaci.pl/jak-uzyskac-odszkodowanie-powypadkowe-instrukcja-krok-po-kroku/ Tue, 08 Feb 2022 14:52:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1136 Dzień dobry Szanowny Czytelniku, W ramach dzisiejszego wpisu opowiem w jaki sposób wygląda postępowanie o odszkodowanie w związku z uszkodzeniem samochodu osobowego [albo innego środka lokomocji]. Wspólnie przyjrzymy się jakie czynności będziesz musiał podjąć oraz jakie dokumenty przygotować w: postępowaniu likwidacyjnym [czyli w tzw. etapie przedsądowym] oraz postępowaniu sądowym. Dla przedstawienia powyższego zagadnienia posłużę się … Continue reading Jak uzyskać odszkodowanie powypadkowe? Instrukcja krok po kroku jasna strzałka w prawo

Artykuł Jak uzyskać odszkodowanie powypadkowe? Instrukcja krok po kroku pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Dzień dobry Szanowny Czytelniku,

W ramach dzisiejszego wpisu opowiem w jaki sposób wygląda postępowanie o odszkodowanie w związku z uszkodzeniem samochodu osobowego [albo innego środka lokomocji].

Wspólnie przyjrzymy się jakie czynności będziesz musiał podjąć oraz jakie dokumenty przygotować w:

  • postępowaniu likwidacyjnym [czyli w tzw. etapie przedsądowym] oraz
  • postępowaniu sądowym.

Dla przedstawienia powyższego zagadnienia posłużę się przykładem jednego z Klientów Zatwarnicki Słychan Adwokaci – Pana Patryka [imię oczywiście zmienione].

Pan Patryk – w dacie, gdy brał udział w kolizji drogowej spowodowanej przez innego uczestnika ruchu drogowego [kierującego innym pojazdem] – był radosnym posiadaczem VW Golfa [rok produkcji 2020; uwierz mi Drogi Czytelniku “igła”].

“Posługując się” przypadkiem naszego Klienta w tym wpisie opowiem o jednym tylko rodzaju roszczenia odszkodowawczego, które przysługiwało Panu Patrykowi, a mianowicie odszkodowaniu za uszkodzenie stanowiącego jego własność samochodu osobowego.

UWAGA:

Nie jest to jedyne roszczenie, które powstało na kanwie tego konkretnego zdarzenia drogowego, ale nie chcę w tym miejscu wprowadzać dodatkowych roszczeń.
O nich opowiem Ci w kolejnych wpisach.

Kto wypłaci odszkodowanie w przypadku kolizji drogowej?

Na wstępie zaznaczam, że w sytuacji w jakiej znalazł się Pan Patryk wypłata odszkodowania nie następuje bezpośrednio z majątku sprawcy zdarzenia, ale jest ona dokonywana przez zakład ubezpieczeń, w którym ów sprawca wykupił ubezpieczenie OC PPM.

Jakie zatem czynności powinien podjąć poszkodowany, aby zabezpieczyć przysługujące mu roszczenie o odszkodowanie?

Jak postępować, gdy dojdzie do kolizji drogowej?

Po pierwsze sprawdź, czy żaden z uczestników zdarzenia nie wymaga pomocy medycznej.

Jeżeli nie, to zadbaj o zabezpieczenia miejsca kolizji, chociażby poprzez wystawienie trójkątów ostrzegawczych.

UWAGA nr 2:

Nie zmieniaj powypadkowego położenia pojazdów i nie zgadzaj się na jego zmianę [niezależnie jak bardzo “zachęcaliby” do tego inny uczestnicy ruchu drogowego.

Koniecznie wezwij Policję [i ewentualnie również inne służby] na miejsce zdarzenia!

Pomimo zachęt płynących ze strony funkcjonariuszy Policji do spisywania oświadczeń pomiędzy uczestnikami zdarzenia, polecam jednak wezwanie na miejsce zdarzenia patrolu Policji, a to by zbadał on okoliczności w jakich doszło do powstania zdarzenia, określenia jego sprawcy i sporządzenia stosownej notatki [wcale nie chodzi o to by sprawcę kolizji ukarać mandatem].

Oczywiście można spisać oświadczenie, ale już wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, że sprawcy kolizji w oświadczeniu piszą jedno, a w toku likwidacji szkody prowadzonej przez zakład ubezpieczeń mówią drugie.

Takie sytuacje znacznie utrudniają uzyskanie należnego Ci odszkodowania.

Pamiętaj, że zarówno w notatce Policji, jak i w oświadczeniu muszą znaleźć się dane pozwalające na zidentyfikowanie osoby sprawcy zdarzenia [imię i nazwisko, adres zamieszkania, numer dowodu osobistego] oraz pojazdu, którym się poruszał [marka i model, nr rejestracyjny, nr polisy pojazdu wraz ze wskazaniem zakładu ubezpieczeń udzielającego ochrony ubezpieczeniowej].

Niezależnie od tego czy na miejscu zdarzenia zjawił się patrol Policji, czy też nie, Ty wykonaj dokumentację fotograficzną obrazującą zakres uszkodzeń pojazdów biorących w nim udział oraz ich ustawienie pokolizyjnej.

Na szczęście żyjemy w czasach w których wysokiej jakości aparat fotograficzny mamy zawsze pod ręką. Skorzystaj z tego!

Do kogo zgłosić roszczenie o odszkodowanie?

Jeżeli już dysponujesz notatką Policji, albo oświadczeniem sprawcy szkody, to możesz zgłosić roszczenie o odszkodowanie do zakładu ubezpieczeń, w którym pojazd sprawcy posiadał polisę ubezpieczenia OC PPM?

Co w sytuacji, w której na oświadczeniu, które spisałeś ze sprawcą nie ma informacji o numerze polisy ubezpieczenia oraz o zakładzie ubezpieczeń, w którym pojazd był ubezpieczony?

UWAGA nr 3:

W takiej sytuacji możesz skorzystać z wyszukiwarki Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego [znajdziesz ją tutaj]. Po wpisaniu numeru rejestracyjnego pojazdu sprawcy i daty zdarzenia będziesz mógł wyszukać dane jego ubezpieczyciela i polisy OC PPM.

Zgłoś szkodę ubezpieczycielowi sprawcy zdarzenia. 

Zakłady ubezpieczeń co do zasady [przyzwyczaj się, na tym blogu wiele rzeczy będzie co do zasady 😉] proponują dwojakiego rodzaju sposoby likwidacji szkody, tj.:

  • likwidację uproszczoną, która polega na telefonicznym opisaniu przez Ciebie uszkodzeń w pojeździe [ewentualnie na wykonaniu i przesłaniu zdjęć uszkodzeń pojazdu i na tej podstawie określana jest wysokość należnego odszkodowania; pamiętaj, pomimo pokusy szybkiego uzyskania odszkodowania jest to opcja niekorzystna
  • likwidację tradycyjną w ramach, której likwidator zakładu ubezpieczeń przeprowadza oględziny uszkodzonego pojazdu i na ich podstawie określa wysokość należnego Ci odszkodowania.

ANEGDOTA:

Jeden z moich Klientów opowiadał mi ostatnio, że w ramach likwidacji uproszczonej przedstawicielka zakładu ubezpieczeń – podczas rozmowy telefonicznej – poprosiła go, aby długość pęknięcia zderzaka w jego pojeździe określił “w dłoniach”. Mój Klient [gratuluję mu refleksu] zapytał czy w jego dłoniach, czy też w dłoniach jego trzyletniego syna, czy też może ma poprosić do tej czynności żonę 🤣 Ostatecznie oględziny jego samochodu wykonał przysłany przez zakład ubezpieczeń rzeczoznawca.

Po upływie kilku do kilkunastu dni zakład ubezpieczeń przesyła decyzję.

W decyzji kilka zdań napisane językiem prawniczym – tak żebyś przypadkiem czegoś nie zrozumiał – jakie odszkodowanie Ci się należy i w jaki sposób wysokość odszkodowania została określona.

Do decyzji prawdopodobnie załączona będzie również kalkulacja kosztów naprawy, z której wynika, że naprawa Twojego pojazdu kosztować będzie – ni mniej, ni więcej – nic… albo prawie nic.

Kwota jest śmieszna, zasadnie ogarnia Cię wściekłość i pojawia się pytanie „co dalej?” [często okraszone kilkoma dosadnymi dodatkami].

Czy od decyzji zakładu ubezpieczeń warto się odwołać?

Nie zastanawiaj się, napisz reklamację od decyzji. 

Możesz być bowiem pewien, że koszt naprawy Twojego pojazdu [w przypadku szkody częściowej] lub wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym i jego pozostałości [gdy doszło do powstania szkody całkowitej] zostały zdecydowanie zaniżone.

UWAGA nr 4.

Wzór takiego odwołania możesz za darmo pobrać z e strony internetowej Zatwarnicki Słychan Adwokaci [wystarczy, że klikniesz tutaj].

W celu weryfikacji wyliczeń sporządzonych przez zakład ubezpieczeń – tak żeby mieć w ręku twarde argumenty – najlepiej skontaktować się z rzeczoznawcą samochodowym, który w sposób właściwy wyliczy wysokość szkody w Twoim pojeździe [chętnie polecę Ci godnych zaufania rzeczoznawców – wystarczy, że napiszesz do mnie w tej sprawie, albo pozostawisz komentarz pod tym wpisem].

Jeżeli już zaopatrzyłeś się w prywatną opinię rzeczoznawczą, to wyślij reklamację do zakładu ubezpieczeń.

Po otrzymaniu reklamacji zakład ubezpieczeń wyda jedną z poniższych decyzji:

  • o dopłacie kwoty, która nadal nie zrekompensuje Twojej szkody [może 10% wszystkich prowadzonych przeze mnie spraw], albo
  • podtrzyma swoją dotychczasową decyzję [90% wszystkich prowadzonych przeze mnie spraw].

Czy to już jest czas by się poddać?

Oczywiście, że nie! Bo teraz wchodzę ja, cały na biało! 😎

A tak poważniej, to niezależnie od tego, czy zdecydujesz się skorzystać z pomocy adwokata, czy też samodzielnie podejmiesz się walki o należne Ci odszkodowanie, to pamiętaj o następujących kwestiach:

  1. pozwanym w Twojej sprawie nie jest sprawca szkody, pozwanym jest zakład ubezpieczeń, w którym sprawca wykupił polisę ubezpieczenia OC PPM
  2. pozew o odszkodowanie możesz złożyć do Sądu Rejonowego [Wydziału Cywilnego] właściwego dla miejsca Twojego miejsca zamieszkania; w praktyce – i co do zasady – będzie to Sąd, który ma siedzibę w tym samym powiecie, w którym ty masz miejsce zamieszkania [ale zdarzają się w tym zakresie wyjątki, chociażby w dużych miastach jak np. Warszawa]; nie martw się, jeżeli złożysz pozew w Sądzie niewłaściwym, to on przekaże Twoją sprawę temu, który, zgodnie z przepisami prawa, ma ją rozstrzygnąć,
  3. opłać pozew – wysokość opłaty określona została w ustawie z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych [art. 13]; wysokość opłaty uzależniona jest o wysokości roszczenia, którą w sposób opisany poniżej [patrz pkt 5]
  4. opłatę od pozwu uiszcza się albo w “znakach opłaty sądowej” [to taka specjalna naklejka kupiona w kasie Sądu] przyklejonych na pozwie, albo przelewem na rachunek bankowy Sądu, do którego wnosimy pozew; w przypadku przelewu, do pozwu koniecznie należy załączyć potwierdzenie wykonania transakcji
  5. w pozwie należy wskazać konkretną sumę jaką dochodzimy od zakładu ubezpieczeń, ustalisz jako różnicę pomiędzy kwotą należnego Ci odszkodowania ustaloną przez niezależnego rzeczoznawcę a kwotą dotychczas wypłaconego Ci odszkodowania
  6. wysokość dochodzonego odszkodowania musi być poparta dowodami, dlatego po pierwsze koniecznie załącz kalkulację sporządzoną na Twoje zlecenie przez rzeczoznawcę samochodowego oraz – po drugie – zawnioskuj o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego celem ponownego ustalenia wysokości szkody powstałej w Twoim pojeździe.

Ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, art. 13. [w mojej interpretacji]: 1. W sprawach o prawa majątkowe [w tym o odszkodowanie] pobiera się od pisma [pozwu] opłatę stałą ustaloną według wartości przedmiotu sporu [wysokości dochodzonego odszkodowania]: 1) do 500 złotych – w kwocie 30 złotych; 2) ponad 500 złotych do 1 500 złotych – w kwocie 100 złotych; 3) ponad 1 500 złotych do 4 000 złotych – w kwocie 200 złotych; 4) ponad 4 000 złotych do 7 500 złotych – w kwocie 400 złotych; 5) ponad 7 500 złotych do 10 000 złotych – w kwocie 500 złotych; 6) ponad 10 000 złotych do 15 000 złotych – w kwocie 750 złotych; 7) ponad 15 000 złotych do 20 000 złotych – w kwocie 1 000 złotych. 2. W tych samych sprawach sprawach przy wartości przedmiotu sporu [wysokości dochodzonego odszkodowaniaponad 20 000 złotych pobiera się od pisma [pozwu] opłatę stosunkową wynoszącą 5% tej wartości, nie więcej jednak niż 200 000 złotych.

Już na zakończenie dodam tylko, pamiętaj proszę, że w konsekwencji zdarzenia drogowego powstaje najczęściej kilka szkód.

Nie tylko ta widoczna na pierwszy rzut oka, czyli uszkodzenie pojazdu. Pozostałe rodzaje szkód omówię w niedługiej przyszłości. Dobrego dnia!

Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis pozwoli na – chociaż częściowe – rozwianie Twoich wątpliwości w powyższym temacie.

Jeżeli jednak miałbyś dodatkowe pytania, to nie wahaj się i napisz do mnie 🙂

Z chęcią odpowiem na każde z nich.

Pozdrawiam Cię,

Marcin Zatwarnicki
adwokat

Photo by Hubi .img on Unsplash

Artykuł Jak uzyskać odszkodowanie powypadkowe? Instrukcja krok po kroku pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Prawo dostępu do dokumentacji medycznej https://zsadwokaci.pl/prawo-dostepu-do-dokumentacji-medycznej/ Tue, 08 Feb 2022 11:30:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1198 Witaj! Dziś przychodzę do Ciebie z kolejną dawką wiedzy. Tym razem, pokrótce omówię przysługujące każdej pacjentce prawo dostępu do dokumentacji medycznej. Jeśli jeszcze, nie zapoznałaś się z wpisem na łamach którego omawiam katalog praw pacjenta, to serdecznie Cię do tego zachęcam. 🙂 U niektórych moich Klientek w temacie dokumentacji medycznej powstaje pewna zagwozdka. A mianowicie: … Continue reading Prawo dostępu do dokumentacji medycznej jasna strzałka w prawo

Artykuł Prawo dostępu do dokumentacji medycznej pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>

Witaj! Dziś przychodzę do Ciebie z kolejną dawką wiedzy. Tym razem, pokrótce omówię przysługujące każdej pacjentce prawo dostępu do dokumentacji medycznej. Jeśli jeszcze, nie zapoznałaś się z wpisem na łamach którego omawiam katalog praw pacjenta, to serdecznie Cię do tego zachęcam. 🙂

U niektórych moich Klientek w temacie dokumentacji medycznej powstaje pewna zagwozdka. A mianowicie: ,,Czy jeśli leczyłam się w prywatnej klinice, to też mam prawo dostępu do dokumentacji medycznej?”

Tak! Kochana oczywiście, że masz takie prawo. I gorąco zachęcam Cię abyś z niego korzystała.

Przepisy, które regulują zasady tworzenia, udostępniania oraz archiwizowania dokumentacji medycznej, odnoszą się w takim samym stopniu do podmiotów leczniczych, które udzielają świadczeń refundowanych ze środków publicznych, jak i podmiotów udzielających tych świadczeń prywatnie.

Prawo dostępu do dokumentacji medycznej

Jest to jedno z podstawowych praw każdej pacjentki. Prawo to jest bardzo ważne, więc chciałabym abyś miała jego świadomość.

Każda pacjentka ma prawo dostępu do dokumentacji medycznej, która dotyczy stanu jej zdrowia oraz udzielonych jej świadczeń zdrowotnych.

W celu realizacji tego prawa, podmioty wykonujące działalność leczniczą obowiązane są prowadzić, przechowywać i udostępniać dokumentację medyczną. Tym samym, jednym z elementów związanych z prowadzeniem dokumentacji medycznej jest więc jej udostępnianie.

Podmioty te zobligowane są także zapewnić ochronę danych zawartych w tej dokumentacji.

Dokumentacja medyczna może być prowadzona w postaci elektronicznej lub w postaci papierowej.

Komu może zostać udostępniona dokumentacja medyczna?

  1. Pełnoletniej pacjentce.
  2. Przedstawicielowi ustawowemu pacjentki małoletniej lub ubezwłasnowolnionej.
  3. Osobie upoważnionej przez pacjentkę lub jej przedstawiciela ustawowego.
  4. Po śmierci pacjentki pełnoletniej – osobie upoważnionej przez pacjentkę lub osobie bliskiej dla pacjenta.
  5. Po śmierci osoby małoletniej lub ubezwłasnowolnionej – przedstawicielowi ustawowemu pacjenta.

Dlaczego o tym piszę?

Chciałabym, abyś miała świadomość jak bardzo ważna jest dokumentacja medyczna.

Jej pozyskanie jest jednym z kluczowych momentów na drodze do wszczęcia procesu w sprawie o tzw. błąd w sztuce medycznej. Dokumentacja ta stanowi bowiem materiał, który pozwala na analizę przebiegu udzielonych pacjentce świadczeń zdrowotnych. Nie sposób więc zaprzeczyć, że jest to jeden z najważniejszych środków dowodów wykorzystywanych w każdym rodzaju postępowania.

Warto jest przy tym podkreślić, że realizacja prawa pacjentki w zakresie dostępu do dokumentacji medycznej nie może zostać – przez podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych – w żaden sposób ograniczona, bądź utrudniona.

Niestety częstokroć zdarza się tak, że zwrócenie się przez pacjentkę lub jej rodzinę z wnioskiem o udostępnienie dokumentacji, automatycznie połączone jest z pewną podejrzliwością okazywaną przez personel administracyjny szpitala. Zdarzają się pytania typu: ,,A do czego Pani jest potrzebna ta dokumentacja?” Zaznaczyć przy tym należy, że przepisy prawa nie przewidują obowiązku udzielania takiej informacji.

Co za tym idzie, pamiętaj, że nie musisz nikomu tłumaczyć w jakim celu chcesz uzyskać kopię dokumentacji medycznej. 🙂

foto: freepik.com

Artykuł Prawo dostępu do dokumentacji medycznej pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Odszkodowania Motoryzacyjne – SŁOWNIK https://zsadwokaci.pl/odszkodowania-motoryzacyjne-slownik/ Mon, 07 Feb 2022 20:57:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1141 Odszkodowania Motoryzacyjne. W swojej praktyce adwokackiej – w szczególności, gdy tworzę nową umowę – rzeczą, do której przykładam szczególną uwagę jest słownik pojęć [albo definicji]. Być może, że w tym momencie zapytasz dlaczego, skoro przecież jest wiele ważniejszych elementów umowy [jej przedmiot, czy też wynagrodzenie 😉]. Otóż, z mojej perspektywy słownik pojęć jest zdecydowanie ważniejszy, … Continue reading Odszkodowania Motoryzacyjne – SŁOWNIK jasna strzałka w prawo

Artykuł Odszkodowania Motoryzacyjne – SŁOWNIK pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Odszkodowania Motoryzacyjne. W swojej praktyce adwokackiej – w szczególności, gdy tworzę nową umowę – rzeczą, do której przykładam szczególną uwagę jest słownik pojęć [albo definicji].

Być może, że w tym momencie zapytasz dlaczego, skoro przecież jest wiele ważniejszych elementów umowy [jej przedmiot, czy też wynagrodzenie 😉].

Otóż, z mojej perspektywy słownik pojęć jest zdecydowanie ważniejszy, gdyż dzięki przyjęciu przez strony umowy wspólnego, ściśle określonego rozumienia pewnych pojęć unikamy ryzyka, że każda ze stron inaczej zrozumie użyte w niej sformułowanie. Jednocześnie, im więcej stron umowy, tym to ryzyko jest większe.

Dlatego właśnie zdecydowałem, że mój pierwszy wpis będzie stanowił słownik pojęć.

To tutaj będę pisał jak rozumieć należy pewne konkretne sfomułowania, o których będę Ci opowiadał w tym blogu.

Dzięki takiemu rozwiązaniu:

  • nie będę musiał wyjaśniać Ci w każdym wpisie np. czym jest szkoda całkowita w umowie ubezpieczenia autocasco i czym różni się ona od szkody całkowitej na gruncie szkody rozliczanej z obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych
  • nie będę też musiał pisać za każdym razem o obowiązkowym ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, bo wyjaśnię Ci tutaj, że w tym blogu nazywać je będziemy dźwięcznym skrótem OC PPM.

Uwaga! Nie będę tutaj zamieszczał definicji legalnych [brzmi dumnie, prawda?] poszczególnych pojęć, a po prostu wyjaśnię Ci po praktycznemu [to mój prywatny neologizm, wszelkie prawa zastrzeżone 😉], co oznaczają poszczególne pojęcia, do których będę odwoływał się w moich wpisach.

Uwaga nr 2! Pojęcia te nie będą tworzone w oderwaniu od ich prawnego znaczenia, ale nie będę to definicje pisane po prawniczemu i dla prawników [z góry uprzedzam kolegów po fachu, co by ich nie nęciły jakieś żarty i żarciki, jakbym nie znał się jednak na tym o czym piszę 😀].

Uwaga nr 3! Ten słownik będzie “żywy” w całym okresie, w którym będę tutaj publikował. W pierwszych dniach od publikacji tego wpisu znajdziesz tutaj – najprawdopodobniej – kilka definicji, które dla Ciebie przygotuję.

W miarę upływu czasu stanie się on jednak naszą wewnętrzną Odszkodowawczą Encyklopedią.

Po tym przydługim wstępie zaczynamy!

Odszkodowania Motoryzacyjne – Rodzaje Ubezpieczeń:

OC SPRAWCY albo OC PPM, czyli obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych – ubezpieczenie, którego obowiązkiem posiadania – na mocy przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych z dnia 22.05.2003 r. – objęci zostali posiadacze pojazdów samochodowych, ciągników rolniczych, motorowerów, przyczep oraz pojazdów wolnobieżnych i pojazdów do jazd testowych; zawarcie umowy ubezpieczenia OC PPM daje poszkodowanemu w zdarzeniu prawo skierowania przysługujących mu roszczeń odszkodowawczych bezpośrednio do ubezpieczyciela sprawcy.

Szkoda i jej źródła:

Szkoda – strata, którą poszkodowany poniósł i/lub korzyści, których poszkodowany nie osiągnął w związku z wystąpieniem zdarzenia, z którym łączy się obowiązek zapłaty odszkodowania przez inny podmiot; wysokość szkody ustalana jest w odniesieniu do przepisów prawa, albo treści czynności prawnej [np. umowy ubezpieczenia AC].

Szkoda całkowita w pojeździe – szkoda co do której wysokość odszkodowania stanowi różnicę pomiędzy wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym ustaloną na dzień zdarzenia, a jego wartością w stanie uszkodzonym.

Szkoda całkowita powstaje:

  • w przypadku szkód z OC SPRAWCY – gdy wysokość kosztów naprawy powypadkowej uszkodzonego w zdarzeniu pojazdu przekroczy jego wartość w stanie nieuszkodzonym ustaloną na dzień wystąpienia szkody komunikacyjnej
  • w przypadku szkód z umowy AC – gdy wysokość kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu [ustalonych na podstawie zapisów umowy ubezpieczenia AC] przekroczy przyjęty w umowie AC procentowy współczynnik wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym ustalonej na dzień zdarzenia [na podstawie zapisów umowy ubezpieczenia AC]. Ów procentowy współczynnik odpowiada co do zasady 70% wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym, zatem nawet gdy wartość Twojego pojazdu na dzień zdarzenia ustalona zostanie na kwotę 70.000,00 złotych, a wysokość kosztów jego naprawy na 50.000,00 złotych, to zakład ubezpieczeń zakwalifikuje taką szkodę jako szkodę całkowitą].

Szkoda częściowa w pojeździe – szkoda co do której wysokość odszkodowania ustalana jest jako równowartość celowych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy powypadkowej uszkodzeń powstałych w następstwie zdarzenia. Za koszty celowe i ekonomicznie uzasadnione uznaje się te, których poniesienie jest technicznie niezbędne dla przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu jakości oraz używalności, który istniał przed zdarzeniem, a to przy uwzględnieniu:

  • cen części zamiennych takiej samej jakości, jak te zamontowane w pojeździe przed datą zdarzenia; w tym zakresie uwzględnia się również jego wcześniejszy stan techniczny oraz historię eksploatacji oraz
  • stawek godzinowych za prace naprawcze w wysokości stawek obowiązujących w warsztatach naprawczych lub autoryzowanych stacjach obsługi pojazdów danej marki [ASO] w miejscu zamieszkania poszkodowanego.

Przypadek szkody częściowej zachodzi, gdy brak jest podstaw do ustalenia szkody całkowitej, a zatem:

  • w przypadku szkód z OC SPRAWCY – gdy wysokość kosztów naprawy uszkodzonego w zdarzeniu pojazdu nie przekroczy jego wartości w stanie nieuszkodzonym ustalonej na dzień zaistnienia szkody komunikacyjnej,
  • w przypadku szkód z umowy AC – gdy wysokość kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu [ustalonych na podstawie zapisów umowy ubezpieczenia AC] nie przekroczy przyjętego w umowie AC procentowego współczynnika wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym ustalonej na dzień zdarzenia [na podstawie zapisów umowy ubezpieczenia AC].

Role w postępowaniu dotyczącym zdarzenia drogowego:

Oskarżyciel posiłkowy – osoba pokrzywdzona, która w sprawie dotyczącej przestępstwa [którego źródłem jest zdarzenie drogowe] działa w karnym postępowaniu sądowym obok prokuratora lub zamiast niego.

Oskarżycielem posiłkowym może być osoba fizyczna lub osoba prawna, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo, tj. m.in.:

  • osoba, która brała bezpośredni udział w zdarzeniu drogowym,
  • osoba najbliższa i/lub osoba pozostająca na utrzymaniu uczestnika zdarzenia, który poniósł śmierć w jego konsekwencji.

Odszkodowanie i rodzaje roszczeń odszkodowawczych:

Odszkodowanie – pojęcie, które swoim zakresem obejmuje całość roszczeń przysługujących poszkodowanemu mogących powstać w związku z zaistnieniem zdarzenia, z którym przepisy prawa, albo treść czynności prawnej [np. umowy ubezpieczenia AC] wiążą odpowiedzialność prawną innego podmiotu [sprawcy zdarzenia, zakładu ubezpieczeń].

Może mieć ono charakter roszczenia o wyrównanie:

  • straty, którą poszkodowany poniósł i/lub
  • korzyści, które poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby nie doszło do powstania zdarzenia.

Odszkodowanie za koszty pochówku uczestnika zdarzenia – świadczenie należne od podmiotu zobowiązanego do naprawienia szkody będącej następstwem wypadku drogowego, w którym śmierć poniósł jego uczestnik obejmujące m.in.:

  • koszty  pochówku [w tym także pogrzebu w szczególnym obrządku według „zwyczajów środowiska”, z którego wywodziła się osoba zmarła]
  • koszty przewozu zwłok [w tym także koszt przejazdu osoby w celu odebrania zwłok i przetransportowania ich w miejsce pochówku], koszty postawienia nagrobka
  • koszty nabycia odzieży [zarówno tej, w której ma zostać pochowana osoba zmarła, jak i koszty odzieży żałobnej dla członków jej rodziny]
  • koszty tzw. stypy [której wyprawienie jest zwyczajowo przyjęte w naszych realiach].

Zadośćuczynienie – jeden z rodzajów odszkodowania, przyznawany jako sposób naprawienia krzywdy powstałej u poszkodowanego w związku z:

  • uszkodzeniem ciała lub powstaniem rozstroju zdrowia
  • śmiercią najbliższego członka rodziny w następstwie zdarzenia.

Inne, ale ważne:

Procentowy uszczerbek na zdrowiu – jest to wskaźnik wyrażony w procentach w oparciu, o który oceniane są skutki zdarzenia dla zdrowia fizycznego i psychicznego poszkodowanego kolizją, albo wypadkiem drogowym.

Oceny w tym zakresie dokonuje psycholog, psychiatra i/lub lekarz o specjalności odpowiadającej rodzajowi obrażeń doznanych przez poszkodowanego.

Ów wskaźnik może opisywać trwałe albo długotrwałe następstwa takiego zdarzenia, przy czym:

  • trwały uszczerbek – opisuje takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu i nie rokuje poprawy
  • długotrwały uszczerbek – opisuje takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu na okres przekraczający 6 miesięcy, mogące ulec poprawie.

Pozdrawiam Cię,

Marcin Zatwarnicki
adwokat

Photo by Hunter Newton on Unsplash

Artykuł Odszkodowania Motoryzacyjne – SŁOWNIK pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
System ochrony praw https://zsadwokaci.pl/system-ochrony-praw/ Tue, 01 Feb 2022 07:33:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1203 Tym razem postanowiłam, że przybliżę Ci podstawowe informacje o tym jak ukształtowany jest system ochrony praw pacjenta. Nie ulega wątpliwości, że kobiety jako pacjentki również posiadają możliwość reagowania na sytuacje w których dochodzi do naruszenia – przez osoby wykonujące zawody medyczne – zasad udzielania im świadczeń opieki zdrowotnej. Istnieje co najmniej kilka różnych dróg na … Continue reading System ochrony praw jasna strzałka w prawo

Artykuł System ochrony praw pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Tym razem postanowiłam, że przybliżę Ci podstawowe informacje o tym jak ukształtowany jest system ochrony praw pacjenta.

Nie ulega wątpliwości, że kobiety jako pacjentki również posiadają możliwość reagowania na sytuacje w których dochodzi do naruszenia – przez osoby wykonujące zawody medyczne – zasad udzielania im świadczeń opieki zdrowotnej. Istnieje co najmniej kilka różnych dróg na których pacjentki mogą dochodzić przysługujących im praw.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, gorąco zachęcam Cię do zapoznania się z katalogiem praw pacjenta.

A teraz moja Droga, zaproponuję Ci drogi do realizacji Twoich praw 🙂

Skarga na nieprawidłowe postepowanie personelu medycznego

Gdy dojdzie do nieprzestrzegania wobec Ciebie ogólnie obowiązujących zasad udzielania świadczeń opieki zdrowotnej masz możliwość złożenia skargi do bezpośredniego przełożonego osoby, która naruszyła Twoje prawa.

Przykładami takich naruszeń może być m.in. niewłaściwie realizowany obowiązek informacyjny, naruszenie tajemnicy zawodowej, czy też naruszenie prawa do poszanowania intymności i godności.

W takiej sytuacji przełożony ma możliwość niezwłocznego zainterweniowania na nieprawidłowości personelu. Na co jednak musisz zwrócić uwagę, złożenie skargi w powyższy sposób nie będzie możliwe, gdy osoba wykonująca zawód medyczny nie ma bezpośredniego przełożonego.

PRZYKŁAD: Skargę na nieprawidłowe postępowanie personelu medycznego w szpitalu można skierować do ordynatora oddziału lub dyrektora szpitala, zaś personelu w przychodni do jej kierownika. Co się zaś tyczy osób udzielających świadczeń w formie indywidualnej praktyki skarga taka nie będzie miała zastosowania, gdyż osoby takie nie posiadają bezpośredniego przełożonego.

Skarga na naruszenie praw pacjenta do Rzecznika Praw Pacjenta

Jeżeli skarga u bezpośredniego przełożonego nie przyniesie spodziewanego rezultatu (lub gdy w ogóle nie jest możliwa do złożenia) jako pacjentka masz możliwość skierowania do Rzecznika Praw Pacjenta skargi na naruszenie Twoich praw.

Rzecznik ma swoją siedzibę w Warszawie, a jego zadaniem jest ochrona praw pacjentów we wszystkich sytuacjach związanych z udzielaniem świadczeń opieki zdrowotnej. Co ważne, wniosek jest wolny od opłat.

Wniosek do wojewódzkiej komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych o ustalenie zdarzenia medycznego

Wniosek do komisji można złożyć w ciągu jednego roku od dnia, w którym dowiedziałaś się o powstaniu szkody np. zakażeniu, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, bądź od dnia sądowego stwierdzenia nabycia spadku przez spadkobierców po śmierci pacjenta lub notarialnego poświadczenia dziedziczenia.

Termin złożenia wniosku nie może być jednak dłuższy niż 3 lata od dnia zdarzenia, które było powodem powstania szkody lub śmierci pacjenta. Wniosek podlega opłacie – 200,00 złotych. W przypadku gdy komisja orzeknie o braku zdarzenia medycznego, ponosisz również koszty tego postępowania.

Jako pacjentka, masz również możliwość domagania się pociągnięcia podmiotu odpowiedzialnego za naruszenie przysługujących Ci praw do odpowiedzialności karnej, cywilnej i zawodowej.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osobę wykonującą zawód medyczny

Jeżeli w Twojej ocenie – zachodzi uzasadnione podejrzenie – że osoba wykonująca zawód medyczny dopuściła się czynu zabronionego (przestępstwa) masz możliwość skierowania zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

W postępowaniu takim nie ponosisz żadnych opłat. Samo zawiadomienie również jest wolne od opłat.

Pozew o zasądzenie zadośćuczynienia i/lub odszkodowania za naruszenie praw pacjenta, w tym za uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia

Zakres możliwego do uzyskania roszczenia jest uzależniony od konkretnego stanu faktycznego. Żądanie może być skierowane zarówno przeciwko osobie wykonującej zawód medyczny, jak i jednostce ochrony zdrowia.

Wystąpienie z pozwem – co do zasady – wiąże się z koniecznością uiszczenia opłaty sądowej od pozwu.

Wysokość opłaty sądowej jest zależna od kwoty roszczenia. Ponadto, jako strona inicjująca postępowanie musisz liczyć się z tym, że w toku postępowania będziesz musiała ponosić dalsze koszty np. zaliczki na biegłych sądowych.

Co jednak ważne – w przypadku wygranej – koszty te zostaną Ci zwrócone. Natomiast w przypadku przegranej, zobligowana będziesz do zwrotu kosztów poniesionych przez stronę przeciwną.

Wniosek o wszczęcie postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej

Wniosek taki możesz złożyć jeśli naruszenia przysługujących Ci praw dopuściła się osoba wykonująca zawód medyczny np. lekarz, pielęgniarka, położna. Kierujesz go do właściwego Rzecznika odpowiedzialności zawodowej. Wniosek jest wolny od opłat.

Mam nadzieję, że powyższe informacje okażą się dla Ciebie pomocne. Jednocześnie, głęboko wierzę, że mając świadomość przysługujących Ci praw, nie pozostaniesz bierna. Dziś już wiesz jak – w razie konieczności – zareagować na ewentualne naruszenia ze strony podmiotów medycznych.

Kochane, czas skończyć z naszą pokorą i strachem wobec lekarzy ginekologów, położników, czy też innych podmiotów medycznych [w szczególności położnych], którzy nie respektują naszych praw.

Pamiętajcie, że dopóki same będziemy się na to godziły, nic się nie zmieni.

foto: freepik.com

Artykuł System ochrony praw pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Poczucie zawstydzenia i upokorzenia https://zsadwokaci.pl/poczucie-zawstydzenia-i-upokorzenia/ Fri, 28 Jan 2022 21:39:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1206 Poczucie zawstydzenia, a może upokorzenia... Zdarzyło Ci się je odczuwać w trakcie wizyty u lekarza ginekologa? A może odczucia takie towarzyszyły Ci podczas pobytu na oddziale ginekologiczno-położniczym? Dzisiejszej nocy nie mogłam spać. Tabun myśli przewalił się przez moją głowę. Skąd u mnie ta bezsenność?Otóż - zupełnym - przypadkiem przed snem trafiłam na ten film: zostałam … Continue reading Poczucie zawstydzenia i upokorzenia jasna strzałka w prawo

Artykuł Poczucie zawstydzenia i upokorzenia pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Poczucie zawstydzenia, a może upokorzenia... Zdarzyło Ci się je odczuwać w trakcie wizyty u lekarza ginekologa? A może odczucia takie towarzyszyły Ci podczas pobytu na oddziale ginekologiczno-położniczym?
Dzisiejszej nocy nie mogłam spać. Tabun myśli przewalił się przez moją głowę.
Skąd u mnie ta bezsenność?
Otóż - zupełnym - przypadkiem przed snem trafiłam na ten film: zostałam upokorzona przez ginekologa.
Jakby coś we mnie pękło.
Czułam złość i sprzeciw wobec tego jak jesteśmy traktowane w gabinetach lekarskich oraz na oddziałach ginekologiczno-położniczych.
Poczułam, że koniecznie muszę się z Wami podzielić swoimi przemyśleniami. Po prostu muszę!
Głęboko wierzę w to, że - po przeczytaniu mojego dzisiejszego wpisu - już nigdy więcej nie będziecie bierne wobec nagannych postaw lekarzy ginekologów, pielęgniarek i położnych.
Autorka filmu - wspomniałam o nim powyżej - dzieli się swoją opinią na temat tego jak jesteśmy traktowane. Mając świadomość swoich własnych doświadczeń oraz doświadczeń moich Klientek, niestety muszę przyznać, że jej opinia stanowi odzwierciedlenie brutalnej rzeczywistości.

,,Nigdy w całym swoim życiu, nie spotkało mnie tyle upokorzeń, co wtedy gdy tak często chodziłam do ginekologa. Apeluję także o większy szacunek dla nas kobiet, bo w telewizji non stop mówi się o tym, że kobiety się nie badają. Ale kiedy zaczniemy się badać, to w gabinetach ginekologicznych traktuje się nas jak bydło. Albo mówi się, że kobiety nie chcą rodzić dzieci, natomiast jak już zajdziemy w ciążę, to na porodówce Pani położna drze się na nas żebyśmy się zamknęły i nie robiły z siebie księżniczek. Jakbyśmy się za chłopami nie uganiały, to teraz byśmy nie cierpiały.”
Smutne, prawda?
Oczywistym jest - i trzeba to zaznaczyć już na samym początku - że odczucia takie towarzyszyły nam będą tylko w przypadku korzystania z publicznej opieki zdrowotnej. Z całą pewnością udając się do prywatnej kliniki nie spotkamy się z takim podejściem do pacjentki.
Ale powiedzmy sobie szczerze, nie każdą kobietę stać na prywatną opiekę medyczną. Warto przy tym także dodać, że opinia taka nie dotyczy 100% lekarzy ginekologów, położnych, czy pielęgniarek.
Niestety jednak, zdecydowanej większości z nich.

Pamiętajcie, że jako pacjentki macie prawo do poszanowania Waszej intymności i godności.

Prawo to łamane jest nagminnie.
Biję się z myślami, jaka jest tego przyczyna?
Dlaczego osoby udzielające nam świadczeń zdrowotnych z tak ''delikatnej'' specjalizacji traktują nas w sposób poniżający, upokarzający?
Przykre w tym jest to, że częstokroć z zachowaniami takimi spotykamy się właśnie ze strony innych kobiet. Nigdy nie zrozumiem ich postawy.
Jest ona dla mnie nie do wytłumaczenia!
Częstokroć, w trakcie przesłuchań takich osób słyszę od nich następujące wymówki: ,,System jest niewydolny''; ,,Jesteśmy przemęczeni''; ,,Nie ma lekarzy, nie ma położnych.''
Kochane! To nie jest wytłumaczenie. To jest po prostu czyste chamstwo i brak empatii. Osoby te wykorzystują swoją mocniejszą pozycję. To, że jesteśmy od nich zależne.
Cieszy mnie jednak fakt, że przestajemy milczeć. Co raz częściej kobiety głośno mówią o tym co je spotyka.
Cieszy mnie to, ponieważ milcząc dajemy ciche ''przyzwolenie'' na takie zachowania.
Czas z tym skończyć!
Jesteśmy kobietami, walczmy o siebie!
Mamy prawo do tego by w trakcie wizyty lekarskiej, albo pobytu na oddziale szpitalnym traktowano nas z godnością, a nie ,,jak bydło.'' 

Najczęstsze naruszenia prawa do poszanowania intymności i godności pacjentek

W poszukiwaniu statystyk, które przybliżyłyby mi odsetek kobiet zgłaszających skargę do Rzecznika Praw Pacjenta, trafiłam na stronę Fundacji Rodzić po Ludzku.
Niestety nie zaskoczyła mnie treść wpisu na który trafiłam.
Moje Drogie, z czym jako kobiety spotykamy się najczęściej?
  1. Brakiem intymnych warunków w izbie przyjęć.
  2. Przeprowadzaniem badania ginekologicznego w gabinecie, którego – niezasłonięte – okna wychodzą bezpośrednio na inny budynek.
  3. Wielokrotnym badaniem, które wykonywane jest przez różne osoby z personelu medycznego.
  4. Naruszającymi godność osobistą uwagami dotyczącymi: przebiegu porodu, zachowań rodzącej oraz jej sytuacji osobistej. Zwracanie się do rodzącej krzykiem, a nawet z użyciem słów powszechnie uznawanych za wulgarne.
  5. Niezamykaniem drzwi do sali porodowej. Niedbaniem o to, aby rodzącej nie widziały osoby postronne.
  6. Przeprowadzaniem obchodów lekarskich – badaniem pacjentki – w obecności innych pacjentek. Brak parawanów, czy zasłon gwarantujących poszanowanie intymności. Głośnymi komentarzami i uwagami personelu medycznego, studentów.
  7. Obecnością wielu osób przy badaniach lub w trakcie porodu.
  8. Wspólnymi salami porodowymi.
  9. Pobieraniem opłat za pojedyncze sale porodowe.
  10. Zadawaniem zbędnego bólu.

Co mówią same pacjentki?

,,Jedyne czego się bałam, to że trafię na dyżur pewnej Pani doktor słynnej z uwag: „Chciało się dać, to teraz trzeba cierpieć” – No i trafiłam na nią.”
,,Na operację kazano mi przejść przy otwartych drzwiach prawie nagiej do sali obok, wszystko było widoczne dla wszystkich odwiedzających.”
,,Każdego poranka odbywa się ważenie ciężarnych. Waga znajduje się przy sali porodowej, często otwartej i wszystkie kobiety widzą jak rodzą inne panie.”
,,Studenci codziennie uczestniczyli przy obchodach. Kobiety z sali miały się odkryć, rozłożyć nogi i podciągnąć koszulę, a oni stali naprzeciwko, co było upokarzające.”
,,Obchody lekarzy i niezliczonych grup stażystów z chichotem zaglądających pod kołdry pozostaną koszmarnym wspomnieniem.”
,,Nieustanne wchodzenie do sali porodowej tabunów ludzi, którzy nie informowali kim są, po co przychodzą. Nie znam ani jednego nazwiska osoby, która była obecna przy moim porodzie, a przewinęło się ich kilkanaście. Gdyby nie to, że rodziłam po raz drugi, czułabym się jak przedmiot.”
,,Ordynator zabrał mnie na badanie ginekologiczne do gabinetu zabiegowego, gdzie było ok. 30 osób (lekarzy, pielęgniarek, stażystów, studentów). Nikt mnie nie zapytał o to, czy wyrażam zgodę na obecność tych osób przy badaniu.”
,,Dwa łóżka oddzielone były od siebie parawanem. Podczas mojego porodu cały czas chodził tam mąż kobiety, która rodziła na łóżku obok, więc czułam się niezbyt komfortowo. A nikt mnie nie zapytał nawet o zdanie, czy ja się na to godzę. Po prostu on tam był. Wchodzili też inni tatusiowie, którzy chcieli być przy badaniu swojego maleństwa, wchodził każdy, kto chciał.”
,,Powiedziałam lekarzowi, że znieczulenie chyba nie działa, czułam, że szyta jestem na żywca, na to pan doktor zaklął i nie zważając na moje lęki szył dalej.”
,,Stać Panią na kolejne dziecko?”
Rzeczywistość jest brutalna, aż łza się w oku kręci :( Trudno jest więc nie zgodzić się z autorką filmu o którym wspomniałam na samym początku.
Jesteśmy traktowane jak bydło! Aroganckie i nieuprzejme traktowanie nas przez personel medyczny chyba stało się normą.
Czas to zmienić!
Jeśli Twoje prawo zostanie w obrzydliwy sposób zdeptane - POWIEDZ STOP! 

foto: freepik.com

Artykuł Poczucie zawstydzenia i upokorzenia pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Nastolatka u ginekologa https://zsadwokaci.pl/nastolatka-u-ginekologa/ Wed, 26 Jan 2022 11:49:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1217 Nastolatka u ginekologa. Gdy byłam nastolatką, wiedziałam, że nadejdzie ten dzień kiedy to będę musiała udać się do ginekologa. Roztaczająca się przed moimi oczami wizja badania ginekologicznego, jednocześnie mnie przerażała i zawstydzała. Jako, że mój blog skierowany jest do kobiet, głęboko wierzę, że na jego łamach rozgoszczą się również nastolatki. Baaa! Że znajdą one tu … Continue reading Nastolatka u ginekologa jasna strzałka w prawo

Artykuł Nastolatka u ginekologa pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Nastolatka u ginekologa. Gdy byłam nastolatką, wiedziałam, że nadejdzie ten dzień kiedy to będę musiała udać się do ginekologa. Roztaczająca się przed moimi oczami wizja badania ginekologicznego, jednocześnie mnie przerażała i zawstydzała. Jako, że mój blog skierowany jest do kobiet, głęboko wierzę, że na jego łamach rozgoszczą się również nastolatki. Baaa! Że znajdą one tu dawkę wiedzy, której w danym momencie swojego życia będą szukały.
Każdej z pacjentek - zarówno pełnoletniej, jak i małoletniej - przysługują określone ustawowo uprawnienia, które związane są z udzielaniem świadczeń zdrowotnych. Kwestie praw przysługującym dorosłym pacjentkom omówione zostały tu: katalog praw pacjenta.

No więc jak to jest z tą wizytą u ginekologa?

Jak jest z pacjentkami, które są małoletnie, tj.  nie ukończyły 18 lat? Jakie one posiadają prawa? Czy nastolatka może sama pójść na wizytę do ginekologa?
Zasadniczo pacjentki pełnoletnie i małoletnie mają ten sam zakres uprawnień.  Ważne jest jednak to, że inna jest ich realizacja w praktyce. Dlaczego? Ponieważ, respektowanie praw pacjentów małoletnich jest nierozerwalnie związane z poszanowaniem praw ich przedstawicieli ustawowych. Za pacjentki małoletnie czynności prawne wykonują tzw. przedstawiciele ustawowi. Wyodrębnić należy dwie kategorie przedstawicieli ustawowych:
  1. rodziców (reprezentują interesy biologicznych i przysposobionych dzieci)
  2. opiekunów prawnych (reprezentują interesy sierot oraz dzieci niepodlegających władzy rodzicielskiej).
Dlaczego tak się dzieje? Osoba małoletnia nie posiada - zgodnie z prawem cywilnym - pełnej zdolności do czynności prawnych.

Zdolność do czynności prawnychzdolność do dokonywania we własnym imieniu czynności prawnych, czyli do przyjmowania i składania oświadczeń woli mających na celu wywołanie powstania, zmiany lub ustania stosunku prawnego. Innymi słowy, jest to zdolność do samodzielnego kształtowania swojej sytuacji prawnej (nabywania praw i zaciągania zobowiązań).
Niestety w naszym kraju pacjentka małoletnia - jako, że nie posiada pełnej zdolności do czynności prawnych - nie może samodzielnie np. zawrzeć umowy o udzielanie świadczeń zdrowotnych. Tym samym więc, nastolatka nie może samodzielnie udać się do ginekologa. Ubolewam nad tym, ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, że dla wielu z Was może to stanowić barierę nie do pokonania. Nie każda z Was ma rodziców, którzy wyrażą zgodę na wizytę u ginekologa.

Szara strefa

Z doświadczenia wiem jednak, że istnieją lekarze, któ­rzy przyjmują na wi­zy­ty le­kar­skie nastolatki bez przedstawiciela ustawowego. Nie będę dy­wa­go­wać z ja­kich po­wo­dów to ro­bią. Chcę jednak wierzyć, że wynika to z realnej chę­ci po­mo­cy pa­cjent­ce, a nie z ich nie­wie­dzy praw­nej, czy chę­ci za­rob­ku.
A czy są sytuacje - zgodne z prawem - kie­dy le­karz może zba­dać i le­czyć pa­cjen­ta nie­peł­no­let­nie­go bez zgo­dy? Tak, są to jednak sytuacje wyjątkowe, gdy np. mamy do czynienia z bez­po­śred­nim za­gro­że­niem dla ży­cia pa­cjen­ta lub sy­tu­acją nie­cier­pią­ca zwło­ki. Bardzo dobrym przykładem takiej sytuacji będzie np. po­ród.

Prawo do informacji

Lekarz ginekolog ma obowiązek przekazać pacjentce, a w przypadku pacjentki małoletniej – jej przedstawicielowi ustawowemu, informację o jej:
  1. stanie zdrowia
  2. rozpoznaniu
  3. metodach diagnostycznych
  4. metodach leczniczych
  5. przewidywalnych następstwach zastosowania lub zaniechania zastosowania wskazanych metod diagnostycznych i leczniczych
  6. wynikach leczenia
  7. rokowaniu
Co ważne - pamiętajcie, że zakres informacji jest taki sam zarówno, gdy adresatem informacji jest pacjentka pełnoletnia, jak i wtedy gdy jest nim przedstawiciel ustawowy pacjentki. Nie budzi wątpliwości fakt, że pacjentka pełnoletnia jest uprawniona do bezpośredniego uzyskania informacji od ginekologa.
A co z pacjentką małoletnią?
W takiej sytuacji, adresatem informacji jest jej przedstawiciel ustawowy. Warto jednak przy tym dodać, że pacjentka która nie ukończyła lat 16, ma prawo do uzyskania od ginekologa informacji o swoim stanie zdrowia w zakresie i formie potrzebnej do prawidłowego przebiegu procesu diagnostycznego lub terapeutycznego.
Nie wiem czy wiesz, ale troszkę inaczej ma się sytuacja pacjentki małoletniej, która ukończyła 16 lat, ale nie ukończyła lat 18. W takiej sytuacji lekarz ginekolog ma obowiązek udzielić dwóch takich samych informacji, tj. małoletniej pacjentce oraz jej przedstawicielowi ustawowemu. Lekarz może to uczynić jednocześnie lub osobno.
Inne osoby poza pacjentką mogą uzyskać informację o stanie jej zdrowia tylko wówczas, gdy pacjentka lub jej przedstawiciel ustawowy wyrazi na to zgodę.

Zgoda na świadczenie zdrowotne – Nastolatka u ginekologa

Moja Droga, jest jeszcze jedna kwestia, którą chciałabym poruszyć - zgoda na udzielenie świadczenia zdrowotnego. Zgoda ta powinna być - zasadniczo - wyrażona przez samą pacjentkę. Niemniej jednak, jeśli pacjentka jest małoletnia wymagana jest tzw. zgoda zastępcza.
Co powinnaś o niej wiedzieć?
W interesującym nas kontekście zgoda zastępcza udzielana jest przez osobę inna niż zainteresowany, czyli Ty :)
Zgoda ta może występować w trzech formach:
  1. zgoda przedstawiciela ustawowego wyrażona za małoletnią pacjentkę, która nie ukończyła 16 lat
  2. zgoda opiekuna faktycznego wyrażona za małoletnią, która nie ukończyła 16 lat. Co ważne, na podstawie takiej zgody może być przeprowadzone wyłącznie badanie pacjentki. Jej zakres nie obejmuje zgody na wykonanie zabiegu operacyjnego lub zastosowanie metody leczenia lub diagnostyki stwarzającej podwyższone ryzyko dla pacjentki
  3. zgoda sądu opiekuńczego wyrażona w przypadku braku zgody jednego lub obu podmiotów uprawnionych do wyrażenia tzw. zgody równoległej.
Niestety zdaję sobie sprawę z tego, że tak ukształtowana sytuacja prawna może nie być dla Ciebie idealna. Jestem w stanie - bez chwili zastanowienia - przywołać kilkanaście przy­kła­dów sytuacji, w których jest ona wręcz nie­ko­rzyst­na. Jako kobieta - która kiedyś również była małoletnią pacjentką - chcę wierzyć, że sytuacja prawna młodych pacjentek zo­sta­ła stwo­rzo­na w trosce o ich bezpieczeństwo i dobro.
Zaglądaj do mnie częściej, jestem tu dla Ciebie :)
foto: freepik.com

Artykuł Nastolatka u ginekologa pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Katalog praw pacjenta https://zsadwokaci.pl/katalog-praw-pacjenta/ Tue, 25 Jan 2022 05:00:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=1224 Witajcie! Jako, że jest to mój pierwszy wpis długo zastanawiałam się o czym chciałabym napisać dla Was w pierwszej kolejności [uwierzcie, mam dla Was mnóstwo praktycznej wiedzy]. Po rozmowach z wieloma wspaniałymi kobietami, zaobserwowałam jednak, że nie zawsze - my kobiety - mamy świadomość przysługujących nam praw. Stąd uznałam, że powinnam zacząć od samych podstaw. … Continue reading Katalog praw pacjenta jasna strzałka w prawo

Artykuł Katalog praw pacjenta pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Witajcie!
Jako, że jest to mój pierwszy wpis długo zastanawiałam się o czym chciałabym napisać dla Was w pierwszej kolejności [uwierzcie, mam dla Was mnóstwo praktycznej wiedzy]. Po rozmowach z wieloma wspaniałymi kobietami, zaobserwowałam jednak, że nie zawsze - my kobiety - mamy świadomość przysługujących nam praw.
Stąd uznałam, że powinnam zacząć od samych podstaw. Chciałabym abyście - jako pacjentki - miały wiedzę jakie są Wasze prawa.
Podczas udzielania świadczeń zdrowotnych ginekolodzy mają obowiązek poszanowania praw pacjenta. Lekarz ginekolog, bez względu na to czy udziela świadczeń zdrowotnych w podmiocie leczniczym (np. w szpitalu, przychodni lekarskiej), czy też w swoim prywatnym gabinecie ma obowiązek poszanowania i realizacji określonych prawem praw pacjenta.

Niestety – na chwilę obecną – nie ma oficjalnej definicji praw pacjenta. Należy jednak przyjąć, że:

Prawa pacjenta to zespół uprawnień przysługujących człowiekowi  z tytułu korzystania ze świadczeń zdrowotnych lub ubiegania się o nie. Są to to prawa podmiotowe stanowiące szczególną kategorię praw człowieka. Prawa pacjenta są związane bezpośrednio z korzystaniem ze świadczeń zdrowotnych. Świadczenia zdrowotne są to działania służące zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia oraz inne działania medyczne wynikające z procesu leczenia.

Jaki jest zatem katalog praw pacjenta?

  1. Prawo do świadczeń zdrowotnych. Jest to bez wątpienia podstawowe prawo pacjenta. Pojęcie to stanowi ogół działań, które mają na celu ratowanie, poprawę oraz przywracanie stanu zdrowia pacjenta. Warto pamiętać również, że udzielane świadczenia zdrowotne powinny odpowiadać aktualnej dostępnej wiedzy medycznej.
  2. Prawo do wyrażania zgody i sprzeciwu na udzielenie świadczeń zdrowotnych. Kwestie związane ze zgodą bądź odmową względem podejmowanych działań są bardzo obszerne. Związane są m.in. z pojęciem „świadomej zgody”, czy też poprawną formą wyrażenia zgody lub sprzeciwu względem proponowanego leczenia. Powyższe aspekty warto sprowadzić do jednego mianownika – każdy pacjent ma prawo do udziału w procesie podejmowania decyzji, które związane są z jego stanem zdrowia.
  3. Prawo do poszanowania intymności i godności pacjenta. Pacjent w trakcie udzielania mu świadczeń medycznych powinien mieć zapewnione takie warunki, w których nie dojdzie do naruszenia jego godności i intymności. Innym aspektem tego prawa jest również prawo do umierania w godności i spokoju.
  4. Prawo do zachowania przez osoby wykonujące zawód medyczny tajemnicy, co do informacji z nim związanych. Obliguje podmiot medyczny do zachowania w tajemnicy wszelkich danych osobowych oraz informacji na temat stanu zdrowia, podejmowanych procedur terapeutycznych i diagnostycznych.
  5. Prawo do informacji. Obejmuje posiadanie pełni praw w zakresie uzyskania informacji na temat swojego stanu zdrowia, możliwych sposobach leczenia, dostępnych świadczeń medycznych i kwalifikacjach podmiotu medycznego.
  6. Prawo do dokumentacji medycznej. Pacjent ma prawo do wglądu w swoją dokumentację medyczną, opisującą jego stan zdrowia oraz udzielone mu świadczenia.
  7. Prawo do opieki duszpasterskiej. Jeśli pacjent wyrazi takie życzenie, świadczący usługi na rzecz pacjenta podmiot medyczny ma obowiązek umożliwienia mu opieki duszpasterskiej.
  8. Prawo do przechowywania rzeczy wartościowych w depozycie. Pacjent, który przybywa do podmiotu medycznego z rzeczami wartościowymi, ma prawo bezpłatnie skorzystać ze znajdującego się tam depozytu.
  9. Prawo do złożenia skargi. Możliwość złożenia skargi, jak i otrzymania na nią odpowiedzi zwrotnej.
  10. Prawo do leczenia bólu. Obowiązkiem placówki medycznej jest podjęcie działań w celu ograniczenia natężenia bólu i leczenia go, monitorując przy tym skuteczność podjętych działań.

Prawa pacjenta są naszą tarczą, zacznijmy więc z tej tarczy korzystać

Mam nadzieję, że po lekturze dzisiejszego wpisu każda z Was będzie miała świadomość swoich - jako pacjentki - praw. Bez względu na to, czy świadczenia medyczne będą jej udzielane w placówce medycznej, czy prywatnym gabinecie ginekologicznym.
Kochane czas skończyć z naszą pokorą i strachem wobec lekarzy ginekologów, położników, czy też innych podmiotów medycznych [w szczególności położnych], którzy nie respektują naszych praw. Nierzadko świadczenia medyczne są nam udzielane z rażącym naruszeniem praw pacjenta.
Pamiętajcie, że dopóki same będziemy się na to godziły, nic się nie zmieni.

foto: freepik.com

Artykuł Katalog praw pacjenta pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Skarga na lekarza. Sprawdź, jakie masz prawa https://zsadwokaci.pl/skarga-na-lekarza-sprawdz-sie-jakie-masz-prawa/ Thu, 27 May 2021 07:40:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=583 Skarga na lekarza. Wielu pacjentów nie jest świadomych przysługujących im praw i w momencie niesprawiedliwego potraktowania przez lekarza nie dochodzą swoich roszczeń. W dzisiejszym tekście przedstawiamy różne możliwości reagowania na naruszanie zasad udzielania świadczeń opieki zdrowotnej. Sprawdź, kiedy możesz złożyć skargę na lekarza i jak to zrobić. Skarga na lekarza – czego się dowiesz z … Continue reading Skarga na lekarza. Sprawdź, jakie masz prawa jasna strzałka w prawo

Artykuł Skarga na lekarza. Sprawdź, jakie masz prawa pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Skarga na lekarza. Wielu pacjentów nie jest świadomych przysługujących im praw i w momencie niesprawiedliwego potraktowania przez lekarza nie dochodzą swoich roszczeń. W dzisiejszym tekście przedstawiamy różne możliwości reagowania na naruszanie zasad udzielania świadczeń opieki zdrowotnej. Sprawdź, kiedy możesz złożyć skargę na lekarza i jak to zrobić.


Skarga na lekarza – czego się dowiesz z tekstu?


Z dbałością o ochronę praw pacjenta – 2 formy skargi na lekarza

Pacjent może złożyć skargę na lekarza, jeżeli w jego ocenie specjalista lub inni pracownicy ochrony zdrowia nie przestrzegali wobec niego ogólnie obowiązujących zasad udzielania świadczeń opieki zdrowotnej, np. niewłaściwie zrealizowali obowiązek informacyjny lub naruszyli tajemnicę zawodową. Więcej o podstawowych prawach pacjenta pisaliśmy w kwietniu na naszym blogu.

1. Skarga na nieprawidłowe postępowanie personelu medycznego

W pierwszej kolejności pacjent powinien zgłosić naruszenie zasad do przełożonego osoby wykonującej zawód medyczny. Zwierzchnik powinien niezwłocznie zainterweniować w sprawie nieprawidłowości personelu. Oczywiście złożenie skargi na lekarza w powyższy sposób nie będzie możliwe, gdy osoba wykonująca zawód medyczny nie ma bezpośredniego przełożonego.

Przykład: Skargę na nieprawidłowe postępowanie personelu medycznego w szpitalu można skierować do ordynatora oddziału lub dyrektora szpitala, natomiast zażalenie na personel w przychodni – bezpośrednio do kierownika.

2. Skarga na naruszenie praw pacjenta do Rzecznika Praw Pacjenta

Jeżeli skarga u bezpośredniego przełożonego nie przyniesie spodziewanego rezultatu (lub gdy w ogóle nie jest możliwa do złożenia), pacjent może skierować skargę na lekarza do Rzecznika Praw Pacjenta. Warto podkreślić, że wniosek ten jest wolny od opłat.


Skarga na lekarza a wymiar sprawiedliwości

W imię ochrony praw pacjenta każdy kuracjusz może domagać się pociągnięcia podmiotu odpowiedzialnego za naruszenie przysługujących mu praw do odpowiedzialności cywilnej, karnej bądź zawodowej. W tym celu ma on możliwość złożenia jednego z 4 rodzajów wniosków:

1. Wniosek o wszczęcie postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej

Wniosek ten należy skierować do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, jeżeli naruszenia praw pacjenta dopuściła się osoba wykonująca zawód medyczny (np. lekarz, pielęgniarka lub położna). Podobnie jak w przypadku zawiadomienia do Rzecznika Praw Pacjenta, osoba wnosząca nie ponosi żadnych kosztów związanych ze złożeniem skargi na lekarza czy ewentualnym postępowaniem.

2. Wniosek do wojewódzkiej komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych o ustalenie zdarzenia medycznego

Wniosek do komisji można złożyć w ciągu roku od dnia, w którym pacjent dowiedział się o powstaniu szkody (takiej jak zakażenie, uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia), lub od dnia sądowego stwierdzenia nabycia spadku przez spadkobierców po śmierci pacjenta bądź notarialnego poświadczenia dziedziczenia. Termin złożenia wniosku nie może być jednak dłuższy niż 3 lata od dnia zdarzenia. Wniosek podlega opłacie w wysokości 200 złotych. W przypadku gdy komisja orzeknie o braku zdarzenia medycznego, pacjent ponosi również koszty postępowania.

3. Pozew o zasądzenie zadośćuczynienia lub odszkodowania za naruszenie praw pacjenta, w tym za uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia

Żądanie może być skierowane zarówno przeciwko osobie wykonującej zawód medyczny, jak i jednostce ochrony zdrowia. Wystąpienie z pozwem wiąże się z koniecznością uiszczenia opłaty sądowej od pozwu. Wysokość opłaty jest uzależniona od kwoty roszczenia.

Ponadto, strona inicjująca postępowanie musi liczyć się z koniecznością ponoszenia dalszych wydatków w toku postępowania, takich jak zaliczki na biegłych sądowych. W przypadku wygranej koszty te zostaną zwrócone poszkodowanemu.

4. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osobę wykonującą zawód medyczny

Jeżeli w ocenie pacjenta zachodzi uzasadnione podejrzenie, że osoba wykonująca zawód medyczny nie dopełniła ochrony praw pacjenta i dopuściła się czynu zabronionego, poszkodowany ma możliwość skierowania zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Co istotne, pacjent nie ponosi żadnych opłat związanych z zawiadomieniem i samym postępowaniem.


Chcesz złożyć skargę na lekarza lub poszerzyć swoją wiedzę dotyczącą ochrony praw pacjenta? Serdecznie zapraszamy do kontaktu. Prawo medyczne to jedna z naszych specjalizacji i chętnie rozwiejemy wszelkie wątpliwości.

Artykuł Skarga na lekarza. Sprawdź, jakie masz prawa pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Czy można zmusić kogoś do leczenia? Przymus bezpośredni a prawo https://zsadwokaci.pl/przymus-bezposredni-a-prawo-czy-mozna-zmusic-do-leczenia/ Fri, 14 May 2021 08:54:19 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=572 Bliska Ci osoba zachowuje się agresywnie lub autoagresywnie i podejrzewasz, że może być to powiązane z zaburzeniami psychicznymi lub nałogiem? W ramach naszego cyklu „Prawo i medycyna” zajmiemy się możliwością zastosowania przymusu bezpośredniego wobec pacjentów, którzy potrzebują pomocy, ale nie zgadzają się na hospitalizację czy objęcie leczeniem. Co zawiera artykuł? Przymus bezpośredni a przepisy prawne … Continue reading Czy można zmusić kogoś do leczenia? Przymus bezpośredni a prawo jasna strzałka w prawo

Artykuł Czy można zmusić kogoś do leczenia? Przymus bezpośredni a prawo pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>

Bliska Ci osoba zachowuje się agresywnie lub autoagresywnie i podejrzewasz, że może być to powiązane z zaburzeniami psychicznymi lub nałogiem? W ramach naszego cyklu „Prawo i medycyna” zajmiemy się możliwością zastosowania przymusu bezpośredniego wobec pacjentów, którzy potrzebują pomocy, ale nie zgadzają się na hospitalizację czy objęcie leczeniem.

Co zawiera artykuł?


Przymus bezpośredni a przepisy prawne

Zgodnie z literą prawa, lekarz jest uprawniony do zastosowania przymusu bezpośredniego wobec pacjenta. Warto podkreślić, że przepisy nie regulują szczegółowo, gdzie specjalista powinien być zatrudniony. Omawiane uprawnienie mają zatem zarówno lekarze pracujący w szpitalach, jak i placówkach pomocy społecznej.

Nie ma jednoznacznych przepisów określających warunki zastosowania przymusu bezpośredniego w oddziałach niepsychiatrycznych. Uprawnienia te można jednak wyinterpretować z treści art. 33 w zw. z art. 30 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 roku o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Warto jednak pamiętać, że brak szczegółowych zapisów może być podstawą do przyszłych roszczeń pacjenta, który został zmuszony do leczenia. Dlatego przymus bezpośredni w szpitalu ogólnym stosuje się głównie w sytuacjach, gdy osoba:

  • dopuszczała się zamachu przeciwko życiu lub zdrowiu własnemu, lub innej osoby bądź bezpieczeństwu publicznemu,
  • w zapalczywy sposób niszczyła bądź uszkadzała przedmioty, które znajdowały się w jej otoczeniu,
  • poważnie zakłóca lub uniemożliwia funkcjonowanie zakładu leczniczego udzielającego świadczenia zdrowotnego.

Jeżeli potrzebujesz porady prawnej dotyczącej zastosowania przymusu bezpośredniego, zachęcamy do kontaktu z naszą kancelarią. Prawo medyczne to jedna z naszych głównych specjalizacji. Do każdej sprawy podchodzimy z dużym zaangażowaniem, a także empatią i troską o dobro naszych klientów.


4 formy przymusu bezpośredniego

Przed zastosowaniem przymusu bezpośredniego należy poinformować pacjenta o zamiarach, a środek przymusu powinien być możliwie najmniej uciążliwy. Należy wymienić 4 dopuszczalne formy:

  1. przytrzymanie – doraźne, krótkotrwałe unieruchomienie osoby z użyciem siły fizycznej,
  2. przymusowe zastosowanie leków – doraźne lub przewidziane w planie postępowania leczniczego wprowadzenie leków do organizmu pacjenta bez jego zgody,
  3. unieruchomienie – obezwładnienie osoby z użyciem pasów, uchwytów, prześcieradeł bądź kaftana bezpieczeństwa,
  4. izolacja – umieszczenie osoby, pojedynczo, w zamkniętym i odpowiednio przystosowanym pomieszczeniu.

Warto nadmienić, że przewiezienie pacjenta do szpitala psychiatrycznego z zastosowaniem przymusu bezpośredniego może nastąpić wyłącznie w obecności lekarza, pielęgniarki lub zespołu ratownictwa medycznego.


Przymus bezpośredni w leczeniu psychiatrycznym

Przymus bezpośredni można zastosować zarówno w przypadku pacjentów już objętych leczeniem i znajdujących się w placówce medycznej, jak i chorych, którzy nie są jeszcze zdiagnozowani lub leczą się bez obowiązkowej hospitalizacji.

Przypadek Pani Katarzyny:

U Pani Katarzyny lekarz specjalista zdiagnozował chorobę psychiczną (chorobę afektywną dwubiegunową). Pacjentka mieszka sama i często zdarza się, że zapomina przyjąć leki, bez których objawy chorobowe ulegają zaostrzeniu. W związku z przerwami w leczeniu farmakologicznym u Pani Katarzyny powtarzają się silne incydenty depresji oraz manii. Przyjęcie do szpitala psychiatrycznego – na które pacjentka nie wyraża zgody – przyczyniłoby się do ustabilizowania stanu jej zdrowia. Pani Katarzyna może zostać przyjęta do szpitala psychiatrycznego w przymusie bezpośrednim.

O potrzebie przyjęcia do szpitala psychiatrycznego bez zgody orzeka sąd opiekuńczy właściwy ze względu na miejsce zamieszkania pacjentki – na wniosek złożony przez małżonka, krewnych w linii prostej, rodzeństwa, przedstawiciela ustawowego, a także osoby faktycznie sprawującej opiekę.


Przymus bezpośredni w leczeniu odwykowym

Możliwe jest również zastosowanie przymusu bezpośredniego wobec pacjentów uzależnionych od alkoholu lub narkotyków.

Przypadek Pana Bogdana:

Pan Bogdan od wielu lat nadużywa alkoholu, powodując w ten sposób całkowity rozkład życia rodzinnego.

Sąd Rejonowy właściwy ze względu na miejsce zamieszkania lub pobytu Pana Bogdana może wszcząć postępowanie nieprocesowe na wniosek gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych lub prokuratora. Do wniosku musi zostać dołączona zebrana dokumentacja medyczna. Sąd może zarządzić objęcie Pana Bogdana badaniem przez biegłego, a także oddaniem pacjenta pod obserwację w zakładzie leczniczym na czas nie dłuższy niż dwa tygodnie. W wyjątkowych wypadkach, na wniosek zakładu leczniczego, sąd może przedłużyć ten termin do sześciu tygodni.


Masz więcej pytań z zakresu prawnych aspektów przymusu bezpośredniego? Zachęcamy do bezpośredniego kontaktu z naszą kancelarią. Nasi specjaliści chętnie udzielą wszelkiej pomocy w sprawach z zakresu prawa medycznego.

ZSadwokaci - prawa osób wykonujących zawody medyczne

Artykuł Czy można zmusić kogoś do leczenia? Przymus bezpośredni a prawo pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Co to jest mediacja? https://zsadwokaci.pl/co-to-jest-mediacja-wyjasniamy/ Fri, 16 Apr 2021 10:04:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=565 Długie, żmudne i kosztowne postępowanie sądowe to coś, czego każdy pragnie uniknąć. Na szczęście, istnieją bardziej wydajne metody rozwiązywania sporów pomiędzy stronami. Czym jest mediacja? Na czym polega? Zapoznaj się z naszym artykułem i poznaj zasady mediacji, która może uchronić Cię od zbędnych nerwów i kosztów. Co to jest mediacja i dlaczego jest coraz popularniejsza? … Continue reading Co to jest mediacja? jasna strzałka w prawo

Artykuł Co to jest mediacja? pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>

Długie, żmudne i kosztowne postępowanie sądowe to coś, czego każdy pragnie uniknąć. Na szczęście, istnieją bardziej wydajne metody rozwiązywania sporów pomiędzy stronami. Czym jest mediacja? Na czym polega? Zapoznaj się z naszym artykułem i poznaj zasady mediacji, która może uchronić Cię od zbędnych nerwów i kosztów.

Co to jest mediacja i dlaczego jest coraz popularniejsza?

Przeciętny czas trwania postępowań sądowych wydłuża się z każdym rokiem. Wraz z czasem oczekiwania rosną również i koszty. Tendencja ta jest skutkiem wielu czynników, spośród których najważniejszym jest zbyt duża liczba kierowanych do sądu spraw, przy jednoczesnym niedoborze sędziów i pracowników administracyjnych. Osoby, które pragną dojść swych roszczeń poprzez sąd, nierzadko zmuszone są długo czekać na rozstrzygnięcie swojej sprawy i ewentualny tytuł wykonawczy. Kierowanie sprawy do sądu należy zatem traktować jako ostateczność.

Czym jest mediacja? Definicja i zastosowanie praktyczne

Mediacja to rozmowa zainteresowanych stron, mająca doprowadzić do rozwiązania sporu pomiędzy stronami i opracowanie porozumienia. Rezultaty podjętych w obecności mediatora rozmów powinny być satysfakcjonujące i akceptowalne dla obu zaangażowanych stron. Warto pamiętać, że zasady mediacji nie okażą się skuteczne, jeśli obie strony konfliktu nie wykazują zainteresowania jego zażegnaniem.

Kiedy i w jakich sprawach można zdecydować się na mediację?

Działania mediacyjne można prowadzić zarówno przed, jak i w trakcie postępowania sądowego. Podstawą działań, mających doprowadzić do pojednania stron, może być zarówno umowa o mediację, jak i postanowienie sądu. Mediacja to rozwiązanie, które daje szansę na aktywne uczestniczenie w rozwiązaniu sporu obu zainteresowanym stronom, które przy pomocy bezstronnego mediatora uzgodniły warunki wzajemnego porozumienia.

Mediacja jest procedurą, którą można zastosować przy dowolnym sporze, o ile obie strony konfliktu wezmą w niej dobrowolny udział. Z powodzeniem sprawdza się przy wszelkiego typu sprawach cywilnych, które mogą zakończyć się ugodą, zależną od woli obu zainteresowanych stron, np. takich jak:

  • uregulowanie zapłaty,
  • zniesienie dotychczasowej współwłasności,
  • podział spadku lub majątku wspólnego,
  • alimenty,
  • kontaktów dzieci z rodzicami i pozostałymi członkami rodziny,
  • należność, wynikająca ze stosunku pracy.

Na czym polega mediacja w przypadku rozwodu?

Zasady mediacji można stosować również w sprawach na temat rozwodu bądź separacji – jej zadaniem jest pojednanie małżonków bądź ugodowe rozwiązanie kluczowych kwestii, związanych z:

  • należnościami alimentacyjnymi,
  • miejscem zamieszkania dziecka,
  • (dotyczy to zarówno kontaktów osobistych, jak i relacji z wykorzystaniem technik komunikacyjnych),
  • zaspokojenie potrzeb rodziny (pokrywanie kosztów utrzymania i wychowania dziecka),
  • sposobem sprawowania władzy rodzicielskiej (zasady wychowawcze, przekazywany system wartości, wybór szkoły czy opieki zdrowotnej),
  • spraw majątkowych, które zostaną rozwiązane w ramach wyroku orzekającego o rozwodzie bądź separacji.

Czy zawarta przy pomocy mediatora ugoda posiada moc prawną?

W momencie, w którym sąd zatwierdzi zapisy ugody, zyskują one moc prawną taką samą, jak ugoda zawarta przed sądem. Warto pamiętać jednak, że jeśli treść przepisów wymaga, aby ugoda została zawarta pod postacią aktu notarialnego, sama mediacja nie wystarczy. Wypracowane w niej kompromisy można jednak wykorzystać w tworzeniu porozumienia, które zostanie uprawomocnione. Aż do tego momentu zainteresowane strony sporu mogą bez konsekwencji odwołać ustaloną wcześniej zgodę na temat ugody.

Skontaktuj się z mediatorami ZSadwokaci

Mamy nadzieję, że dzięki powyższemu wpisowi dowiedziałeś się więcej na temat tego, czym jest mediacja. Pragniemy przypomnieć naszym Klientom, że oprócz wykonywanego zawodu adwokata jesteśmy także certyfikowanymi mediatorami. Doskonale wiemy, co to jest mediacja, znamy również praktyczne zasady mediacji. Chętnie pomożemy Ci w każdym wrażliwym problemie, którego rozwiązanie wymaga bezstronności, obiektywizmu i doświadczenia. Skontaktuj się z naszymi specjalistami i dowiedz się, na czym polega mediacja w wykonaniu wykwalifikowanych ekspertów.

Artykuł Co to jest mediacja? pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Prawa pacjenta, których znajomość może uratować Ci życie https://zsadwokaci.pl/prawa-pacjenta-ktorych-znajomosc-moze-uratowac-zycie/ Tue, 13 Apr 2021 08:48:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=561 Ochrona praw pacjenta w dobie pandemii koronawirusa to wyzwanie, z którym w ostatnich miesiącach mierzymy się bardzo często. Prowadzone przez naszą kancelarię sprawy ujawniły nam dwa kluczowe problemy, związane z tym zagadnieniem. Po pierwsze, część pacjentów nie jest świadoma przysługujących im praw. Po drugie, pacjenci znający swoje prawa regularnie napotykają na problemy z ich egzekwowaniem. … Continue reading Prawa pacjenta, których znajomość może uratować Ci życie jasna strzałka w prawo

Artykuł Prawa pacjenta, których znajomość może uratować Ci życie pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>

Ochrona praw pacjenta w dobie pandemii koronawirusa to wyzwanie, z którym w ostatnich miesiącach mierzymy się bardzo często. Prowadzone przez naszą kancelarię sprawy ujawniły nam dwa kluczowe problemy, związane z tym zagadnieniem. Po pierwsze, część pacjentów nie jest świadoma przysługujących im praw. Po drugie, pacjenci znający swoje prawa regularnie napotykają na problemy z ich egzekwowaniem. Poniżej prezentujemy podstawowe prawa pacjenta, o których wszyscy powinniśmy pamiętać.

1. Prawo do świadczeń zdrowotnych

Prawo do uzyskania świadczeń bez wątpienia uznać należy za podstawowe prawo pacjenta. Pojęcie to stanowi ogół działań, które mają na celu ratowanie, poprawę oraz przywracanie stanu zdrowia pacjenta. Warto pamiętać również, że udzielane świadczenia zdrowotne powinny odpowiadać aktualnej dostępnej wiedzy medycznej.

2. Prawo do wyrażania zgody lub sprzeciwu względem udzielanych świadczeń

Kwestie związane ze zgodą bądź odmową względem podejmowanych działań są bardzo obszerne. Obejmują one szereg złożonych i ważnych kwestii, które związane są m.in. z pojęciem „świadomej zgody” czy poprawną formą wyrażenia zgody lub sprzeciwu względem proponowanego leczenia. Powyższe aspekty warto sprowadzić do jednego mianownika związanego z faktem, że każdy pacjent ma prawo do udziału w procesie podejmowania decyzji, związanych ze swoim stanem zdrowia.

3. Prawo do poszanowania intymności i godności

Pacjent w trakcie udzielania mu świadczeń medycznych powinien mieć zapewnione takie warunki, w których nie dojdzie do naruszenia jego godności i intymności. Innym aspektem tego prawa jest również prawo do umierania w godności i spokoju.

4. Prawo do zachowania tajemnicy odnośnie informacji związanych z pacjentem

Prawo to obliguje podmiot medyczny do zachowania tajemnicy względem wszelkich danych osobowych czy informacji na temat stanu zdrowia oraz podejmowanych procedur terapeutycznych i diagnostycznych.

5. Prawo do informacji

Prawa pacjenta zakładają posiadanie pełni praw w zakresie uzyskania informacji na temat swojego stanu zdrowia, możliwych sposobach leczenia, dostępnych świadczeń medycznych i kwalifikacjach podmiotu medycznego. W ogólnym rozumieniu jest to prawo do otrzymania wszelkich informacji związanych ze stanem zdrowia oraz do uzyskania wiedzy jak z nich skorzystać.

6. Prawo do dokumentacji medycznej

Pacjent ma prawo do wglądu w swoją dokumentację medyczną, opisującą jego stan zdrowia oraz udzielone mu świadczenia.

7. Prawo do opieki duszpasterskiej

Jeśli pacjent wyrazi takie życzenie, świadczący usługi na rzecz pacjenta podmiot medyczny ma obowiązek umożliwienia mu opieki duszpasterskiej.

8. Prawo do przechowywania rzeczy wartościowych w depozycie

Pacjent, który przybywa do podmiotu medycznego z rzeczami wartościowymi, ma prawo bezpłatnie skorzystać ze znajdującego się tam depozytu.

9. Prawo do złożenia skargi

Prawa pacjenta obejmują możliwość zarówno złożenia skargi, jak i otrzymania na nią odpowiedzi zwrotnej.

10. Prawo do leczenia bólu

Podstawowe prawa pacjenta obejmują również prawo do leczenia bólu. Obowiązkiem placówki medycznej jest podjęcie działań w celu ograniczenia natężenia bólu i leczenia go, monitorując przy tym skuteczność podjętych działań.


Czy masz więcej pytań na temat prawa pacjentów?

W powyższych dziesięciu punktach przytoczyliśmy najważniejsze, podstawowe prawa pacjenta. Jeśli artykuł nie rozwiał wszystkich Twoich wątpliwości, gorąco zachęcamy do kontaktu z naszą kancelarią. Ochrona praw pacjenta to jedna z naszych najważniejszych specjalizacji, do której zawsze podchodzimy z należytą troską i starannością.

Artykuł Prawa pacjenta, których znajomość może uratować Ci życie pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Prawa osób wykonujących zawody medyczne – 5 uniwersalnych przykładów, które powinieneś znać https://zsadwokaci.pl/prawa-osob-wykonujacych-zawody-medyczne-5-uniwersalnych-przykladow/ Thu, 25 Feb 2021 11:55:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=445 Każdy, kto śledził poprzednie wpisy w ramach naszego cyklu o prawie i medycynie wie, że pacjenci posiadają swoje prawa, potrafi je wymienić oraz wie, jak tych praw dochodzić. Pamiętajmy – każdy z nas może stać się pacjentem, bądźmy zatem jak najbardziej świadomi przysługujących nam praw. Omawiając prawa pacjentów, nie możemy jednak zapominać, że w procesie … Continue reading Prawa osób wykonujących zawody medyczne – 5 uniwersalnych przykładów, które powinieneś znać jasna strzałka w prawo

Artykuł Prawa osób wykonujących zawody medyczne – 5 uniwersalnych przykładów, które powinieneś znać pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Każdy, kto śledził poprzednie wpisy w ramach naszego cyklu o prawie i medycynie wie, że pacjenci posiadają swoje prawa, potrafi je wymienić oraz wie, jak tych praw dochodzić. Pamiętajmy – każdy z nas może stać się pacjentem, bądźmy zatem jak najbardziej świadomi przysługujących nam praw.

Omawiając prawa pacjentów, nie możemy jednak zapominać, że w procesie udzielania świadczeń medycznych uczestniczy także osoba wykonująca zawód medyczny, która – poza obowiązkami – posiada także swoje prawa. Poniżej wskażemy Wam 5 najbardziej podstawowych praw przysługującym osobom wykonującym zawody medyczne, z którymi możemy spotkać się w życiu codziennym.


1. Prawo lekarza do odstąpienia od rozpoczęcia lub kontynuowania świadczeń zdrowotnych

W szczególnie uzasadnionych przypadkach lekarz może nie podjąć się lub odstąpić od leczenia chorego. Wyjątek stanowią oczywiście przypadki nagłe (niecierpiące zwłoki). W powyższej sytuacji lekarz ma jednak obowiązek dostatecznie wcześnie poinformować o tym pacjenta i wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w innym podmiocie medycznym. Odmowa leczenia przez lekarza musi zostać uzasadniona i odnotowana w dokumentacji medycznej pacjenta.

PRZYKŁAD: Odmowa leczenia przez lekarza może pojawić się w sytuacji m.in. agresywnego zachowania pacjenta, które nie wynika z przyczyn zdrowotnych lub kierowania przez pacjenta pod adresem osoby wykonującej zawód medyczny niecenzuralnych, obraźliwych słów.


2. Prawo lekarza do rozszerzenia zakresu czynności leczniczych w trakcie ich trwania

Lekarz jest uprawniony do rozszerzenia zakresu zabiegu medycznego lub zmiany sposobu jego wykonania bez uprzednio uzyskanej w tym zakresie zgody. Oczywiście skorzystanie z tego uprawnienia jest możliwe wyłącznie po spełnieniu ustawowo określonych przesłanek.

PRZYKŁAD: O dopuszczalności rozszerzenia pola operacyjnego stanowiło będzie wystąpienie okoliczności w postaci zagrożenia dla życia lub zdrowia, bezpośredniość zagrożenia i ścisły związek przyczynowy między podjętymi przez lekarza działaniami, a uchronieniem pacjenta przed wystąpieniem negatywnych następstw dla jego życia i zdrowia.


3. Prawa lekarzy do udzielania świadczeń zdrowotnych z wykorzystaniem teleinformatycznych środków przekazu

Leczenie online to najnowsza forma udzielania świadczeń zdrowotnych. Na wielu płaszczyznach zastępuje klasyczny proces diagnostyczno-terapeutyczny, pociągający za sobą osobisty kontakt lekarza z pacjentem. Osoby uprawnione do udzielania świadczeń zdrowotnych, w zakresie wynikającym z posiadanego wykształcenia i umiejętności, mają prawo do posługiwania się dowolnymi narzędziami teleinformatycznymi, umożliwiającymi wykonanie odpowiednich czynności medycznych ,,na odległość’’.

PRZYKŁAD: Konsultacja między lekarzami na odległość, porada lekarska na odległość (lekarz online), uzyskanie tzw. e-recepty.


4. Prawo lekarza do uchylenia tajemnicy lekarskiej

Tajemnica lekarska dotyczy wszystkich faktów, które lekarz powziął na temat pacjenta w procesie udzielania świadczeń zdrowotnych. Obejmuje ona również informacje, które nie dotyczą procesu leczenia i czynności o charakterze medycznym (np. informacje dotyczące statusu majątkowego pacjenta, preferencji seksualnych i innych aspektów, pozostających bez związku z zastosowanym leczeniem, które przekazane zostały przez pacjenta).

Osoba wykonująca zawód medyczny ma prawo do uchylenia tajemnicy zawodowej na rzecz osób trzecich oraz organów i instytucji, które są uprawnione do pozyskiwania wiadomości na podstawie wyraźnego upoważnienia lub w przypadkach wyraźnie wskazanych przez przepisy prawa. O ile wiadomości przekazane osobom fizycznym innym niż pacjent mają charakter informacyjny, o tyle dane przekazane pozostałym podmiotom stanowią podstawę realizacji praw, uzyskania różnego rodzaju świadczeń, zainicjowania procesu mającego na celu ochronę wykonywanej pracy, ochronę zdrowia publicznego lub ochronę praw osób pokrzywdzonych działaniem bądź zaniechaniem pacjenta.

PRZYKŁAD: Lekarz diagnozuje u pacjenta chorobę zakaźną przenoszoną drogą płciową. Pacjent zgłasza się na wizytę w towarzystwie swojej partnerki. W takiej sytuacji lekarz ma prawo przekazać informację o chorobie zdiagnozowanej u pacjenta jego partnerce, wobec której można domniemywać, że utrzymuje z pacjentem kontakty seksualne.


5. Prawa funkcjonariusza publicznego w zakresie przysługującej mu ochrony

Lekarz oraz osoba wykonująca zawód medyczny są objęci ochroną przeznaczoną dla funkcjonariuszy publicznych, choć oczywiście nie oznacza to, że są oni funkcjonariuszami publicznymi. Podstawą uzyskania ochrony przeznaczonej dla funkcjonariusza publicznego jest udzielanie świadczeń zdrowotnych refundowanych przez NFZ i pozostawanie w stosunku zatrudnienia w podmiocie leczniczym, który takich świadczeń udziela. Wskazać należy, iż osoby te są m.in. objęte ochroną prawno-karną w ramach przepisów stanowiących o odpowiedzialności z tytułu naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz odpowiedzialności z tytułu zniewagi i nieuprawnionego przywłaszczenia funkcji.


Skontaktuj się z ZSadwokaci

Mamy nadzieję, że powyższe informacje okażą się dla Was bardzo pomocne. Jeśli po zapoznaniu się z niniejszym artykułem nasuwają Wam się pytania bądź wątpliwości, gorąco zachęcamy do kontaktu.

ZSadwokaci - prawa osób wykonujących zawody medyczne

Artykuł Prawa osób wykonujących zawody medyczne – 5 uniwersalnych przykładów, które powinieneś znać pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Prawo do ochrony zdrowia w czasach pandemii. Przypadek Pani Krystyny https://zsadwokaci.pl/prawo-do-ochrony-zdrowia-w-czasach-pandemii/ Tue, 23 Feb 2021 13:45:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=456 Odmowa udzielenia pomocy w szpitalu – czy zetknęliście się kiedyś z takim problemem? W dobie pandemii o przypadkach odsyłania pacjentów do domu słyszy się dość często. Czy jest to dopuszczalne? Kto decyduje o tym, czy i jak bardzo dana osoba potrzebuje pomocy? Jak zadbać o swoje prawa w sytuacji kryzysowej? Przypadek Pani Krystyny Dzisiejszy wpis … Continue reading Prawo do ochrony zdrowia w czasach pandemii. Przypadek Pani Krystyny jasna strzałka w prawo

Artykuł Prawo do ochrony zdrowia w czasach pandemii. Przypadek Pani Krystyny pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Odmowa udzielenia pomocy w szpitalu – czy zetknęliście się kiedyś z takim problemem? W dobie pandemii o przypadkach odsyłania pacjentów do domu słyszy się dość często. Czy jest to dopuszczalne? Kto decyduje o tym, czy i jak bardzo dana osoba potrzebuje pomocy? Jak zadbać o swoje prawa w sytuacji kryzysowej?


Przypadek Pani Krystyny

Dzisiejszy wpis z cyklu „Gdy Eskulap poznał Temidę” zaczynamy od przedstawienia historii, która wydarzyła się 13 września 2020 r. W ten dzień, około godziny 22:00 Pani Krystyna, samotna kobieta w podeszłym wieku, zaczęła odczuwać silne duszności. Zaniepokojona podniosła słuchawkę i wykręciła numer 112 z prośbą o wysłanie do niej karetki pogotowia.

Szczegółowo opisała dyspozytorowi swoje objawy i ogólny stan zdrowia, lecz zalecono jej jedynie samodzielną obserwację. Niestety, stan fizyczny Pani Krystyny nie poprawił się i około godziny 2:00 w nocy poczuła się znacznie gorzej. Nie mogła złapać oddechu, była cała obolała, miała trudności z mową. Postanowiła zawalczyć o siebie i skorzystać z prawa do ochrony zdrowia w szpitalu, od którego dzieli ją zaledwie jedna ulica. Poszła tam piechotą.


Ochrona zdrowia czy brak empatii?

Do drzwi szpitala zadzwoniła dzwonkiem – otworzył jej lekarz dyżurny. Ponownie tego wieczoru Pani Krystyna zrelacjonowała, jak pogorszyło się jej samopoczucie, choć tym razem objawy były już nie do niezauważenia. Jakie było jej zdziwienie, gdy lekarz odmówił jej pomocy. Nie przeprowadził wywiadu i nie przebadał jej, bo… nawet nie wpuścił jej do środka. Starszą, samotną kobietę, która nie może złapać oddechu.

Ta historia na szczęście skończyła się dobrze, bo całą sytuację pod szpitalem obserwował taksówkarz, który na własną rękę postanowił pomóc Pani Krystynie. Zawiózł ją do szpitala w sąsiedniej miejscowości, gdzie szybko i sprawnie zajął się nią w pełni zaangażowany personel medyczny. To tam okazało się, że Pani Krystyna ma śmiertelnie groźne śródmiąższowe zapalenie płuc.


Prawo do ochrony zdrowia obowiązuje bez względu na okoliczności

Dlaczego opowiedzieliśmy Wam historię Pani Krystyny? Bo każdy z Was może znaleźć się w podobnej sytuacji i paść ofiarą arogancji, braku empatii lub czasu ze strony osób, które mają obowiązek nieść pomoc potrzebującym. Nasza dzisiejsza rada to: nie przyjmujcie odmowy i walczcie o swoje prawo do ochrony zdrowia. Jeśli Wasz stan Was niepokoi, ale zderzacie się z odmową leczenia, szukajcie pomocy gdzie indziej – jest naprawdę dużo lekarzy pełnych pasji i zaangażowania. Jednocześnie pamiętajcie, że:

Prawo do ochrony zdrowia jest jednym z najistotniejszych praw człowieka

Jest zaliczane do kategorii praw socjalnych i znalazło swoje miejsce w najważniejszym akcie prawnym – Konstytucji. Artykuł 68 ust.1 możecie przeczytać tam zasadę: „każdy ma prawo do ochrony zdrowia”.

„Podmiot leczniczy nie może odmówić udzielenia świadczenia zdrowotnego osobie, która potrzebuje natychmiast udzielenia takiego”

To z kolei zapis artykułu 30 ustawy o działalności leczniczej. Obowiązek w nim wyrażony ma charakter generalny. A uzupełnia go kolejny przepis, tym razem z ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty: „Lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.”


Zawiódł Cię medyk? Zwróć się do nas

Jeśli historia, którą opisaliśmy wyżej brzmi znajomo, lub masz jakiekolwiek pytania związane z prawem do ochrony zdrowia, skontaktuj się z nami.

ZSadwokaci - prawo do ochrony zdrowia

Artykuł Prawo do ochrony zdrowia w czasach pandemii. Przypadek Pani Krystyny pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Prawo pacjenta do dokumentacji medycznej https://zsadwokaci.pl/prawo-pacjenta-do-dokumentacji-medycznej/ Mon, 15 Feb 2021 09:20:00 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=432 Czy zawsze można żądać udostępnienia dokumentacji medycznej? Kto jest uprawniony do jej uzyskania? Przedstawiamy Państwu kolejny tekst w ramach cyklu: „Gdy Eskulap poznał Temidę”, w którym opisujemy jak przenikają się dwie niezwykle ważne dziedziny: prawo i medycyna. Dokumentacja medyczna – obowiązki podmiotów leczniczych Wszystkie informacje o leczeniu pacjenta w zakładzie opieki zdrowotnej (np. przychodni lub … Continue reading Prawo pacjenta do dokumentacji medycznej jasna strzałka w prawo

Artykuł Prawo pacjenta do dokumentacji medycznej pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Czy zawsze można żądać udostępnienia dokumentacji medycznej? Kto jest uprawniony do jej uzyskania? Przedstawiamy Państwu kolejny tekst w ramach cyklu: „Gdy Eskulap poznał Temidę”, w którym opisujemy jak przenikają się dwie niezwykle ważne dziedziny: prawo i medycyna.

Dokumentacja medyczna – obowiązki podmiotów leczniczych

Wszystkie informacje o leczeniu pacjenta w zakładzie opieki zdrowotnej (np. przychodni lub szpitalu) muszą być przez te podmioty gromadzone i przechowywane w oparciu o przepisy zawarte w rozporządzeniu w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania.

Przewiduje ono, że informacje o pacjentach przechowuje się pisemnie lub elektronicznie w sposób zabezpieczony przez zniszczeniem i zapewniający poufność. Przy każdym wpisie w historii choroby musi widnieć data i podpis lekarza i żadnej, nawet błahej informacji, nie można z dokumentacji medycznej usunąć.

Obowiązkowy czas przechowywania dokumentacji medycznej wynosi 10 lat, z wyjątkiem przypadków, gdy w placówce lub gabinecie prywatnym doszło do zgonu, uszkodzenia ciała lub zatrucia pacjenta – wtedy okres ten wydłuża się do 30 lat.


Prawo do dokumentacji medycznej

Prawo pacjenta do dokumentacji medycznej jest jego prawem podstawowym. Informacje w niej zawarte dotyczą stanu zdrowia pacjenta oraz udzielonych mu świadczeń zdrowotnych. Dane dzieli się więc na wewnętrzne, które opisują historię choroby pacjenta czy wyniki jego badań, oraz zewnętrzne, obejmujące takie dokumenty jak np. skierowania do szpitala – obie kategorie należy udostępnić pacjentowi na jego żądanie bezwarunkowo.

Komu przysługuje prawo do dokumentacji medycznej?

Oczywiście dostęp do akt pacjenta może mieć nie tylko on sam. Co do zasady, prawo do dokumentacji medycznej przysługuje:

  • Pełnoletniemu pacjentowi,
  • Przedstawicielowi ustawowemu pacjenta ubezwłasnowolnionego lub małoletniego,
  • Osobie upoważnionej przez pacjenta (lub upoważnionej przez przedstawiciela ustawowego pacjenta),
  • W przypadku śmierci pacjenta – osobie przez niego upoważnionej lub jego bliskim,
  • W przypadku śmierci pacjenta małoletniego lub ubezwłasnowolnionego – przedstawicielowi ustawowemu.

Jak wykorzystać prawo pacjenta do dokumentacji medycznej?

Przygotowując się do wszczęcia procesu o tzw. błąd w sztuce medycznej, warto wraz z prawnikami przeanalizować wszystkie dane z dokumentacji medycznej – będą one kluczowymi dowodami w sprawie. Pozwolą one też ocenić, czy warto rozpocząć postępowanie o zadośćuczynienie lub odszkodowanie.

Co jeśli lekarz odmawia wydania dokumentacji medycznej?

Uwaga, podstawowe prawo pacjenta do dokumentacji medycznej nie może być w jakimkolwiek stopniu ograniczane a jego realizacja utrudniana. Niestety, praktyka wygląda często nieco inaczej. Klienci, którym pomagamy w sprawach z zakresu prawa medycznego, w odpowiedzi na ich prośbę o wydanie akt medycznych często słyszą podejrzliwe pytania ze strony lekarzy lub administracji szpitala: „Do czego Panu/Pani jest ona potrzebna?”. W takiej sytuacji należy pamiętać, że pacjent nie ma obowiązku wyjaśniać, dlaczego potrzebuje swoich danych.

Mamy nadzieję, że udało nam się przybliżyć podstawowe informacje o prawie pacjenta do dokumentacji medycznej. Jeśli czujecie Państwo, że jest ono w jakiś sposób naruszane lub szukacie Państwo pomocy w sprawach z zakresu prawa medycznego, zapraszamy do kontaktu.

Artykuł Prawo pacjenta do dokumentacji medycznej pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Prawo medyczne: słownik pojęć, które warto znać https://zsadwokaci.pl/prawo-medyczne-slownik-pojec-ktore-warto-znac/ Fri, 12 Feb 2021 11:39:15 +0000 https://zsadwokaci.pl/?p=405 Język prawny i język medyczny mają ze sobą coś wspólnego. Oba posługują się słownictwem bardzo precyzyjnie. Każde pojęcie ma jedną szczegółową definicję, a źle użyte, może wywołać niepożądane konsekwencje. Czym innym jest przecież „przepis” w ustach kucharza, a „przepis” dla adwokata. Co innego ma na myśli mówiąc „ślimak” ogrodnik, a co innego laryngolog. Podobnych przykładów … Continue reading Prawo medyczne: słownik pojęć, które warto znać jasna strzałka w prawo

Artykuł Prawo medyczne: słownik pojęć, które warto znać pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Język prawny i język medyczny mają ze sobą coś wspólnego. Oba posługują się słownictwem bardzo precyzyjnie. Każde pojęcie ma jedną szczegółową definicję, a źle użyte, może wywołać niepożądane konsekwencje. Czym innym jest przecież „przepis” w ustach kucharza, a „przepis” dla adwokata. Co innego ma na myśli mówiąc „ślimak” ogrodnik, a co innego laryngolog.

Podobnych przykładów jest więcej, a niektóre mogą prowadzić do poważnych nieścisłości i błędów. Przyjrzyjmy się dziś zatem podstawowym pojęciom z zakresu prawa medycznego, żeby móc pewnie poruszać się w sprawach z tego zakresu.


Jakie pojęcia Ci przybliżymy?


Pacjent

W prawie medycznym pacjent to osoba, która zwraca się o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej lub korzysta ze świadczeń udzielanych przez podmiot ich udzielający (np. szpital, przychodnię, poradnię) albo osobę wykonującą zawód medyczny (np. lekarza, pielęgniarkę czy ratownika medycznego).

UWAGA! W sprawach z zakresu prawa medycznego pacjentem nie jest osoba, która nie korzysta z tych świadczeń lub nie wyraziła na nie zgody. To oznacza, że nawet osoba realnie chora fizycznie lub psychicznie, może nie mieć w świetle prawa statusu pacjenta (np. nie zgadzając się na leczenie szpitalne). Wtedy określa się ją jedynie mianem „osoby chorej”.


Osoba wykonująca zawód medyczny

To nie tylko lekarz i pielęgniarka. Według definicji prawnej, osoba wykonująca zawód medyczny to ktoś, kto jest uprawniony do udzielania świadczeń zdrowotnych w określonym zakresie lub określonej dziedzinie medycyny.

Osoba wykonująca zawód medyczny jest to osoba uprawniona do udzielania świadczeń zdrowotnych oraz osoba, która nabyła fachowe kwalifikacje do udzielania świadczeń zdrowotnych w określonym zakresie lub określonej dziedzinie medycyny. W ramach pojęcia należy wyodrębnić następujące kategorie osób:

  • Podlegające pod ustawę o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz ustawę o zawodach pielęgniarki i położnej, czyli m. in.: lekarz, dentysta, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny czy fizjoterapeuta.
  • Wykonujące czynności medyczne w oparciu o wymagane przepisami prawa wykształcenie lub posiadające szczególne kwalifikacje, czyli: dietetyk, technik dentystyczny, technik farmacji, terapeuta uzależnień czy psychoterapeuta.
  • Inne grupy, np. opiekun medyczny, kosmetyczka, opiekunka osób starszych, asystentka dentystyczna czy masażysta.

Czynności medyczne

W tym przypadku również trzeba zachować ostrożność w interpretacji przepisów prawa medycznego. Pojęcie to obejmuje:

Czynności lecznicze i zabiegi lecznicze

Czynności służące profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia, np. kontrolne badanie okulistyczne lub usunięcie wyrostka robaczkowego.

Czynności nieterapeutyczne

Czyli takie, które nie mają celu leczniczego, ale ich podjęcie wpłynie na utrzymanie zdrowia lub życia. Do tej kategorii zalicza się m. in. pobranie krwi do analizy laboratoryjnej lub zabieg przerwania ciąży, której donoszenie zagraża życiu lub zdrowiu kobiety.

Czynności o charakterze estetycznym

Czynności podejmowane w celu poprawy lub zmiany wyglądu, np. zabiegi kosmetyczne lub operacje plastyczne.

UWAGA! Prawo uznaje czynność za medyczną tylko, jeśli jest ona realizowana przez wspomniane wyżej osoby wykonujące zawód medyczny. Jeśli okaże się, że osoba, która wykonała zabieg, zupełnie nie ma do tego kwalifikacji, jej działanie określimy mianem usługi związanej z ingerencją w ludzkie ciało.


Prawo medyczne – Kancelaria ZSadwokaci

Jeśli szukasz wsparcia z zakresu prawa medycznego, zwróć się o pomoc do naszych adwokatów, którzy od lat zdobywają doświadczenie prowadząc sprawy z tego zakresu. Chcesz przeczytać więcej o tym, co wspólnego mają ze sobą prawo i medycyna? Przeczytaj pozostałe artykuły z cyklu Gdy Eskulap poznał Temidę lub obserwuj nas na Facebooku.

ZSadwokaci - prawo medyczne

Artykuł Prawo medyczne: słownik pojęć, które warto znać pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Gdy Eskulap poznał Temidę https://zsadwokaci.pl/gdy-eskulap-poznal-temide/ Sun, 29 Nov 2020 11:12:57 +0000 http://localhost:8888/zsadwokaci/?p=217 Dziś w ramach cyklu: ,,Gdy Eskulap poznał Temidę’’, czyli o tym, jak na co dzień przenikają się #prawo i #medycyna przybliżymy Wam sytuację, w jakiej znalazł się jeden z naszych Klientów – na potrzeby postu nazywając go Panem Janem. Już w tym miejscu sygnalizujemy, że niestety przypadek Pana Jana jest – w obecnych czasach – nieodosobniony.😒 👉 We wrześniu 2019 … Continue reading Gdy Eskulap poznał Temidę jasna strzałka w prawo

Artykuł Gdy Eskulap poznał Temidę pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>
Dziś w ramach cyklu: ,,Gdy Eskulap poznał Temidę’’, czyli o tym, jak na co dzień przenikają się #prawo i #medycyna przybliżymy Wam sytuację, w jakiej znalazł się jeden z naszych Klientów – na potrzeby postu nazywając go Panem Janem. Już w tym miejscu sygnalizujemy, że niestety przypadek Pana Jana jest – w obecnych czasach – nieodosobniony.😒

👉 We wrześniu 2019 roku Pan Jan – będący osobą niepełnosprawną – źle się poczuł (zaczął odczuwać bardzo silny ból nogi). Z uwagi na fakt, że lekarz przyjmujący w POZ nie miał możliwości niezwłocznego udania się na wizytę domową, a także z uwagi na to, że Pan Jan pozostawał sam w domu, to zdecydował się zadzwonić na numer alarmowy 112 z prośbą o wysłanie do jego miejsca zamieszkania karetki pogotowia.

Już od pierwszych chwil rozmowa Pana Jana z dyspozytorem przebiegała dość burzliwie. Dyspozytor pogotowia po otrzymaniu informacji, iż Pan Jan uskarża się na silny ból nogi – zamiast przeprowadzić dalszy wywiad – od razu postawił diagnozę -> rwa kulszowa oraz odmówił wysłania karetki. Zupełnie bagatelizując przy tym pozostałe informacje podawane przez Pana Jana tj. m.in. fakt, iż nie może on stanąć na nogę, ma duszności, przebył pięć udarów, jest po operacji tętniaka.

Mimo kolejnych próśb ze strony Pana Jana oraz kilkukrotnego podkreślania, że jest osobą samotną oraz nie ma możliwości poruszania się, dyspozytor ponownie zalecił samodzielne udanie się do lekarza, gdyż „rwa kulszowa to nie powód do wzywania karetki”. Dyspozytor zupełnie zaniechał przeprowadzenia z Panem Janem wywiadu, w którego trakcie mógłby uzyskać informacje umożliwiające mu postawienie innej diagnozy, a to m.in. fakt, iż pacjent choruję na miażdżycę, a noga, która go boli, jest zimniejsza od drugiej.

W ostateczności – po kilku godzinach od zakończenia rozmowy z dyspozytorem — do Pana Jana dotarł na wizytę domową lekarz POZ, który po zbadaniu go stwierdził niedokrwienie kończyny. W ocenie lekarza POZ Pan Jan znajdował się w stanie zagrożenia zdrowia, stąd też dzwoniąc na numer alarmowy, poprosił o przysłanie karetki pogotowia. Pan Jan został przewieziony – a następnie przyjęty w trybie ostrodyżurowym – do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Wrocławiu, gdzie rozpoznano u niego zator i zakrzep tętnic kończyn dolnych.

✅ Obecnie #Prokuratura Rejonowa prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego narażenia Pana Jana na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez dyspozytora Pogotowia Ratunkowego, poprzez przeprowadzenie niepełnego wywiadu medycznego i odmowę skierowania do pacjenta zespołu ratownictwa medycznego, tj. o czyn z art. 160 § 1 k.k. w zw. z art. 160 § 2 k.k.

Pamiętajmy! Każdy z nas może się bowiem stać się pacjentem. Bądźmy więc tymi świadomymi pacjentami.😊

Miłego dnia!😊

⚖️⚖️⚖️

➡️Jeśli po zapoznaniu się z dzisiejszym wpisem macie jakieś pytania, a może wątpliwości, gorąco zachęcamy Was do umieszczania ich w komentarzu pod postem, bądź wysłania ich do nas w wiadomości prywatnej.

Artykuł Gdy Eskulap poznał Temidę pochodzi z serwisu Adwokat Bolesławiec - Kancelaria Adwokacka ZSadwokaci.

]]>