Dzień dobry Szanowny Czytelniku,
W ramach dzisiejszego wpisu opowiem w jaki sposób wygląda postępowanie o odszkodowanie w związku z uszkodzeniem samochodu osobowego [albo innego środka lokomocji].
Wspólnie przyjrzymy się jakie czynności będziesz musiał podjąć oraz jakie dokumenty przygotować w:
- postępowaniu likwidacyjnym [czyli w tzw. etapie przedsądowym] oraz
- postępowaniu sądowym.
Dla przedstawienia powyższego zagadnienia posłużę się przykładem jednego z Klientów Zatwarnicki Słychan Adwokaci – Pana Patryka [imię oczywiście zmienione].
Pan Patryk – w dacie, gdy brał udział w kolizji drogowej spowodowanej przez innego uczestnika ruchu drogowego [kierującego innym pojazdem] – był radosnym posiadaczem VW Golfa [rok produkcji 2020; uwierz mi Drogi Czytelniku “igła”].
“Posługując się” przypadkiem naszego Klienta w tym wpisie opowiem o jednym tylko rodzaju roszczenia odszkodowawczego, które przysługiwało Panu Patrykowi, a mianowicie odszkodowaniu za uszkodzenie stanowiącego jego własność samochodu osobowego.
UWAGA:
Nie jest to jedyne roszczenie, które powstało na kanwie tego konkretnego zdarzenia drogowego, ale nie chcę w tym miejscu wprowadzać dodatkowych roszczeń.
O nich opowiem Ci w kolejnych wpisach.
Kto wypłaci odszkodowanie w przypadku kolizji drogowej?
Na wstępie zaznaczam, że w sytuacji w jakiej znalazł się Pan Patryk wypłata odszkodowania nie następuje bezpośrednio z majątku sprawcy zdarzenia, ale jest ona dokonywana przez zakład ubezpieczeń, w którym ów sprawca wykupił ubezpieczenie OC PPM.
Jakie zatem czynności powinien podjąć poszkodowany, aby zabezpieczyć przysługujące mu roszczenie o odszkodowanie?
Jak postępować, gdy dojdzie do kolizji drogowej?
Po pierwsze sprawdź, czy żaden z uczestników zdarzenia nie wymaga pomocy medycznej.
Jeżeli nie, to zadbaj o zabezpieczenia miejsca kolizji, chociażby poprzez wystawienie trójkątów ostrzegawczych.
UWAGA nr 2:
Nie zmieniaj powypadkowego położenia pojazdów i nie zgadzaj się na jego zmianę [niezależnie jak bardzo “zachęcaliby” do tego inny uczestnicy ruchu drogowego.
Koniecznie wezwij Policję [i ewentualnie również inne służby] na miejsce zdarzenia!
Pomimo zachęt płynących ze strony funkcjonariuszy Policji do spisywania oświadczeń pomiędzy uczestnikami zdarzenia, polecam jednak wezwanie na miejsce zdarzenia patrolu Policji, a to by zbadał on okoliczności w jakich doszło do powstania zdarzenia, określenia jego sprawcy i sporządzenia stosownej notatki [wcale nie chodzi o to by sprawcę kolizji ukarać mandatem].
Oczywiście można spisać oświadczenie, ale już wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, że sprawcy kolizji w oświadczeniu piszą jedno, a w toku likwidacji szkody prowadzonej przez zakład ubezpieczeń mówią drugie.
Takie sytuacje znacznie utrudniają uzyskanie należnego Ci odszkodowania.
Pamiętaj, że zarówno w notatce Policji, jak i w oświadczeniu muszą znaleźć się dane pozwalające na zidentyfikowanie osoby sprawcy zdarzenia [imię i nazwisko, adres zamieszkania, numer dowodu osobistego] oraz pojazdu, którym się poruszał [marka i model, nr rejestracyjny, nr polisy pojazdu wraz ze wskazaniem zakładu ubezpieczeń udzielającego ochrony ubezpieczeniowej].
Niezależnie od tego czy na miejscu zdarzenia zjawił się patrol Policji, czy też nie, Ty wykonaj dokumentację fotograficzną obrazującą zakres uszkodzeń pojazdów biorących w nim udział oraz ich ustawienie pokolizyjnej.
Na szczęście żyjemy w czasach w których wysokiej jakości aparat fotograficzny mamy zawsze pod ręką. Skorzystaj z tego!
Do kogo zgłosić roszczenie o odszkodowanie?
Jeżeli już dysponujesz notatką Policji, albo oświadczeniem sprawcy szkody, to możesz zgłosić roszczenie o odszkodowanie do zakładu ubezpieczeń, w którym pojazd sprawcy posiadał polisę ubezpieczenia OC PPM?
Co w sytuacji, w której na oświadczeniu, które spisałeś ze sprawcą nie ma informacji o numerze polisy ubezpieczenia oraz o zakładzie ubezpieczeń, w którym pojazd był ubezpieczony?
UWAGA nr 3:
W takiej sytuacji możesz skorzystać z wyszukiwarki Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego [znajdziesz ją tutaj]. Po wpisaniu numeru rejestracyjnego pojazdu sprawcy i daty zdarzenia będziesz mógł wyszukać dane jego ubezpieczyciela i polisy OC PPM.
Zgłoś szkodę ubezpieczycielowi sprawcy zdarzenia.
Zakłady ubezpieczeń co do zasady [przyzwyczaj się, na tym blogu wiele rzeczy będzie co do zasady 😉] proponują dwojakiego rodzaju sposoby likwidacji szkody, tj.:
- likwidację uproszczoną, która polega na telefonicznym opisaniu przez Ciebie uszkodzeń w pojeździe [ewentualnie na wykonaniu i przesłaniu zdjęć uszkodzeń pojazdu i na tej podstawie określana jest wysokość należnego odszkodowania; pamiętaj, pomimo pokusy szybkiego uzyskania odszkodowania jest to opcja niekorzystna
- likwidację tradycyjną w ramach, której likwidator zakładu ubezpieczeń przeprowadza oględziny uszkodzonego pojazdu i na ich podstawie określa wysokość należnego Ci odszkodowania.
ANEGDOTA:
Jeden z moich Klientów opowiadał mi ostatnio, że w ramach likwidacji uproszczonej przedstawicielka zakładu ubezpieczeń – podczas rozmowy telefonicznej – poprosiła go, aby długość pęknięcia zderzaka w jego pojeździe określił “w dłoniach”. Mój Klient [gratuluję mu refleksu] zapytał czy w jego dłoniach, czy też w dłoniach jego trzyletniego syna, czy też może ma poprosić do tej czynności żonę 🤣 Ostatecznie oględziny jego samochodu wykonał przysłany przez zakład ubezpieczeń rzeczoznawca.
Po upływie kilku do kilkunastu dni zakład ubezpieczeń przesyła decyzję.
W decyzji kilka zdań napisane językiem prawniczym – tak żebyś przypadkiem czegoś nie zrozumiał – jakie odszkodowanie Ci się należy i w jaki sposób wysokość odszkodowania została określona.
Do decyzji prawdopodobnie załączona będzie również kalkulacja kosztów naprawy, z której wynika, że naprawa Twojego pojazdu kosztować będzie – ni mniej, ni więcej – nic… albo prawie nic.
Kwota jest śmieszna, zasadnie ogarnia Cię wściekłość i pojawia się pytanie „co dalej?” [często okraszone kilkoma dosadnymi dodatkami].
Czy od decyzji zakładu ubezpieczeń warto się odwołać?
Nie zastanawiaj się, napisz reklamację od decyzji.
Możesz być bowiem pewien, że koszt naprawy Twojego pojazdu [w przypadku szkody częściowej] lub wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym i jego pozostałości [gdy doszło do powstania szkody całkowitej] zostały zdecydowanie zaniżone.
UWAGA nr 4.
Wzór takiego odwołania możesz za darmo pobrać z e strony internetowej Zatwarnicki Słychan Adwokaci [wystarczy, że klikniesz tutaj].
W celu weryfikacji wyliczeń sporządzonych przez zakład ubezpieczeń – tak żeby mieć w ręku twarde argumenty – najlepiej skontaktować się z rzeczoznawcą samochodowym, który w sposób właściwy wyliczy wysokość szkody w Twoim pojeździe [chętnie polecę Ci godnych zaufania rzeczoznawców – wystarczy, że napiszesz do mnie w tej sprawie, albo pozostawisz komentarz pod tym wpisem].
Jeżeli już zaopatrzyłeś się w prywatną opinię rzeczoznawczą, to wyślij reklamację do zakładu ubezpieczeń.
Po otrzymaniu reklamacji zakład ubezpieczeń wyda jedną z poniższych decyzji:
- o dopłacie kwoty, która nadal nie zrekompensuje Twojej szkody [może 10% wszystkich prowadzonych przeze mnie spraw], albo
- podtrzyma swoją dotychczasową decyzję [90% wszystkich prowadzonych przeze mnie spraw].
Czy to już jest czas by się poddać?
Oczywiście, że nie! Bo teraz wchodzę ja, cały na biało! 😎
A tak poważniej, to niezależnie od tego, czy zdecydujesz się skorzystać z pomocy adwokata, czy też samodzielnie podejmiesz się walki o należne Ci odszkodowanie, to pamiętaj o następujących kwestiach:
- pozwanym w Twojej sprawie nie jest sprawca szkody, pozwanym jest zakład ubezpieczeń, w którym sprawca wykupił polisę ubezpieczenia OC PPM
- pozew o odszkodowanie możesz złożyć do Sądu Rejonowego [Wydziału Cywilnego] właściwego dla miejsca Twojego miejsca zamieszkania; w praktyce – i co do zasady – będzie to Sąd, który ma siedzibę w tym samym powiecie, w którym ty masz miejsce zamieszkania [ale zdarzają się w tym zakresie wyjątki, chociażby w dużych miastach jak np. Warszawa]; nie martw się, jeżeli złożysz pozew w Sądzie niewłaściwym, to on przekaże Twoją sprawę temu, który, zgodnie z przepisami prawa, ma ją rozstrzygnąć,
- opłać pozew – wysokość opłaty określona została w ustawie z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych [art. 13]; wysokość opłaty uzależniona jest o wysokości roszczenia, którą w sposób opisany poniżej [patrz pkt 5]
- opłatę od pozwu uiszcza się albo w “znakach opłaty sądowej” [to taka specjalna naklejka kupiona w kasie Sądu] przyklejonych na pozwie, albo przelewem na rachunek bankowy Sądu, do którego wnosimy pozew; w przypadku przelewu, do pozwu koniecznie należy załączyć potwierdzenie wykonania transakcji
- w pozwie należy wskazać konkretną sumę jaką dochodzimy od zakładu ubezpieczeń, ustalisz jako różnicę pomiędzy kwotą należnego Ci odszkodowania ustaloną przez niezależnego rzeczoznawcę a kwotą dotychczas wypłaconego Ci odszkodowania
- wysokość dochodzonego odszkodowania musi być poparta dowodami, dlatego po pierwsze koniecznie załącz kalkulację sporządzoną na Twoje zlecenie przez rzeczoznawcę samochodowego oraz – po drugie – zawnioskuj o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego celem ponownego ustalenia wysokości szkody powstałej w Twoim pojeździe.
Ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, art. 13. [w mojej interpretacji]: 1. W sprawach o prawa majątkowe [w tym o odszkodowanie] pobiera się od pisma [pozwu] opłatę stałą ustaloną według wartości przedmiotu sporu [wysokości dochodzonego odszkodowania]: 1) do 500 złotych – w kwocie 30 złotych; 2) ponad 500 złotych do 1 500 złotych – w kwocie 100 złotych; 3) ponad 1 500 złotych do 4 000 złotych – w kwocie 200 złotych; 4) ponad 4 000 złotych do 7 500 złotych – w kwocie 400 złotych; 5) ponad 7 500 złotych do 10 000 złotych – w kwocie 500 złotych; 6) ponad 10 000 złotych do 15 000 złotych – w kwocie 750 złotych; 7) ponad 15 000 złotych do 20 000 złotych – w kwocie 1 000 złotych. 2. W tych samych sprawach sprawach przy wartości przedmiotu sporu [wysokości dochodzonego odszkodowania] ponad 20 000 złotych pobiera się od pisma [pozwu] opłatę stosunkową wynoszącą 5% tej wartości, nie więcej jednak niż 200 000 złotych.
Już na zakończenie dodam tylko, pamiętaj proszę, że w konsekwencji zdarzenia drogowego powstaje najczęściej kilka szkód.
Nie tylko ta widoczna na pierwszy rzut oka, czyli uszkodzenie pojazdu. Pozostałe rodzaje szkód omówię w niedługiej przyszłości. Dobrego dnia!
Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis pozwoli na – chociaż częściowe – rozwianie Twoich wątpliwości w powyższym temacie.
Jeżeli jednak miałbyś dodatkowe pytania, to nie wahaj się i napisz do mnie 🙂
Z chęcią odpowiem na każde z nich.
Pozdrawiam Cię,
Marcin Zatwarnicki
adwokat